 |
'Filip chcę jeść' zaczęłaś znów jęczeć. Była prawie 12, a Ty od rana nic nie jadłaś, czekając na badania. Usiadłem obok Ciebie na łóżku obejmując Cię ręką w pasie. 'Ej skarbie, jeszcze tylko chwila' powiedziałem lekko całując Cię w czoło. Oparłaś głowę na moim ramieniu. 'Dziękuję' szepnęłaś, a ja poczułem Twój ciepły oddech zatrzymujący się gdzieś na mojej klatce piersiowej. 'Eliza, przecież wiesz..' nie dałaś mi skończyć przerywając szybko 'Wiem, ale posłuchaj. Nie każdy byłby do tego zdolny. Uwierz, wiem, że nie jest tak jak było kiedyś, że w większości czasu jestem teraz ciężarem nad którym trzeba cały czas skakać, że wszystko się zmieniło. A Ty jesteś. Nie pytasz czy chcę, o nic nie pytasz. Jesteś tu cały czas, obok i nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz mi nawet każdym stwierdzeniem, że będzie dobrze. Za to Ci dziękuję Filip. Kocham Cię' skończyłaś, a ja widziałem patrząc Ci w oczy łzy, ale tym razem wiedziałem, że nie płaczesz z bólu. \mr.filip
|
|
 |
Witasz mnie jak zwykle, pięknym uśmiechem na zdjęciu. Tego co czuję nie można nazwać tęsknotą,bo te kilka literek nie oddaje w pełni uczuć kłębiących się w mym sercu. Co dzień żyję nadzieją, że wrócisz, bądź ja dołączę do Ciebie. Wiem, że nie chciałabyś bym prowadził takie życie, od wschodu do zachodu wyczekując nocy. Jednak nie mogę Ci obiecać, że będzie inaczej bo nie potrafię Cię zawieść. Przemierzam każdego dnia drogę na Twój grób, to prawda zamknąłem się na świat, ale co on jest wart pozbawiony Twego uśmiechu? \mr.filip
|
|
 |
nie żeby coś, ale jestem ZAJEBISTA ! [ popierdolonadama ♥ ]
|
|
 |
Słucham jak wiejący wiatr porusza suchymi liścmi drzew. Tegoroczna zima jest raczej tylko przedłużeniem jesieni. W oddali widać ludzi, których twarze pogrążone w smutku co chwilę mienią się w słońcu ukazując na policzkach ślady łez. Stoję nad Twoim grobem patrząc w dół przeszywając kolejne warstwy ziemi wzrokiem, który dzięki eksplodującej w nim tęsknocie ukazuje mi Twoją twarz. Znów płaczę. Mimo tysiąca obietnic złożonych nie tylko sobie, ale też Tobie nie potrafię patrzeć Ci w oczy bez chociaż cienia smutku. W powietrzu zamiast śniegu unoszą się drobne krople deszczu. tuszujące ślady łez. Ocieram ręką twarz z myślą, że muszę przestać. Odchodząc patrze ostatni raz w Twoją stronę. Nie zostajesz tam, znów idziesz ze mną. /mr.filip
|
|
 |
czasem do moich uszu dobiega jeszcze Twe imię, odwracam się bo wierzę, że nigdy nie zginiesz\mr.filip
|
|
 |
wciąż czuję Twój słodki smak ust i zniewalający zapach perfum. [ popierdolonadama ♥ ]
|
|
 |
Dziś naszą jedyną piosenką jest szum wiatru. Dziś to światełka zniczy kolorują nasze życie. Dziś widzę Cię tylko na zdjęciach. Dziś Cię nie ma. Zawsze tęsknię. \mr.filip
|
|
 |
mimo wszystko nie żałuję chwil spędzonych z Tobą. [ popierdolonadama ♥ ]
|
|
 |
|
Pęka mi serce, gdy tak patrze w przeszłość. [bez_schizy]
|
|
 |
Potrzebny mi Twój tlen, który wydychany z Twoich płuc był moim najlepszym powietrzem. \mr.filip
|
|
 |
'Elizka, kurde, ile można się malować?' zapytałem stojąc za drzwiami łazienki, w której siedziałaś już od pół godziny. 'Filip przestań, proszę Cię' usłyszałem Twój przyciszony głos. 'Jak coś to jestem na dole' rzuciłem będąc już na schodach. W domu nie było nikogo. Wszedłem do kuchni. Wziąłem z szafki szklankę i nalałem soku włączając radio. Usłyszałem pierwsze takty Twojej ulubionej piosenki. Pamiętasz? 3 Doors Down - 'Here Without You'. 'Zamknij oczy' usłyszałem Twój szept i posłusznie zasłoniłem je rękoma. 'Mam nadzieję, że Ci się spodoba' powiedziałaś samodzielnie zabierając moje dłonie z oczu. Nie potrafiłem wydusić z siebie żadnego słowa w duchu przeklinając się za to, że byłem zły. Jasno niebieska sukienka podkreślała Twoją talie. Czarne szpilki idealnie komponowały uwydatniając nogi. Loki lekko opadające na ramiona niedokładnie je zakrywały. Podszedłem do Ciebie obejmując Cię i kołysać się w rytm piosenki. 'Jesteś piękna' zdołałem wyszeptać. \mr.filip
|
|
|
|