głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika surprisingx3

Alkohol usuwa stres  bieliznę i masę innych zmartwień.

kurde_mac dodano: 28 listopada 2018

Alkohol usuwa stres, bieliznę i masę innych zmartwień.

what if I never love again?

saveitforthebedroom dodano: 7 listopada 2018

what if I never love again?

co dzień walczę ze sobą  żeby do niego nie napisać  żeby nie zadzwonić  żeby nie zapukać do jego drzwi i nie powiedzieć:  Cześć  ja wciąż cię kocham  dasz nam drugą szansę? .

saveitforthebedroom dodano: 5 listopada 2018

co dzień walczę ze sobą, żeby do niego nie napisać, żeby nie zadzwonić, żeby nie zapukać do jego drzwi i nie powiedzieć: "Cześć, ja wciąż cię kocham, dasz nam drugą szansę?".

Nic  co było przed tobą  się nie liczy. I nie potrafię sobie w ogóle wyobrazić czegokolwiek po tobie.

saveitforthebedroom dodano: 5 listopada 2018

Nic, co było przed tobą, się nie liczy. I nie potrafię sobie w ogóle wyobrazić czegokolwiek po tobie.

nigdy nie pomyślałabym  że rozstanie z mężczyzną tak mnie załamie. długo byłam sama. byłam w tym dobra. dobrze się z tym czułam. nie miałam problemu z tym  że z moich znajomych i przyjaciół tylko ja jestem singielką. przyzwyczaiłam się do tego. miałam 24 lata  kiedy go poznałam. byliśmy razem 2 lata i 3 miesiące. niektórzy powiedzą  że to krótko  inni że długo. dla mnie wystarczająco  żeby wiedzieć  że to z nim chcę spędzić resztę życia. moja pierwsza miłość. mój pierwszy chłopak. myślałam   mój przyszły mąż. ale nie. wszystko skończyło się tak samo niespodziewanie jak się zaczęło. przed jego poznaniem byłam niezależną  samodzielną  silną kobietą. a teraz ja po prostu nie wiem  gdzie ona się podziała  jak mam się znów nią stać. wcześniej nie przyszłoby mi do głowy  że szczęście w moim życiu tak bardzo zależne będzie od mężczyzny. a jednak. bez niego nie wiem jak żyć. bez niego nie umiem już żyć.

saveitforthebedroom dodano: 4 listopada 2018

nigdy nie pomyślałabym, że rozstanie z mężczyzną tak mnie załamie. długo byłam sama. byłam w tym dobra. dobrze się z tym czułam. nie miałam problemu z tym, że z moich znajomych i przyjaciół tylko ja jestem singielką. przyzwyczaiłam się do tego. miałam 24 lata, kiedy go poznałam. byliśmy razem 2 lata i 3 miesiące. niektórzy powiedzą, że to krótko, inni że długo. dla mnie wystarczająco, żeby wiedzieć, że to z nim chcę spędzić resztę życia. moja pierwsza miłość. mój pierwszy chłopak. myślałam - mój przyszły mąż. ale nie. wszystko skończyło się tak samo niespodziewanie jak się zaczęło. przed jego poznaniem byłam niezależną, samodzielną, silną kobietą. a teraz ja po prostu nie wiem, gdzie ona się podziała, jak mam się znów nią stać. wcześniej nie przyszłoby mi do głowy, że szczęście w moim życiu tak bardzo zależne będzie od mężczyzny. a jednak. bez niego nie wiem jak żyć. bez niego nie umiem już żyć.

  Zrobię dla ciebie wszystko.   Nie trzeba wszystko.   Tylko co?   Tylko mnie kochaj.

saveitforthebedroom dodano: 3 listopada 2018

- Zrobię dla ciebie wszystko. - Nie trzeba wszystko. - Tylko co? - Tylko mnie kochaj.

If what we had was real how could you be fine? 'cause I’m not fine at all

saveitforthebedroom dodano: 2 listopada 2018

If what we had was real how could you be fine? 'cause I’m not fine at all

hate that I love you so.

saveitforthebedroom dodano: 2 listopada 2018

hate that I love you so.

I'm tried of being broken.

saveitforthebedroom dodano: 2 listopada 2018

I'm tried of being broken.

od naszego rozstania  13 maja  widziałam go kilka razy. niby mieszkamy w małym mieście tylko  że to albo ja nie chodziłam w miejsca  w których mogłabym go spotkać  w ogóle mało wychodzę od kiedy jestem sama  albo to on specjalnie unika miejsc  żeby mnie nie widywać  ale raz na jakiś czas go widywałam. ostatni raz widziałam do dzień przed koncertem Eda  12 sierpnia. dawno. choć gdy się gdzieś przypadkiem spotkaliśmy nasza rozmowa ograniczała się tylko do bardzo niezręcznego  cześć   przynajmniej z mojej strony  bo za każdym razem jak go widzę serce mnie boli  że nie mogę go przytulić   to tęsknie za tym. tęsknię za chociażbym tym głupim 'cześć' z jego ust. jest listopad. ja widziałam go w sierpniu. po prostu za nim tęsknię.

saveitforthebedroom dodano: 1 listopada 2018

od naszego rozstania, 13 maja, widziałam go kilka razy. niby mieszkamy w małym mieście tylko, że to albo ja nie chodziłam w miejsca, w których mogłabym go spotkać (w ogóle mało wychodzę od kiedy jestem sama) albo to on specjalnie unika miejsc, żeby mnie nie widywać, ale raz na jakiś czas go widywałam. ostatni raz widziałam do dzień przed koncertem Eda, 12 sierpnia. dawno. choć gdy się gdzieś przypadkiem spotkaliśmy nasza rozmowa ograniczała się tylko do bardzo niezręcznego "cześć" (przynajmniej z mojej strony, bo za każdym razem jak go widzę serce mnie boli, że nie mogę go przytulić), to tęsknie za tym. tęsknię za chociażbym tym głupim 'cześć' z jego ust. jest listopad. ja widziałam go w sierpniu. po prostu za nim tęsknię.

po tym  jak zrujnowałeś wszystkie moje plany na przyszłość zastanawiam się jakby to było gdyby... gdybym zdecydowała się na związek z Michałem  który kochał się we mnie w liceum  czy to ja tego lata zostałbym jego żoną a nie Kamila? gdybym pozwoliła Pawłowi się do siebie zbliżyć to ja byłabym teraz matką jego syna? gdyby Radek jednak nie wyjechał do tej Portugalii i stwierdziłby  że związek na odległość to nie taki zły pomysł czy byłabym teraz z nim szczęśliwa? gdyby Adrian nie dał mi kosza czy w ogóle byśmy się poznali? czy gdybym jednak przyjechała propozycję robienia doktoratu i nie wróciła do rodzinnego miasta przeprowadziłbyś się do Torunia  żeby ze mną być? czy gdybym zdecydowała się wyjechać z Tobą za granicę wtedy gdy tak bardzo tego chciałeś czy nadal bylibyśmy razem? tak się tylko zastanawiam.

saveitforthebedroom dodano: 1 listopada 2018

po tym, jak zrujnowałeś wszystkie moje plany na przyszłość zastanawiam się jakby to było gdyby... gdybym zdecydowała się na związek z Michałem, który kochał się we mnie w liceum, czy to ja tego lata zostałbym jego żoną a nie Kamila? gdybym pozwoliła Pawłowi się do siebie zbliżyć to ja byłabym teraz matką jego syna? gdyby Radek jednak nie wyjechał do tej Portugalii i stwierdziłby, że związek na odległość to nie taki zły pomysł czy byłabym teraz z nim szczęśliwa? gdyby Adrian nie dał mi kosza czy w ogóle byśmy się poznali? czy gdybym jednak przyjechała propozycję robienia doktoratu i nie wróciła do rodzinnego miasta przeprowadziłbyś się do Torunia, żeby ze mną być? czy gdybym zdecydowała się wyjechać z Tobą za granicę wtedy gdy tak bardzo tego chciałeś czy nadal bylibyśmy razem? tak się tylko zastanawiam.

to  że się śmieje i uśmiecham wcale nie znaczy  że jestem szczęśliwa. wręcz przeciwnie.

saveitforthebedroom dodano: 31 października 2018

to, że się śmieje i uśmiecham wcale nie znaczy, że jestem szczęśliwa. wręcz przeciwnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć