 |
nie jest OK. już dawno nie było. doprowadziłeś do tego, że bez ciebie nie potrafię normalnie funkcjonować. / dms
|
|
 |
wchodzę w wasze gusta jak wtyczka do gniazdka.
|
|
 |
cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa.
|
|
 |
możesz pić, imprezować całymi tygodniami, co noc zaliczać inny melanż, co wieczór poznawać nowych kolesi, możesz żyć, praktycznie nie trzeźwiejąc. możesz bawić się do upadłego, jarać i wciągać co popadnie, przesypiać się z nieznanymi typami, żegnając się następnego dnia. ale wiesz co? nigdy nie zgłuszysz siedzącej w środku tęsknoty. nigdy nie wypełnisz tej ogromnej pustki, żaden facet nie zastąpi Ci jego, żaden nie da Ci tylu wrażeń, z żadnym nie będziesz tak szczęśliwa. bo wiesz, nie ma takiego drugiego, pogódź się z tym, mała. / dajmiszczescie
|
|
 |
Każdy mówi mi, że on nie jest dla mnie, że mnie zrani. Ale oni nie wiedzą jaki jest dla mnie. Nie wiedzą jak się zachowuje przy mnie, jaki jest dla mnie, co mówi, co robi. Jak dotyka, jak całuje, jak pieści słowami... Nie wiedzą jak ja się czuje gdy jest obok, bardzo obok.
Nie wiedzą nic.
A to, że mnie zrani jest nie uniknione. Prędziej czy później każdy rani.
|
|
 |
Pamiętam to, jakby to było wczoraj. Sylwester, huk fajerwerków, kieliszek wódki z ręku. Oddalam się, za mną tłum ludzi, szczęśliwych, składających sobie życzenia. Jestem sama. Mogę więc zdjąć swój uśmiech, chociaż na chwilę. Patrzę w niebo. "Wszystkiego najlepszego, gdziekolwiek jesteś, z kimkolwiek jesteś. Badź szczęśliwy, ale nie zapominaj, proszę, że kocham." . Łyk, spływająca łza i on, w głowie. Przyklejam uśmiech, wracam.
|
|
 |
“Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu.”
|
|
 |
w samotności wszystko staje się inne. inny pogląd na świat, inne rozumowanie. wszystko się zmienia.
smutne opisy, piosenki stają się jeszcze bardziej smutne.
a przy wesołych pojawiają się łzy i pytanie: czemu to ja nie mogę być szczęśliwa?
|
|
 |
to ON jest spełenieniem moich marzeń. tylko on. i narazie jakoś nie potrafię tego zmienić. hahah, ideał? gdyby nie to, że jest perfidnym, zakłamanym chujem to owszem, jest idealny. brązowe oczy, brunet, wysoki, skate, kocha rap. nie potrafię sobie wyobrazić lepszego chłopaka.
to jest dla mnie za trudne. nie wiem gdzie mam wpaść, co mam zrobić, żeby tylko zapomnieć. haha, małolata która wypisuje jakieś bzdety o miłości, choć tak naprawdę nie wie co to jest. być może, ale właśnie to jego kocham, swoją młodzieńczą, nie dojrzałą miłością. przepraszam, nie potrafię inaczej.
|
|
|
|