głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sparkleee

Używamy masek żeby ukryć żal i ból  śmiejemy się z wszystkiego  a tak naprawdę pęka nam serce.

charyzmatyczna dodano: 30 listopada 2011

Używamy masek żeby ukryć żal i ból, śmiejemy się z wszystkiego, a tak naprawdę pęka nam serce.

Uśmiechasz się  bo wiesz  że ona kocha Twoje spojrzenie  czy dlatego  że śmieszy Cię fakt  że kolejna naiwna dziewczyna wierzy w miłość?

charyzmatyczna dodano: 30 listopada 2011

Uśmiechasz się, bo wiesz, że ona kocha Twoje spojrzenie, czy dlatego, że śmieszy Cię fakt, że kolejna naiwna dziewczyna wierzy w miłość?

Umiał kochać. Ale wszystkie dziewczyny dookoła.

charyzmatyczna dodano: 30 listopada 2011

Umiał kochać. Ale wszystkie dziewczyny dookoła.

Nie żałuję tego co było. Żałuję  że tak nie jest.

charyzmatyczna dodano: 30 listopada 2011

Nie żałuję tego co było. Żałuję, że tak nie jest.

Nie chcę Cię zniechęcić. Chcę żebyś był pewny tego co robisz  bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.

charyzmatyczna dodano: 30 listopada 2011

Nie chcę Cię zniechęcić. Chcę żebyś był pewny tego co robisz, bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.

mam tylko prośbę   postaraj się zrozumieć  że jetem w strasznym rozpierdolu .

alcoholicsmile dodano: 30 listopada 2011

mam tylko prośbę , postaraj się zrozumieć, że jetem w strasznym rozpierdolu .
Autor cytatu: panamal

Ludzie mówią  że rozumieją  przez co przechodzisz  ale to nieprawda. To niemożliwe. Jak mogą cię rozumieć  skoro ich życie płynie wciąż tym samym rytmem? Ja budziłam się w nocy i widziałam jego twarz na suficie. Wyobrażałam sobie  że słyszę jego głos na schodach. Wybuchałam płaczem w nieodpowiednich momentach  a gdy zaczynałam płakać  nie potrafiłam przestać. To było potworne.  książka

alcoholicsmile dodano: 28 listopada 2011

Ludzie mówią, że rozumieją, przez co przechodzisz, ale to nieprawda. To niemożliwe. Jak mogą cię rozumieć, skoro ich życie płynie wciąż tym samym rytmem? Ja budziłam się w nocy i widziałam jego twarz na suficie. Wyobrażałam sobie, że słyszę jego głos na schodach. Wybuchałam płaczem w nieodpowiednich momentach, a gdy zaczynałam płakać, nie potrafiłam przestać. To było potworne./ książka
Autor cytatu: pepsiak

Działałeś tak szybko  gdy gęsia skórka ledwo opętała moje ciało  już kierowałeś ramiona w moją stronę.

charyzmatyczna dodano: 28 listopada 2011

Działałeś tak szybko, gdy gęsia skórka ledwo opętała moje ciało, już kierowałeś ramiona w moją stronę.

Nie sądziłam  że życie może być tak pełne kolorów i przyjemnych uczuć. Moją dewizą od zawsze było: Life is brutal. Nothing more. Chyba jednak byłam w błędzie. No bo… Wystarczyło jedno spojrzenie tych czekoladowych oczu z tymi iskierkami . Jeden przepiękny uśmiech. Dowcip  a potem jego śmiech. Wystarczyło tak niewiele z jego strony by moja wizja świata zmieniła się o 180 stopni.”

alcoholicsmile dodano: 28 listopada 2011

Nie sądziłam, że życie może być tak pełne kolorów i przyjemnych uczuć. Moją dewizą od zawsze było: Life is brutal. Nothing more. Chyba jednak byłam w błędzie. No bo… Wystarczyło jedno spojrzenie tych czekoladowych oczu z tymi iskierkami . Jeden przepiękny uśmiech. Dowcip, a potem jego śmiech. Wystarczyło tak niewiele z jego strony by moja wizja świata zmieniła się o 180 stopni.”

JA SIĘ KURWA PYTAM GDZIE JEST TO CAŁE FRIENDS FOREVER KURWA?!   eloszmero.

alcoholicsmile dodano: 28 listopada 2011

JA SIĘ KURWA PYTAM GDZIE JEST TO CAŁE FRIENDS FOREVER KURWA?! / eloszmero.
Autor cytatu: eloszmero

  I co  jesteś szczęśliwy?   Nie.   mruknął  a na jego twarzy pojawił się cień smutku.   Bo rozum wybrany przez kogoś innego ograniczył mi pole manewru i nakazał bym kierował się również rozumem.   westchnął i położył się obok mnie. Nie pytałam już o nic  nie starałam się nawet nic powiedzieć. Wiedziałam  że to ja mu ograniczyłam wybór. Jednak... nie potrafiłam inaczej. Chciałam uchronić się  nas przed bólem. Dlaczego on tego nie może zrozumieć? Dlaczego za każdym razem próbuje  może nie świadomie  przekonać mnie  że lepiej by było jakbyśmy byli razem? 2 2

alcoholicsmile dodano: 28 listopada 2011

- I co, jesteś szczęśliwy? -Nie. - mruknął, a na jego twarzy pojawił się cień smutku. - Bo rozum wybrany przez kogoś innego ograniczył mi pole manewru i nakazał bym kierował się również rozumem. - westchnął i położył się obok mnie. Nie pytałam już o nic, nie starałam się nawet nic powiedzieć. Wiedziałam, że to ja mu ograniczyłam wybór. Jednak... nie potrafiłam inaczej. Chciałam uchronić się, nas przed bólem. Dlaczego on tego nie może zrozumieć? Dlaczego za każdym razem próbuje, może nie świadomie, przekonać mnie, że lepiej by było jakbyśmy byli razem? 2/2

 O czym myślisz?  Zaczęłam prowadzić wewnętrzną kłótnię pomiędzy sercem a rozumem.  westchnęłam.  I kto wygrywa?   ciągnął temat dalej.  Chyba rozum.   odparłam  wzruszając ramionami i przenosząc wzrok na chłopaka.  A jaką drogą cię prowadzi?   zapytał  przyglądając mi się z zainteresowaniem.  Bolesną teraz  ale mniej bolesną później.   wytłumaczyłam  zakładając za ucho włosy.  A serce jaką by cię prowadziło?  Szczęśliwą teraz  a bolesną później.  To dlaczego zrezygnowałaś ze szczęścia dla bólu  a później z bólu na mniejszy ból  który niby będzie absurdalnym szczęściem?   pytał dalej. Ciągle pytał i wpatrywał się we mnie tymi zaciekawionymi oczami. Westchnęłam zrezygnowana. Położyłam się na łóżku i zasłoniłam oczy ręką.  Dlaczego zadajesz takie trudne pytanie?   jęknęłam.   A ty czym się kierujesz?   spytałam go  odsłaniając oczy i unosząc się na łokciach.  Sercem.   odparł bez zastanowienia i odwrócił się bardziej w moją stronę. 1 2

alcoholicsmile dodano: 28 listopada 2011

-O czym myślisz? -Zaczęłam prowadzić wewnętrzną kłótnię pomiędzy sercem a rozumem. -westchnęłam. -I kto wygrywa? - ciągnął temat dalej. -Chyba rozum. - odparłam, wzruszając ramionami i przenosząc wzrok na chłopaka. -A jaką drogą cię prowadzi? - zapytał, przyglądając mi się z zainteresowaniem. -Bolesną teraz, ale mniej bolesną później. - wytłumaczyłam, zakładając za ucho włosy. -A serce jaką by cię prowadziło? -Szczęśliwą teraz, a bolesną później. -To dlaczego zrezygnowałaś ze szczęścia dla bólu, a później z bólu na mniejszy ból, który niby będzie absurdalnym szczęściem? - pytał dalej. Ciągle pytał i wpatrywał się we mnie tymi zaciekawionymi oczami. Westchnęłam zrezygnowana. Położyłam się na łóżku i zasłoniłam oczy ręką. -Dlaczego zadajesz takie trudne pytanie? - jęknęłam. - A ty czym się kierujesz? - spytałam go, odsłaniając oczy i unosząc się na łokciach. -Sercem. - odparł bez zastanowienia i odwrócił się bardziej w moją stronę. 1/2

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć