|
Boję się zostać sama. W pewien sposób boli mnie myśl, że ktoś świetnie się bawi, kiedy ja zwijam się w kłębek na kanapie, lub na jednej z ławek po drugiej stronie jeziora, usiłując pohamować płacz. Przeraża mnie wizja spędzania dni bez osób mi bliskich, bez ich głosu, śmiechu, bez tych twarzy, które rozpoznałabym nawet w największym tłumie. Może zachowuję się strasznie egoistycznie, ale boję się, że po raz kolejny mogę zostać odrzucona, odepchnięta na drugi plan. Nie chcę znowu kończyć jako druga, nie chcę być niczyją opcją 'b'. Jednym z moich marzeń, lub może bardziej pragnień, jest po prostu być tą najważniejszą. /pierdolisz.
|
|
|
To codzienność, można się do niej przyzwyczaić. Ludzie Cię zranią albo Ty będziesz ich ranił.
|
|
|
Taka już kolej rzeczy urywki z życia bledną,
to co mnie przerażało dziś staje się komedią
|
|
|
Pamiętasz jeszcze? Kiedy przy pierwszym spotkaniu tak się siebie wstydziliśmy.
|
|
|
nie fikaj mała, bo wyszczekana jesteś patrząc mi w plecy.
|
|
|
Cieszę się z każdej chwili, bo nie wiem co mnie czeka. Może będzie nam lepiej, nie wiemy, czas ucieka.
|
|
|
Rozłąka sprawia, że serce kocha bardziej.
|
|
|
wiesz co jest poniżające? poniżające jest kochać człowieka, który ma Cię za nic.
|
|
|
Myśle o Tobie często, tak często że trace oddech. Może cofne złe momenty,
i zostawie tylko dobre. Odpale jedną fajke, wpuszcze gówno w swoje płuca.
Bo w tych czasach bez fajek ja sie z domu się ruszam.
|
|
|
Mogę spędzać z Tobą 24 h na dobę, a i tak czuję niedosyt. Mogę leżeć obok Ciebie, przywierając całkowicie do Twojego ciała, a jednocześnie chcieć być jeszcze bliżej. Mogę mieć całą Twoją osobę tylko dla siebie i wciąż będzie mi mało. Bądź, zawsze i wszędzie, żeby zaspokoić mój niedosyt. /pierdolisz.
|
|
|
Udowodnij, że to co robimy ma sens. Nie lubię się niepotrzebnie angażować.
|
|
|
|