|
nie którym ludziom po prostu nie powinno się zaufać. nigdy. / kochajnoo
|
|
|
,Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy a ciągle je ścina. Nienawidzi przekleństw a często przeklina,
|
|
|
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia.
|
|
|
pozwalając Ci odejść popełniłam błąd, który teraz naprawiam. kazałeś walczyć o marzenia - a więc walczę. / kochajnoo
|
|
|
baw się życiem dopóki ono nie bawi się Tobą. / kochajnoo
|
|
|
pewnie,możesz twierdzić,że jestem zła.możesz też mówić,że jestem beznadziejna,i milczeć przez resztę życia,lub wtedy gdy dobrze Ci się wiedzie-jednak, pamiętaj kto był,gdy nikogo nie było.przypomnij sobie chwile,gdy cały swój żal przelewałeś na mnie,a ja brałam to na siebie siedząc przy Tobie całą noc i tłumacząc,że wjebanie się autem w drzewo nie jest idealnym rozwiązaniem wszystkim problemów tylko głupotą.przypomnij sobie,kto się o Ciebie martwił i komu mogłeś powiedzieć o wszystkim.zastanów się do kogo dzwoniłeś,gdy byłeś pijany,komu opowiadałeś każdy swój dzień,każdą sekundę, do kogo pisałeś od razu po przebudzeniu,i tuż przed snem,gdy już zamykały Ci się oczy,kogo uśmiech ceniłeś i komu obiecałeś,że będziesz zawsze.pamiętasz? teraz zastanów się czy warto było urwać kontakt,i zacząc milczeć by nie musieć tłumaczyć swych czynów?czy warto było popsuć to wszystko?i zapamiętaj jedno-Ona odejdzie,a ja obiecałam być do końca,i bez względu na to co zrobiłeś,dotrzymam obietnicy./veriolla
|
|
|
obawiam się, że nigdy nie będzie innego. boję się, bo nie potrafię powiedzieć 'tak' żadnemu innemu. nie ma drugiego faceta z tak cudownych uśmiechem, i pięknymi oczami. żaden nie chodzi z tak wredną i cyniczną miną. nikt nie zaskakuje mnie tak bardzo swoją inteligencją, i żaden tak cudownie się nie wozi. nikt nie jest w stanie dorównać Twoim pięknym słowom i cudownym smsom, na dzień dobry i dobranoc. brzydzę się każdym facetem, bo nikt nie ma takiego dotyku jak Ty. nikt nie jest tak cudowny, nie używa tak świetnych określeń i tak pięknie nie opowiada o uczuciach. żaden nie lubi tej samej cytrynowj wody co ja, i żaden nie pije kawy identycznie jak piliśmy my. to jest straszne - bo chyba nigdy nie będę potrafiła przy żadnym mężczyźnie uśmiechać się tak, jak uśmiechałam się przy Tobie. i z żadnym innym nie będę potrafiła dzielić swoich marzeń, wypowiadać ich na głos, i patrzeć w gwiazdy - bo byłeś jedyny. / veriolla
|
|
|
siedzieliśmy w parku, cisza oplatała nasze ciała, brakowało nam słów. 'i co teraz? będziesz siedziała klejąc idiotkę' warknął nie patrząc na mnie. 'przestań' wymruczałam nie słuchając. zauważył to po czym złapał mnie za podbródek i skierował moją twarz w swoją stronę. 'mówię do Ciebie kurwa' wrzasnął. 'puść!' powiedziałam przez zaciśnięte zęby. 'puść mnie kurwa' krzyknęłam odpychając jego ręce. zaśmiał się po czym natychmiast spoważniał 'przepraszam, że nie jestem taki jak on.' szepnął po czym założył kaptur i zniknął w ciemnościach. / kochajnoo
|
|
|
kocham tego chamskiego aroganckiego dupka, chociaż tak na prawdę nim nie jest. / kochajnoo
|
|
|
ciekawe czy gdzieś pomiędzy poranną kawą, a zajęciami na uczelni pomyślisz o mnie. czy zdarza Ci się, idąc ulicą, czekając na zielone światło pomyśleć o tym, że istniałam. czy zastanawiasz się czasem co robię, czy się uśmiecham i czy daję radę w życiu. ciekawe, czy gdy jest Ci smutno myślisz o tym, że fajnie byłoby wyrzucić z siebie cały ten żal tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy nierozłączni. ciekawe czy pamiętasz jeszcze kim dla Ciebie byłam. ciekawe, czy w ogóle cokolwiek znaczyłam .. / veriolla
|
|
|
dokładnie pamiętam nasze pierwsze spotkanie, pierwsze spojrzenia i pierwsze zaczepki. to duszne powietrze podczas pierwszego spaceru i przesłodki uśmiech na Twojej twarzy. pamiętam jak przedstawiłam Cię moim znajomym i pamiętam jak dzielnie znosiłeś moje marne wywody na temat znienawidzonej przez nas oboje geografii. pamiętam pierwszy, niemal doskonały krok z Twojej strony, a w końcu pierwszy pocałunek. pamiętam tą delikatność i piwne oczy. ten dziwny lęk przed czymś co mogło się wydarzyć. cholera, byłeś spełnieniem moich marzeń. a teraz? nie ma Cię. odszedłeś zostawiając miliony tłumiących się w mojej głowie wspomnień. /kochajnoo
|
|
|
Jeśli będziesz daleko, uduszę się. Jeśli się zbliżysz, wyciągniesz nóż i przebijesz mi płuca. Pytanie brzmi: czy wolę umrzeć sama, czy z tobą? /finely
|
|
|
|