Każdy mówi mi, że on nie jest dla mnie, że mnie zrani. Ale oni nie wiedzą jaki jest dla mnie. Nie wiedzą jak się zachowuje przy mnie, jaki jest dla mnie, co mówi, co robi. Jak dotyka, jak całuje, jak pieści słowami... Nie wiedzą jak ja się czuje gdy jest obok, bardzo obok.
Nie wiedzą nic.
A to, że mnie zrani jest nie uniknione. Prędziej czy później każdy rani.
|