głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika soohiimnontnormal

Nagle wszystko uległo zmianie. Rozpadło się w pył po którym tylko nieśmiało stąpam.  Żelazne progi   żelazne chodniki  żelazne podeszwy butów  żelazna jesień. Dużo sie zmienia  prawda? Wiara w ideały to ciężkie kalectwo.

drogipsychiatro dodano: 12 listopada 2013

Nagle wszystko uległo zmianie. Rozpadło się w pył po którym tylko nieśmiało stąpam. Żelazne progi, żelazne chodniki, żelazne podeszwy butów, żelazna jesień. Dużo sie zmienia, prawda? Wiara w ideały to ciężkie kalectwo.

Poukładanie. Miło przeczytać coś konstruktywnego. teksty drogipsychiatro dodał komentarz: Poukładanie. Miło przeczytać coś konstruktywnego. do wpisu 11 listopada 2013
2. Wiem  że umiem tylko pięknie pisać  z mówieniem idzie mi o wiele gorzej. Ale jestem prawdziwa  ja istnieje. I nadal Cie chce. I nadal nie moge uwierzyc  ze potrafię sie tak pogrążyć. Ze możesz tyle znaczyc.  To niestety nie jest chwilowe nieporozumienie  tylko zakończona historia.

drogipsychiatro dodano: 11 listopada 2013

2. Wiem, że umiem tylko pięknie pisać, z mówieniem idzie mi o wiele gorzej. Ale jestem prawdziwa, ja istnieje. I nadal Cie chce. I nadal nie moge uwierzyc, ze potrafię sie tak pogrążyć. Ze możesz tyle znaczyc. To niestety nie jest chwilowe nieporozumienie, tylko zakończona historia.

Z cyklu : budowanie wzajemnej ekstrawaqanckiej miłości  ba odległość bez dildonizmu part 5 :   Natomiast moja kochana czytelniczko  wyjasnie kwestie Twoich posladkow  jak sama wiesz  jest to naj naj naj seksowna część kobiecego ciała i chce Cię za nie złapać i podsadzic do góry  bym mógł Cię pocałować. Nazwij mnie palantem erotomanem  mam to gdzies.   Każde z nas miało swoja własną historie. Wlasne tajemnice  ukryte myśli. Epizody   te najstarszniejsze i najprzyjemniejsze. Rany i blizny  niemożność znalezienia odpowiednich słów. Byliśmy do siebie podobni. Niewątpliwie  niezaprzeczalnie. Nie umiem uwierzyc  ze to tylko epizod. Epizod dwumiesięcznnego wzajemnego ustawicznego oddziaływania na umysły. Część składowa Ciebie. Ja prosze  ja błagam  nie myśl  że sie bawiłam  ja chcialam sobie tylko poradzic.  To takie jakieś pomieszanie z poplątaniem.

drogipsychiatro dodano: 11 listopada 2013

Z cyklu : budowanie wzajemnej ekstrawaqanckiej miłości ba odległość bez dildonizmu part 5 : Natomiast moja kochana czytelniczko, wyjasnie kwestie Twoich posladkow, jak sama wiesz, jest to naj naj naj seksowna część kobiecego ciała i chce Cię za nie złapać i podsadzic do góry, bym mógł Cię pocałować. Nazwij mnie palantem erotomanem, mam to gdzies. Każde z nas miało swoja własną historie. Wlasne tajemnice, ukryte myśli. Epizody - te najstarszniejsze i najprzyjemniejsze. Rany i blizny, niemożność znalezienia odpowiednich słów. Byliśmy do siebie podobni. Niewątpliwie, niezaprzeczalnie. Nie umiem uwierzyc, ze to tylko epizod. Epizod dwumiesięcznnego wzajemnego ustawicznego oddziaływania na umysły. Część składowa Ciebie. Ja prosze, ja błagam, nie myśl, że sie bawiłam, ja chcialam sobie tylko poradzic. To takie jakieś pomieszanie z poplątaniem.

20:22   Dzwonię   myślę   nakrzyczę na Ciebie i kategorycznie każe Ci wstać i sie mna zająć. Leze w tym szpitalu drugi tydzien i tylko Ty kolorujesz te nudne do porzygu dni. I odbierasz. I pierwszy raz słyszę Twój głos. Wstawaj mówie. I odpowiadasz  ze nie śpisz  tylko nie masz internetu. I tak bardzo zaczynam sie uśmiechać  bo głos masz naprawdę miły. I rozmawiamy  kilkanaście minut. I już nie przestaje sie uśmiechać. I nie przestanę. Moze tylko wtedy gdy kolejnego dnia mowisz o swym poranionym przez doświadczenia ciele. I opowiadasz mi o drzewach  o zimie  o drzazgach  o sobie o mnie. Nawet o nas. Dajesz mi słowo pilarza. Słowo na to  ze będziemy rozmawiać jutro  pojutrze  za miesiac. Nie moge się doczekac. 149 minut i 15 sekund. Tylko z Toba. Tak bardzo Cię uwielbiam i tak bardzo chce Cie przy sobie. Na wczoraj  na dzis  na teraz  na zawsze.

drogipsychiatro dodano: 6 listopada 2013

20:22 Dzwonię - myślę - nakrzyczę na Ciebie i kategorycznie każe Ci wstać i sie mna zająć. Leze w tym szpitalu drugi tydzien i tylko Ty kolorujesz te nudne do porzygu dni. I odbierasz. I pierwszy raz słyszę Twój głos. Wstawaj mówie. I odpowiadasz, ze nie śpisz, tylko nie masz internetu. I tak bardzo zaczynam sie uśmiechać, bo głos masz naprawdę miły. I rozmawiamy, kilkanaście minut. I już nie przestaje sie uśmiechać. I nie przestanę. Moze tylko wtedy gdy kolejnego dnia mowisz o swym poranionym przez doświadczenia ciele. I opowiadasz mi o drzewach, o zimie, o drzazgach, o sobie,o mnie. Nawet o nas. Dajesz mi słowo pilarza. Słowo na to, ze będziemy rozmawiać jutro, pojutrze, za miesiac. Nie moge się doczekac. 149 minut i 15 sekund. Tylko z Toba. Tak bardzo Cię uwielbiam i tak bardzo chce Cie przy sobie. Na wczoraj, na dzis, na teraz, na zawsze.

Niewiele mamy. Niewiele  bo ustawiczne uśmiechy w ekran  przegadane noce i dnie  10 września i grudzień. Oh  nikt nie wyobrazi sobie  jak czekam na ten grudzień. Na obiecany Wrocław  noce i jego ramiona. Właśnie zasnął. Kolejny dziś raz. Rozbraja mnie  jak to można tak nagle i tak często zasypiać. Nie tylko jednak to   myślę też   ile można mieć w sobie sił  żeby przeżyć tak wiele? Dużo się nauczyłam. Kiedy coś opowiada  to to jest prawdziwe święto opowieści. Wyglada też pieknie  gdy z białym ręcznikiem na ramieniu maszeruje do łazienki. Stwierdzam to poprzez dzielące nas 400 km  odległość sprawia  że tak cudownie mi się sni. Często  notorycznie i namiętnie. Rozgrzewanie  znane? Ja będę rozgrzewać się przy nim wiecznie.

drogipsychiatro dodano: 6 listopada 2013

Niewiele mamy. Niewiele, bo ustawiczne uśmiechy w ekran, przegadane noce i dnie, 10 września i grudzień. Oh, nikt nie wyobrazi sobie, jak czekam na ten grudzień. Na obiecany Wrocław, noce i jego ramiona. Właśnie zasnął. Kolejny dziś raz. Rozbraja mnie, jak to można tak nagle i tak często zasypiać. Nie tylko jednak to - myślę też - ile można mieć w sobie sił, żeby przeżyć tak wiele? Dużo się nauczyłam. Kiedy coś opowiada, to to jest prawdziwe święto opowieści. Wyglada też pieknie, gdy z białym ręcznikiem na ramieniu maszeruje do łazienki. Stwierdzam to poprzez dzielące nas 400 km, odległość sprawia, że tak cudownie mi się sni. Często, notorycznie i namiętnie. Rozgrzewanie, znane? Ja będę rozgrzewać się przy nim wiecznie.

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 11 nie chce juz tesknic za tym czego nie.html nowy wpis na zapiskach  myślę  że może dać trochę do myślenia niektórym    co do aż za grób zakończyłem tą historię i nie potrafię do niej wrócić  ALE założyłem nowego bloga z podobną koncepcją  ale innym podejściem i historią. Jak uporam się z wystrojem i napiszę post nie tylko kawałki to link na pewno wrzucę. Mam nadzieję  że Wam się spodoba i nowy post na zapiskach i nowy blog. Take care! :

skejter dodano: 2 listopada 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/11/nie-chce-juz-tesknic-za-tym-czego-nie.html nowy wpis na zapiskach, myślę, że może dać trochę do myślenia niektórym ;] co do aż za grób zakończyłem tą historię i nie potrafię do niej wrócić, ALE założyłem nowego bloga z podobną koncepcją, ale innym podejściem i historią. Jak uporam się z wystrojem i napiszę post nie tylko kawałki to link na pewno wrzucę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i nowy post na zapiskach i nowy blog. Take care! :)

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory przedsionki żyły zastawki tętnice nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy zapadamy się a wraz z Nami każdy dzień w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem  lecz dalej płaczę.

skejter dodano: 31 października 2013

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.

Kiedy noc płaczę deszczem  a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy  paliczki stają się wspólne  łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość  a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść  by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie  że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą  mroczny  cichy  daleko od wszystkich  zapłakany  pusty  sam.

skejter dodano: 26 października 2013

Kiedy noc płaczę deszczem, a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy, paliczki stają się wspólne, łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość, a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść, by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie, że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą; mroczny, cichy, daleko od wszystkich, zapłakany, pusty, sam.

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 10 jestem dla ciebie dla siebie bym juz.html

skejter dodano: 16 października 2013

Podobno nic nie trwa wiecznie i wszystko można zniszczyć. Podobno wszystko kiedyś się kończy i zostaję tylko kurz. Podobno. A teraz weź tą kartkę  otwórz ją i przeczytaj co na niej napisałem. Teraz pognieć ją  oderwij kawałek  niszcz. Otwórz znowu kartkę. Słowa dalej są  prawda? Widzisz jeśli mówię  że Cię kocham i chcę być z Tobą zawsze to nieważne jak bardzo będziesz mnie ranić  te słowa nie znikną  bo to jedyne co trwa wiecznie na tym świecie  schowane w moim sercu tylko dla Ciebie.

skejter dodano: 15 października 2013

Podobno nic nie trwa wiecznie i wszystko można zniszczyć. Podobno wszystko kiedyś się kończy i zostaję tylko kurz. Podobno. A teraz weź tą kartkę, otwórz ją i przeczytaj co na niej napisałem. Teraz pognieć ją, oderwij kawałek, niszcz. Otwórz znowu kartkę. Słowa dalej są, prawda? Widzisz jeśli mówię, że Cię kocham i chcę być z Tobą zawsze to nieważne jak bardzo będziesz mnie ranić, te słowa nie znikną, bo to jedyne co trwa wiecznie na tym świecie, schowane w moim sercu tylko dla Ciebie.

Nocą jestem archeologiem  który szuka śladów nas  Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów  swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.

skejter dodano: 15 października 2013

Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć