 |
Obejmij mnie tak jak wtedy i powiedz, że kochasz i nie odejdziesz. Planujmy znowu naszą przyszłość. Jaki dom , samochód . Kto się będzie zajmował naszymi dziećmi jak pójdziemy do pracy. Znowu kłóćmy się o to kto będzie pracował w naszym związku. Znowu chce usłyszeć, że będziesz blisko i będziemy razem mieszkać, że zawsze rano będę robić Ci kawę a Ty będziesz widać mnie buziakiem.Chcę nawet tych kłótni kto pierwszy ma włączyć kamerkę na skypie lub chce wysłuchiwać z Twoich ust, że jestem śliczna. Na pożegnanie nie chce słyszeć "żegnaj" tylko "do zobaczenia Kochanie ". Chce zawsze do obiadu podawać Ci gazetę. Chce żeby było jak w tych jebanych amerykańskich filmach. Miłość niczym z bajki. Tęsknie
|
|
 |
Znajomość przez internet, niby nie miało to sensu a jednak uwierzyliśmy, że możemy występować pod słowem "my". Rok obietnic, nadziei, że się spotkamy. Udało się - po roku. Pierwsze spotkanie , to w jaki sposób rzuciłeś mi się w ramiona, oszołomiona nie wiedziałam czy to prawda czy to sen z którego zaraz się obudzę. Zapamiętywałam każdą sekundę. Cieszyłam się Tobą jak mała wariatka. Czułam się przy Tobie niesamowicie, brak słów, żeby opisać. Pamiętasz tą chwile jak staliśmy nad brzegiem morza i złapałeś moją twarz i prosto w oczy powiedziałeś, że mnie kochasz ? Po tym jak odpowiedziałam, że ja Ciebie też. Spuściłam ją, ponieważ nie chciałam Ci pokazać łez w moich oczach. Coś już wtedy mi mówiło, że muszę cieszyć się teraz- ostatni raz się widzimy. Mija rok od naszego spotkania, ja nadal czuje Twój zapach. Tak cholernie mi Cię brakuje.
|
|
 |
Dlaczego ja nadal za Tobą tęsknię ? Dlaczego nadal jesteś w mojej głowie ? Dlaczego mimo postanowień nowego życia bez Ciebie nadal nie mogę zacząć od nowa ? Dlaczego wszystko związane z Tobą jest takie skomplikowane ? Życie z Tobą miało by również dobre strony ale nie chce już męczyć i Ciebie i siebie.Zrezygnowałam z nas, ponieważ nie chciałam ciągnąć tego dłużej. Nie chciałam przywiązywać i robić sobie nadziei na kolejne razem spędzone chwile.
|
|
 |
szczerze mówiąc powoli przyzwyczajam się do stanu rzeczy. chujowość przyjaźni mocno dała mi się we znaki, ale...no właśnie...kiedy przychodzi moment, w którym nie potrafisz w najważniejszej osobie odnaleźć jej dawnego 'ja', to znak, że relacja powoli traci sens. kiedy wszystkie wartości idą się jebać. i jedyne, co wtedy pozostaje to te jebane wspomnienia. one ranią najbardziej. każdego kurwa dnia pańskiego
|
|
 |
WAKACJE ! będą chujowe -,-
|
|
 |
Weź ściśnij i idź w pizdu z mojego serca,życia i wgl.Nie pisz,nie dzwoń-rozdział z Twoim imieniem zamknięty
|
|
 |
Jeden telefon a ja mam znów wyjebane na Ciebie,Kotku
|
|
 |
Zaczynam od nowa. Bez chłopaka, bez przeszłości, bez pierdolenia się z sentymentami i próbą uszczęśliwiania każdego.
|
|
 |
|
W dupie mam co sądzą sobie inni. Ile dają nam szansy, ile dzieli nas kilometrów i czy według nich do siebie pasujemy. Nie interesuję mnie nic, tylko to jak czuję się w Twoich ramionach, jak smakują mi Twoje słowa i jaka jestem gdy jesteś obok. Będzie co będzie, ja w nas wierzę, pamiętaj./esperer
|
|
 |
|
nie mogę patrzeć jak cierpisz, jak każdego dnia zabijasz w sobie resztki emocji, jak dusisz to ogromne uczucie i powstrzymujesz łzy, które bez oporu płyną po Twoich policzkach, nie mogę znieść myśli, że Twoje serce rozdziera się na kawałki, a ja nic nie mogę z tym zrobić, nie mogę patrzeć na ten cholerny smutek na Twojej twarzy i podkrążone oczy od wieczornego płaczu. nie mogę znieść tego, że tak cholernie cierpisz przez gnoja, który pozbawiony uczuć, odwrócił się od Ciebie i poszedł do drugiej, nie mogę rozumiesz? powiedziała cicho do dziewczyny, której odbicie widziała w lustrze, nie mogę... / notte.
|
|
 |
I znowu z mojego "układania życia" zostały gruzy.
|
|
 |
Nie wiem jak, nie wiem dlaczego. Mam jedynie wrażenie, że coś się nagle zmieniło i już nie będzie tak samo, jak wcześniej. / aidean
|
|
|
|