|
'' zostawię Ci tylko mój stanik na pamiątkę.! ''
|
|
|
'' obejmij mnie, tylko tego jest mi brak. przytul mnie mocno tak...''
|
|
|
uśmiechnij się... teraz, zaraz, już. tylko do mnie.
|
|
|
" Nauczyli nas regułek i dat, Nawbijali nam mądrości do łba, Powtarzali, co nam wolno, co nie, Przekonali, co jest dobre, co złe. Odmierzyli jedną miarą nasz dzień, Wyznaczyli czas na pracę i sen. Nie zostało pominięte już nic, Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć."
|
|
|
-wszystko się pieprzy. pogoda się spieprzyła... wiosną pada śnieg. przypaliłam makaron. mam dzień na marudzenie. i zastanawiam się wiesz, nad tym czy ty mnie jeszcze w ogóle kochasz. -wyszeptałam do słuchawki. -znowu ci się zaczyna 'bez kija nie podchodź'.-stwierdził mój chłopak. -miło mieć w tobie wsparcie.-powiedziałam podnosząc ton. -no dobra, dobra. przyniosą ci ciasto wtedy na pewno poczujesz się lepiej. -powiedział. -i będę gruba...! -dodałam. - gruba i moja. mi pasuje. -wycedził. rozłączając się.
|
|
|
za oknem deszcz. yyy, a ciebie u mnie nie ma.
|
|
|
-ty nadal śpisz z miśkiem.? -zapytał. -tak. śpię.-odpowiedziałam. spojrzał na mnie zdziwiony. -hmmm.-wymruczał pytająco. -dlatego, że jesteś daleko. dlatego, że miś zastępuje mi ciebie.-wyszeptałam. -ale on jest mniejszy.-dodał tylko dlatego żeby mnie wkurzyć...
|
|
|
nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania... ale na każde dotyczące jego, odpowiedziałabym bez większego problemu.
|
|
|
bo najlepiej czuje się przy tobie. może właśnie dlatego powinniśmy się częściej spotykać...
|
|
|
prosiłam żebyś mi pomógł...a ty? ty ukryłeś mnie w swoich ramionach. szepcząc, że będzie dobrze.
|
|
|
-czy jestem ci jeszcze do czegoś potrzebna.?-zapytała z poważną miną. -to było to pytanie, które męczy cie od kilku dni.?-zapytał. patrząc w jej niebieskie oczy, które w tamtej sekundzie były pełne strachu. -tak.-wyszeptała. -ty mi zawsze będziesz potrzebna... gdzie ja znajdę drugiego takiego skarba... -powiedział śmiejąc się.
|
|
|
nie zawsze musisz mnie rozumieć. czasami pieprze od rzeczy jak potłuczona. zresztą wiesz o tym najlepiej. byłeś ze mną w najtrudniejszych chwilach... wiesz. chce żeby tak zostało. więc bądź.
|
|
|
|