głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika swaggg

Złapała mnie młodsza siostra za nogę  płacząc bym nie szedł nigdzie tylko został z nią  bo przecież obiecałem jej  że oglądniemy dziś bajkę. Tłumaczyłem jej  że wrócę niedługo i będziemy całe dnie oglądać bajki  a ja zrobię jej ulubiony popcorn. Nie chciała mnie słuchać widząc miny trzymających mnie w drzwiach policjantów. Do całego zamieszania dołączył się mój sześcioletni brat cioteczny  który zaczął bić  kopać jednego z policjantów krzycząc coś po swojemu. Obaj patrzyli na dzieci z litością  kiedy miałem wrażenie  że wiedzą jakie to jest uczucie   ale jakim kurwa prawem? Wyprowadzili mnie z domu  zostawiając w drzwiach zapłakaną dwójkę dzieci  które zabierał już ze sobą mój brat  a one próbowały wydzierać się do mnie jeszcze bardziej  kiedy zamknęła się za mną brama. Widząc ich łzy  prosiłem tylko Boga by nic mi nie udowodniono  bym jak najszybciej mógł wrócić do domu  przesiąkniętego tą miłością.   niby inny

niby_inny dodano: 12 marca 2013

Złapała mnie młodsza siostra za nogę, płacząc bym nie szedł nigdzie tylko został z nią, bo przecież obiecałem jej, że oglądniemy dziś bajkę. Tłumaczyłem jej, że wrócę niedługo i będziemy całe dnie oglądać bajki, a ja zrobię jej ulubiony popcorn. Nie chciała mnie słuchać widząc miny trzymających mnie w drzwiach policjantów. Do całego zamieszania dołączył się mój sześcioletni brat cioteczny, który zaczął bić, kopać jednego z policjantów krzycząc coś po swojemu. Obaj patrzyli na dzieci z litością, kiedy miałem wrażenie, że wiedzą jakie to jest uczucie - ale jakim kurwa prawem? Wyprowadzili mnie z domu, zostawiając w drzwiach zapłakaną dwójkę dzieci, które zabierał już ze sobą mój brat, a one próbowały wydzierać się do mnie jeszcze bardziej, kiedy zamknęła się za mną brama. Widząc ich łzy, prosiłem tylko Boga by nic mi nie udowodniono, bym jak najszybciej mógł wrócić do domu, przesiąkniętego tą miłością. | niby_inny

ten zwykły dzień   najzwyklejszy dzień z życia   kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać .   Diox ♥

easyescape dodano: 12 marca 2013

ten zwykły dzień , najzwyklejszy dzień z życia , kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać . / Diox ♥

Bywa  że spóźniasz się jak my  o ten jeden moment  o spojrzenie  uśmiech  o to jedno uczucie  a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej.   Endoftime.

endoftime dodano: 12 marca 2013

Bywa, że spóźniasz się jak my, o ten jeden moment, o spojrzenie, uśmiech, o to jedno uczucie, a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej. / Endoftime.

Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj  że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak  jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem.   Endoftime.

endoftime dodano: 12 marca 2013

Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj, że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak, jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem. / Endoftime.

Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm  kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok  kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie  kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice  kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się  kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś  że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna  że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz?   Endoftime.

endoftime dodano: 12 marca 2013

Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm, kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok, kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie, kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice, kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się, kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś, że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna, że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz? / Endoftime.

Ciągle wierzyłam  że będzie dobrze. Przecież nie mogło być inaczej! To oczywiste! Głęboko zaufałam lekarzom  w których ręce oddałam JEJ życie. Wiedziałam  że nie mogą tego spierdolić  w końcu są jednymi z najlepszych w Polsce. Wiedziałam  że jest silna jak nikt inny  wiedziałam  że MUSI żyć! Byłam o tym przekonana w stu procentach  jednak gdy tato zadzwonił  że wszystko dobrze  poczułam ulgę. Ogromną ulgę. Wielki ciężar spadł z mojego serca i z mojej duszy. Znów mogę jeść i śmiać się. Miliardy durnych problemików umarły  przestały istnieć  są nie ważne. Teraz jest DOBRZE. Po prostu.  shhhhh

shhhhh dodano: 12 marca 2013

Ciągle wierzyłam, że będzie dobrze. Przecież nie mogło być inaczej! To oczywiste! Głęboko zaufałam lekarzom, w których ręce oddałam JEJ życie. Wiedziałam, że nie mogą tego spierdolić, w końcu są jednymi z najlepszych w Polsce. Wiedziałam, że jest silna jak nikt inny, wiedziałam, że MUSI żyć! Byłam o tym przekonana w stu procentach, jednak gdy tato zadzwonił, że wszystko dobrze, poczułam ulgę. Ogromną ulgę. Wielki ciężar spadł z mojego serca i z mojej duszy. Znów mogę jeść i śmiać się. Miliardy durnych problemików umarły, przestały istnieć, są nie ważne. Teraz jest DOBRZE. Po prostu. /shhhhh

Mogę bez końca czytać  co piszesz! teksty shhhhh dodał komentarz: Mogę bez końca czytać, co piszesz! do wpisu 12 marca 2013
przez sen usłyszałam wibrację telefonu   i chociaż leżał obok łóżka  na nocnym stoliku  walczyłam z myślą  czy mam siłę odwrócić się  i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer  nie cierpię tego'   pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu'   odczytałam smsa  i nagle wszystko stało się jasne   zarówno dziwna pora tego smsa  jak i numer  który nagle powtórzyłam w pamięci  bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran  i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna  zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon odłożyłam go na stolik  i przykrywając się kołdrą  z wielkim bólem w sercu zrozumiałam  że nic już nie będzie tak samo   że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni  tak wiele zepsuje  i tak bardzo przywróci każde wspomnienie.   veriolla

veriolla dodano: 12 marca 2013

przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie. / veriolla

Pif paf  w płuco traf

shhhhh dodano: 11 marca 2013

Pif paf, w płuco traf

http:  ask.fm nervellka   ktoś coś?   nerv

nervella dodano: 11 marca 2013

http://ask.fm/nervellka - ktoś,coś? / nerv

Trudno jest pozbyć się uczucia  że mogliśmy zrobić więcej.

yezoo dodano: 11 marca 2013

Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.

chciałabym  aby ta ciągła niepewność z jego strony się skończyła . męczą mnie gesty  które wykonuje w moim kierunku tylko po to  aby sprawdzić lojalność wobec niego . nie jestem przecież złą osobą . nie kłamie go  nie zdradzam . nie należę do grupy dziewczyn  która lata za każdym chłopakiem po to  aby on był zazdrosny i zauważył moje istnienie . czasem mnie jedynie wkurza jego zachowanie  bo boję się  że nastanie chwila dłuższego zwątpienia . nie wiem jak wtedy byśmy sobie z tym wszystkim poradzili . czy nasz związek przetrwałby to wszystko .. jedynie czego bym mogła chcieć na obecną chwilę  to cisza  spokój  jego ramiona i bezpieczeństwo  jakie jest w stanie mi zapewnić .. bez żadnych zbędnych momentów zazdrości .

easyescape dodano: 11 marca 2013

chciałabym, aby ta ciągła niepewność z jego strony się skończyła . męczą mnie gesty, które wykonuje w moim kierunku tylko po to, aby sprawdzić lojalność wobec niego . nie jestem przecież złą osobą . nie kłamie go, nie zdradzam . nie należę do grupy dziewczyn, która lata za każdym chłopakiem po to, aby on był zazdrosny i zauważył moje istnienie . czasem mnie jedynie wkurza jego zachowanie, bo boję się, że nastanie chwila dłuższego zwątpienia . nie wiem jak wtedy byśmy sobie z tym wszystkim poradzili . czy nasz związek przetrwałby to wszystko .. jedynie czego bym mogła chcieć na obecną chwilę, to cisza, spokój, jego ramiona i bezpieczeństwo, jakie jest w stanie mi zapewnić .. bez żadnych zbędnych momentów zazdrości .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć