|
oczy przepelnione bolem i zalem ze to wszystko wlasnie w taki sposob musi sie konczyc, lzy, i te ostatnie spojrzenia, ostatni dotyk i ostatni gest i te ostatnie slowa, ktorcyh nigdy nie zapomne 'jestesmy skurwsysynami damy sobie rade nasze zycie i tak bedzie zajebiste, do kiedys, kocham cie' ...
|
|
|
przepraszam cie za wszstko, za kazdy bol, za kazde slowo ktore w jakikolwiek sposob cie zranilo przez ten cholernie dlugi czas spedzony razem, przepraszam za niedotrzymane obietnice, za spoznienia, za zbyt czeste melanzowanie i chlanie, przepraszam za klamstwa i za to ze czasem nie mialam sily juz walczyc, ze nie zawsze mialam odwage mowic otwarcie jak bardzo cie kocham, ze bylam trudna i zbyt czesto narobilam ci wstydu, przepraszam ze lecialam w chuja i spotykalam sie z innymi, aleprzede wszystkim dziekuje, dziekuje za najpiekniejszy czzas w moim zyciu, kochanie, nigdy cie nie zpomomne.
|
|
|
moje lzy, moj bol i te slowa ktore zakonczyly nasz zwiazek raz na zawsze ; "To ostatni raz, to ostatnia łza, to ostatnie dowidzenia ,bo dla mnie nic niema już. Czuje mrok, to dom zabłąkanych dusz ,serce jak nóż, głęboko wbite to co kochalem najbardziej, ta rana sie nie goji tylko boli jeszcze bardziej.."
|
|
|
podaj mi piwo, polewaj wodke, niech butelka robi sie coraz bardziej pusta, niech moja dusza zacznie znowu zyc, niech zniknie ta pustka ktora z sekundy na sekunde coraz bardziej mnie rozpierdala, niech zniknie ten ucisk na sercu i te jebane wyrzyty sumienia i uczucie bezwladnego istnienia na tym pierdolonym swiecie.
|
|
|
Razem ciężko żyć - osobno źle.
|
|
|
`pomóż mi odnaleźć tamte dni..
|
|
|
dziekuje za wszystko, za to ile juz lat jestes przy mnie, za to ze moge na ciebie liczyc i na tobie polegac, niech to trwa na zawsze, ok ? / do J.
|
|
|
kocham pic zimne piwo, palic papierosy i sluchac glosnej muzyki w aucie.
|
|
|
jego jednego znam na pamiec, wiem kiedy ma ochote na piwo, a kiey powinnam zaproponowac mu cala krate, wiem jaka herbate mu zrobic, zeby mowil ze chce bym byla z nim na zawsze, wiem kidy odpuscic i pozwolic mu wyjsc z chlopakami, a kiedy ogladc mecz, wiem w czym wyglada najlepiej i iludniowy ma zarost, potafie od razu odgadnac ze ma cos na sumieniu, albo chce mnie przytulic, wiem jaki seks lubi i co sprawia mu najwieksza przyjemnosc, dlatego czuje jak bardzo go zranilam i nie potrafie sobie z tym poradzic.
|
|
|
stal na przeciwko i mowil mi prosto w oczy, jak go zranilam, ze lece w chuja, ze nie potrafi mi tego wybaczyc, tak bardzo chcialam go przytulic, wymazac z pamieci wczorajszy dzien, zapomiec o tym co bylo i co sie stalo, chcialam go przeprosic i zrobic wszystko zeby bylo jak dawniej, patrzylam na niego i nie potrafilam wydusic ani jednego slowa, lza zaczela krecic mi sie w oku, gdy powiedzial; nie mam juz sily, sory.
|
|
|
gdy cos tracimy uswiadamiamy jak bardz to kochamy i jak okropnie pragniemy, aby z nami zostalo. wiesz ? czuje tak do ciebie, myslalam ze to co bylo wypalilo sie na zawsze, ze lacza nas jedynie wspomnienia i przyjazn, ktorej chyba nigdy nie stracimy, okazalo sie jednak ze to cos wiecej, ze nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie, a kazda sekunda w oczekiwaniu na twoj czuly gest mija godzinami, prosze, zostan.
|
|
|
|