 |
|
- wiedz, że zawsze cię kochałam, nadal cię kocham . - skoro ja kocham Ciebie, a Ty mnie to czemu do jasnej cholery nie możemy być razem? - świat nie jest gotów na takie wyzwanie. Ty i ja, dwie osoby, które nienawidzą się na oczach wszystkich, a wielbią po kryjomu? Ludzie nas zniszczą. Sami się zniszczymy. - nie pozwolę nikomu cię dotknąć . -ja pozwoliłam Ci się zbliżyć do mnie i co z tego mamy? - siebie. mamy siebie.
|
|
 |
|
"najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. nie, nie te nieprzyjemne. tylko te najlepsze. właśnie te bolą najbardziej. bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć"
|
|
 |
|
nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam. standard.
|
|
 |
|
myśli, że wszystko jest ok.
a tak na prawdę,
przegapił mój koniec świata
|
|
 |
|
Kolejny raz dostała od życia kopa w dupę.
|
|
 |
|
Idąc do sklepu po zakupy spotkała go..patrzeli sobie prosto w oczy i rozmawiali..chciała mu powiedzieć jak bardzo Go Kocha ,ale zabrakło jej odwagi..Oboje zamilkli .. Po chwili odezwał się Kocham Cię cukiereczku.Odebrało jej mowę..rzuciła się mu na szyję..zakończyło się namiętnym pocałunkiem..
|
|
 |
|
siedziała na murku z słuchawkami w uszach,w ktorych grała smutna muzyka.w ręku trzymała szkło po tymbarku ze łzami w oczach szkło dotknęło jej lewej ręki i wyprysnęła duża ilość krwi.. pomyślała masz dowód mojej miłości..wyryła sobie jego imię po czym poszła do domu, położyła sie na łóżku i bez zastanowienia spożyła tabletki nasenne.brat ją znalazł w pokoju..udało się ją uratować lecz nie była z tego powodu zadowolona..
|
|
 |
|
nie ma Cię,gdy moje życie spada w dół.
|
|
 |
|
Nate należał do tych chłopaków, na których patrzysz i wiesz, że kiedy patrzysz, on sobie myśli: „Ta laska nie może oderwać ode mnie oczu, bo jestem super." /plotkara
|
|
 |
|
mój nadgarstek.
Twoje inicjały.
|
|
 |
|
szła na papierosa ze swoją najlepszą przyjaciółką..gdy doszły do swojego ulubionego miejsca zobaczyła swojego chłopaka , który całował się z jej koleżanką z wioski. paliła jednego za drugim..w końcu krzyknęła do Niego " ty palancie.jak mogłeś mi to zrobić! ja Cię tak Kochałam! a teraz ty zdradzasz mnie z jakąś szmatą! to koniec! żegnaj!
|
|
 |
|
Siedziała w nocy przy oknie i patrzała w gwiazdy.nie mogła zasnąć cały czas myślała o nim..tak bardzo chciała,żeby On był przy niej, chciała żeby siedzieli razem objęci,ale to było niemożliwe , ponieważ On uważał Ją za koleżankę i nie wiedział co czuje do Niego.mógł się tylko domyślać. Ona wstydziła mu się to powiedzieć,a tak bardzo chciała być w końcu szczęśliwa.szczęśliwa z nim.kochała Go nad życie.w końcu nie wytrzymała popełniła samobójstwo..zostawiła kartkę. "tak Kochałam Go,to przez Niego.nie wytrzymałam już nie miałam siły..przepraszam".
|
|
|
|