głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika soryalenie

I czasem  przychodzi taki moment w życiu człowieka  że trzeba zrezygnować  zapomnieć  pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało  jak trudne by to było. Po prostu trzeba.

schooki dodano: 11 marca 2024

I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.

Moje szczęście. Moje wszystko. Po prostu ten Miło. Kocham Cię

schooki dodano: 19 listopada 2022

Moje szczęście. Moje wszystko. Po prostu ten Miło. Kocham Cię

Czuje się jak wiór  wypalona po strzępy emocji.  schooki

schooki dodano: 3 kwietnia 2022

Czuje się jak wiór, wypalona po strzępy emocji. ~schooki~

Moje uczucia doprowadzają mnie do zgorzkniałości  pierdolony kalejdoskop. Chce przestać czuć.  schooki

schooki dodano: 21 listopada 2021

Moje uczucia doprowadzają mnie do zgorzkniałości, pierdolony kalejdoskop. Chce przestać czuć. ~schooki~

świetne ! teksty schooki dodał komentarz: świetne ! do wpisu 13 listopada 2021
tęsknię teksty schooki dodał komentarz: tęsknię do wpisu 14 stycznia 2021
Ta droga jest pełna zakrętów. Jest wyboista. Odbijam się od band. Czasem wychodzę z niej bez szwanku  czasem lekko potłuczona  nierzadko z większymi obrzękami. Rekonwalescencja trwa różnie. Czasem krócej  czasem dłużej. Po wszystkim  kiedy już dochodzę do stanu  w którym mogę względnie normalnie funkcjonować  pojawiają się pytania. Czy mogłam temu zapobiec? Czy nie lepiej byłoby gdybym przestała się tak przywiązywać i ufać? Kończy się kolejny rok. Przez wszystkie te lata starałam się być szczęśliwa nie krzywdząc nikogo. Bywało różnie. Dziś z całego serca chciałabym życzyć wszystkim miłości. Tej prawdziwej. Bezgranicznej. Bo gdy ona jest.. Jesteś w stanie poradzić sobie ze wszystkim. Wierzę  że w końcu ona mnie również spotka. Ogrom miłości od need.you.here dla Was ❤️

need.you.here dodano: 29 grudnia 2019

Ta droga jest pełna zakrętów. Jest wyboista. Odbijam się od band. Czasem wychodzę z niej bez szwanku, czasem lekko potłuczona, nierzadko z większymi obrzękami. Rekonwalescencja trwa różnie. Czasem krócej, czasem dłużej. Po wszystkim, kiedy już dochodzę do stanu, w którym mogę względnie normalnie funkcjonować, pojawiają się pytania. Czy mogłam temu zapobiec? Czy nie lepiej byłoby gdybym przestała się tak przywiązywać i ufać? Kończy się kolejny rok. Przez wszystkie te lata starałam się być szczęśliwa nie krzywdząc nikogo. Bywało różnie. Dziś z całego serca chciałabym życzyć wszystkim miłości. Tej prawdziwej. Bezgranicznej. Bo gdy ona jest.. Jesteś w stanie poradzić sobie ze wszystkim. Wierzę, że w końcu ona mnie również spotka. Ogrom miłości od need.you.here dla Was ❤️

Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień  ten sam miesiąc  ten sam rok. To nie może być przypadek.  To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle  odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień, ten sam miesiąc, ten sam rok. To nie może być przypadek. To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle, odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.

2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie  zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone  po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam  że te święta zaliczę do udanych  ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą  że  pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów  śmiejąc się i czując  tą świąteczną atmosferę  której   przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to  że  spędzimy je przytuleni  nie puszczając się nawet na chwilę  jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku  wsłuchując się w bicie naszych serc.  Boli myśl  że to tak nagle się skończyło  boli fakt  że zapewniałeś  ze już będzie dobrze  że to już koniec  ze się znaleźliśmy.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie, zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone, po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam, że te święta zaliczę do udanych, ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą, że pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów, śmiejąc się i czując tą świąteczną atmosferę, której przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to, że spędzimy je przytuleni, nie puszczając się nawet na chwilę, jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku, wsłuchując się w bicie naszych serc. Boli myśl, że to tak nagle się skończyło, boli fakt, że zapewniałeś, ze już będzie dobrze, że to już koniec, ze się znaleźliśmy.

1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar  namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś  że tym razem będzie inaczej  że już nie pozwolisz mi płakać  nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś  że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać  jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy  mojego lęku  mojego serca.  Utwierdzałeś mnie w tym  że warto dacć temu szansę. Wierzyłam  że już będzie dobrze  że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie  że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś  że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany  tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania  który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam  żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć  gdy utwierdziłam się  ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu  Ty tak po prostu  to zniszczyłeś.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar, namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś, że tym razem będzie inaczej, że już nie pozwolisz mi płakać, nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś, że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać, jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy, mojego lęku, mojego serca. Utwierdzałeś mnie w tym, że warto dacć temu szansę. Wierzyłam, że już będzie dobrze, że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie, że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś, że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany, tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania, który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam, żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć, gdy utwierdziłam się, ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, Ty tak po prostu to zniszczyłeś.

Jak bardzo można się pomylić co do drugiej osoby? Jak łatwo przychodzi niektórym manipulowanie uczuciami? Niech ktoś nauczy mnie odróżnić bajkową fikcję od  brutalnej rzeczywistości. Nie umiem utrzymywać kontaktów z kimś bezuczuciowo  bez zaangażowania. Nie potrafię. Jestem zbyt słaba. Choć nie z pozoru. Postrzegana jako wesoła  szalona dziewczyna  z duszą romantyczki. Niewielu jednak wie co kryje się za moim prawdziwym „ja” . To pełne bólu wspomnienia  lata niepowodzeń  upadków  nieszczęśliwie ulokowanych uczuć  zawodów miłosnych  przyjacielskich. Pokopana  obdarta z ostatnich resztek nadziei na lepsze jutro.. Ostatnia spadająca łza była jakby czymś przełomowym.  Pękła we mnie jedna z ostatnich ufności.. muszę przestać wierzyć w ludzi. Za bardzo  zawodzą.

need.you.here dodano: 6 stycznia 2018

Jak bardzo można się pomylić co do drugiej osoby? Jak łatwo przychodzi niektórym manipulowanie uczuciami? Niech ktoś nauczy mnie odróżnić bajkową fikcję od brutalnej rzeczywistości. Nie umiem utrzymywać kontaktów z kimś bezuczuciowo, bez zaangażowania. Nie potrafię. Jestem zbyt słaba. Choć nie z pozoru. Postrzegana jako wesoła, szalona dziewczyna, z duszą romantyczki. Niewielu jednak wie co kryje się za moim prawdziwym „ja” . To pełne bólu wspomnienia, lata niepowodzeń, upadków, nieszczęśliwie ulokowanych uczuć, zawodów miłosnych, przyjacielskich. Pokopana, obdarta z ostatnich resztek nadziei na lepsze jutro.. Ostatnia spadająca łza była jakby czymś przełomowym. Pękła we mnie jedna z ostatnich ufności.. muszę przestać wierzyć w ludzi. Za bardzo zawodzą.

Wraz z Nowym Rokiem pojawiła się nowa znajomość.. Zabawne. Czyżby w życie weszło powiedzenie „ Nowy Rok   Nowa Ja”?  Tym razem jednak nie jest to zwykła relacja. To więź oparta na pożądaniu  namiętności i ludzkiej słabości. To coś czego nie potrafiliśmy opanować od pierwszego przypadkowego dotyku  pierwszego spojrzenia  pierwszego tańca  pierwszego objęcia.  Od początku nie powinniśmy. Jednak żadne z nas nie potrafiło przestać. To było silniejsze od nas. To przyciąganie było zbyt silne.. Ta słabość do siebie. Dawno czegoś takiego nie czułam.  Jednak.. jak zwykle nic nie może być u mnie w porządku. Dzieląca nas cała Polska a już za dwa dni nie tylko nasza ojczyzna.. Rozsądek każe mi przerwać tą znajomość  by nie cierpieć i nie przyzwyczaić się za bardzo  zanim jeszcze na dobre się rozpoczęła  jednak wszystko inne stanowczo protestuje. Kolejny raz stoję na rozdrożu.

need.you.here dodano: 4 stycznia 2018

Wraz z Nowym Rokiem pojawiła się nowa znajomość.. Zabawne. Czyżby w życie weszło powiedzenie „ Nowy Rok - Nowa Ja”? Tym razem jednak nie jest to zwykła relacja. To więź oparta na pożądaniu, namiętności i ludzkiej słabości. To coś czego nie potrafiliśmy opanować od pierwszego przypadkowego dotyku, pierwszego spojrzenia, pierwszego tańca, pierwszego objęcia. Od początku nie powinniśmy. Jednak żadne z nas nie potrafiło przestać. To było silniejsze od nas. To przyciąganie było zbyt silne.. Ta słabość do siebie. Dawno czegoś takiego nie czułam. Jednak.. jak zwykle nic nie może być u mnie w porządku. Dzieląca nas cała Polska a już za dwa dni nie tylko nasza ojczyzna.. Rozsądek każe mi przerwać tą znajomość, by nie cierpieć i nie przyzwyczaić się za bardzo, zanim jeszcze na dobre się rozpoczęła, jednak wszystko inne stanowczo protestuje. Kolejny raz stoję na rozdrożu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć