|
Umieściłam swoje serce w Twoich dłoniach. Dbaj o nie, proszę. Nie upuść go, wszystko w Twoich rękach.
|
|
|
Uwielbiam ją. Na jej widok żołądek wywraca mi się do góry nogami, a kolana zaczynają odmawiać posłuszeństwa. Uśmiecham się pod nosem do swoich myśli, kiedy widzę jej postać. Przed każdym spotkaniem drżą mi dłonie, jestem nią tak oczarowana. Kompletnie zawróciła mi w głowie. Zupełnie nieświadomie wywołuje we mnie szybsze bicie serca. Nie mogę przestać o niej myśleć. Jest dla mnie tą najważniejszą, jedną, niezastąpioną i idealną. Tą, którą kocha się bezwarunkowo i robi się sajgon każdemu, kto próbuje ją skrzywdzić. Widzę miłość w jej oczach. To mi wystarcza do bycia najszczęśliwszą osobą na świecie.
|
|
|
Twój oddech to mój tlen, który we mnie ma swe lokum.
|
|
|
Miłość ma smak Twoich ust, temperaturę Twojego ciała, kolor Twoich oczu, zapach Twoich perfum.
Ma Twoją postać.
|
|
|
Mamy sobie do powiedzenia rzeczy, na które nikt jeszcze nie wymyślił słów.
|
|
|
Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę.
|
|
|
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
|
|
|
Ten zapach poznam wszędzie, Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.
|
|
|
Jesteś pamięcią mojej przyszłości.
|
|
|
Żeby uczucie trwało, trzeba zgodzić się na niepewność, wypłynąć na niebezpieczne wody, tam gdzie posuwa się do przodu tylko ten, kto ufa. Odpoczywać, unosząc się na zmiennych falach zwątpienia, znużenia, spokoju, ale nigdy nie zbaczać z kursu.
|
|
|
Tkwisz we mnie. Jestem Twoim odbiciem, Ty jesteś moim, żadne z nas nie może już istnieć oddzielnie.
|
|
|
Nie opiszę Ci słowami i nie ujmę w paru wersach czegoś, co jest bez granic.
|
|
|
|