dokładnie pamiętam nasze pierwsze spotkanie, pierwsze spojrzenia i pierwsze zaczepki. to duszne powietrze podczas pierwszego spaceru i przesłodki uśmiech na Twojej twarzy. pamiętam jak przedstawiłam Cię moim znajomym i pamiętam jak dzielnie znosiłeś moje marne wywody na temat znienawidzonej przez nas oboje geografii. pamiętam pierwszy, niemal doskonały krok z Twojej strony, a w końcu pierwszy pocałunek. pamiętam tą delikatność i piwne oczy. ten dziwny lęk przed czymś co mogło się wydarzyć. cholera, byłeś spełnieniem moich marzeń. a teraz? nie ma Cię. odszedłeś zostawiając miliony tłumiących się w mojej głowie wspomnień. /kochajnoo
|