 |
Bo ile mozna przeżywać rozstanie, no nie? Z każdą czynnością łapiesz zawieszenie, bo wspominasz wspólne chwile.
Uśmiechasz się z myślą. 'kurwa jestem żałosna' po czym myślisz 'nie.. ja po prostu za nim tęsknię..' sama się już gubisz w tym wszystkim.. Nadchodzi wieczór, bierzesz prysznic, chcesz iść spać. Dlaczego ? Bo w nocy nie myślisz o tym tak świadomie. Budzisz się i wszystko się powtarza. A Ty Tylko chcesz by godziny, by dni mijały szybciej, przecież po jakimś czasie zapomnisz, prawda? Prawda?! A może też On się po jakimś czasie odezwie, może to wszystko wróci? Taka cichutka nadzieja.. [cz2]
|
|
 |
Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, a nagle pobudka.. to nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień i znika uśmiech z twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły, ręce już opadły, nie wiesz już czy są jakieś szanse na to, ze ta osoba do Ciebie wróci?
W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro, tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień.
Nawet się uśmiechasz - grasz. bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą.. [cz1]
|
|
 |
Odchodzisz. Nie zatrzymuje Cię, bo wiem, że wrócisz.
Muszę tylko poczekać, aż zorientujesz się, że część Ciebie została ze mną ..
|
|
 |
''Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.''
|
|
 |
Pościel już Tobą nie pachnie, ściany nie pamiętają naszych szeptów, każde wgniecenie w poduszce już dawno zniknęło. Poznikały wspólne zdjęcia, wszystkie pluszaki przeszły do innych rąk, a prezenty dawno zostały upchnięte pod łóżko. Kot wydaję się już nie czekać na Twoje głaskanie, moje serce tak jakby nie domaga się już Ciebie. Nikt nie pyta jak nam leci, większość zapomniała, że kiedykolwiek istnieliśmy. Świat wymazał nas jako parę i stworzył dwójkę osób, które kiedyś tam się znały. Skończyło się, kiedyś kurewsko przykro, teraz kurewsko obojętne./esperer
|
|
 |
Nie ma Twojego uśmiechu, sposobu mówienia i tego spojrzenia zielonych oczu. Przytula trochę inaczej, inaczej splata nasze dłonie, kurde, właściwie to nic Was nie łączy. Kiedy wybucha śmiechem nie ma w tym Twojej nuty, ściany uczą się nowego tonu głosu. Jest zupełnym przeciwieństwem Ciebie i cholera jasna, nigdy nie sądziłam, że mogę być tak szczęśliwa mając koło siebie kogoś innego./esperer
|
|
 |
Kocham Cie. Kocham Cie tak mocno, ze sobie nie wyobrażasz. Kocham Cie tak mocno, że gwiazdek tyle na niebie nie ma. Kocham Cie tak mocno, że to co Ci Twoi znajomi do Ciebie czuja sie chowa przy moim uczuciu. Kocham Cie tak mocno, że tyle litrów mórz i oceanów na świecie nie ma. Kocham Cie kurwa tak, ze wszystko bym oddała. Wszystko bym oddała, za Twoje piekne oczy codziennie we mnie wpatrzone, za Twoje serce, które codziennie bym mogła czuć,za Twoje piekne raczki, ktore codziennie bym mogla trzymać, za Twoje usta, ktore mowia do mnie tak piekne słowa. Wszystko bym oddała za Ciebie całego, bo Cię calego uwielbiam. Wszystko oddam za Twoja miłość, tak Cię kocham..
|
|
 |
'Za oknem cisza, najcichsza jaką znam.
Taka przed burzą, co zrywa dach (...)
Za oknem szarość wchodzi w czerń,
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic.
Na tym pustkowiu mieszka śmierć,
czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi.
Ściany się burzą, szyby pękają na raz.
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat.
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze,
a w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń.
Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać,
a w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal.
dlatego dzisiaj jestem całkiem sam.' / Podsiadło ♥
|
|
 |
I to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś "równie dobrego" albo czegoś "lepszego". Po prostu nie można poświęcić siebie nie wiedząc nawet, czy to wystarczy..
|
|
 |
Nie potrafię z Ciebie zrezygnować. Przepraszam.
|
|
 |
Dostałam najlepszy prezent na nowy rok. Nie hajs czy jakiś gadżet. Dostałam obojętność, bo kiedy zobaczyłam Ciebie z nią to nic się nie stało. Nie było we mnie trzęsienia ziemi i widziałam w Tobie znajomego z dawnych lat, a nie osobę, za którą kiedyś gotów byłam umrzeć./esperer
|
|
|
|