'Filip chcę jeść' zaczęłaś znów jęczeć. Była prawie 12, a Ty od rana nic nie jadłaś, czekając na badania. Usiadłem obok Ciebie na łóżku obejmując Cię ręką w pasie. 'Ej skarbie, jeszcze tylko chwila' powiedziałem lekko całując Cię w czoło. Oparłaś głowę na moim ramieniu. 'Dziękuję' szepnęłaś, a ja poczułem Twój ciepły oddech zatrzymujący się gdzieś na mojej klatce piersiowej. 'Eliza, przecież wiesz..' nie dałaś mi skończyć przerywając szybko 'Wiem, ale posłuchaj. Nie każdy byłby do tego zdolny. Uwierz, wiem, że nie jest tak jak było kiedyś, że w większości czasu jestem teraz ciężarem nad którym trzeba cały czas skakać, że wszystko się zmieniło. A Ty jesteś. Nie pytasz czy chcę, o nic nie pytasz. Jesteś tu cały czas, obok i nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz mi nawet każdym stwierdzeniem, że będzie dobrze. Za to Ci dziękuję Filip. Kocham Cię' skończyłaś, a ja widziałem patrząc Ci w oczy łzy, ale tym razem wiedziałem, że nie płaczesz z bólu. \mr.filip
|