  |
To jest ostatnia szansa, przysięgam, że więcej nie dostaniesz.
|
|
  |
Nie wiem które z nas bardziej bało się tej miłości, ale jestem pewna, że mimo tego oboje pragnęliśmy jej równie mocno. To był ten moment kiedy zarówno w moim jak i jego życiu była potrzebna osoba, która pozmienia wszystko i która zostanie już na zawsze. I w chwili, w którym trafiliśmy na siebie zaświeciła nam się w głowach lampka, która ostrzegała, że wszystko można tak łatwo zepsuć. Ale przecież nie o to nam chodziło. My, osoby, które nie potrzebują przypadkowych znajomości, nie mieliśmy na celu aby tylko się pobawić i odstawić w kąt. Ja to wiem. Wiem, że on pragnął mojej miłości i w zamian chciał dać mi swoją, tylko nie potrafił pokochać, ciągle jeszcze nie potrafił otworzyć się na miłość i powiedzieć, że miejsce w jego sercu jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla mnie już tak na zawsze.
|
|
  |
A może cofniemy się na chwilkę do przeszłości? Boli mnie serduszko i z oczu płyną łzy. Może przyjdziesz do mnie tak jak wtedy i przytulisz mnie najmocniej jak tylko się da? Lubiłam gdy mnie tak przytulałeś, wtedy zawsze śmiałam się, że mnie udusisz choć ukradkiem ocierałam łezki szczęścia. Byłam szczęśliwa, bo wybrałeś mnie! Taką małą, skromną osóbkę, która nic dobrego nie wniosła do tego świata. Przecież mogłeś mieć każdą! A to mi śpiewałeś na dobranoc, to mnie przykrywałeś kołdrą po same uszy gdy byłam chora, to mi mówiłeś ' kocham Cię ' i to był chyba najpiękniejszy czas w moim życiu. Nikt nigdy nie zawrócił mi w głowie, tak jak zrobiłeś to Ty. Więc czekam tutaj z nadzieją, że znowu mi się przyśnisz i będziemy znów razem. / mabelle
|
|
  |
Chyba powoli coraz mniej obchodzi mnie Twoja osoba. Chciałabym móc zamknąć oczy i obudzić się, gdy znikniesz na dobre z mojego serca. Wtedy zaczęłabym wszystko od nowa, nie musiałabym ciągle stać w tym samym miejscu i nie móc zrobić kroku naprzód. Tęsknota i chęć bycia z kimś jest strasznie uciążliwa. Nie daje normalnie żyć. I dlatego czas na poważne kroki. Idzie nowy rok. Wyrzucę Cię z serca, choć pewnie długa droga przede mną. Tym razem raz na zawsze. / mabelle
|
|
  |
Wiesz, zawsze chciałam być dla kogoś oparciem. Kimś, kto doda otuchy nawet samym uśmiechem. Kimś kto przytuli, komu ciurkiem będą spływać łzy gdy stanie się coś złego. Wiesz. Ja chyba chciałam obdarzyć kogoś swoją miłością, obdarować kogoś całą sobą, odkryć przed kimś wszystkie zakamarki mojej duszy. I wciąż wierzę, że to się może udać. Przecież jest tyle par na świecie, którzy kochają się tak niewyobrażalnie mocno, że ciężko nie uwierzyć w to, że kiedyś i na mnie przyjdzie pora. / mabelle
|
|
  |
|
Drogi grudniu, jesteś jednym z najpiękniejszych miesięcy. Łączysz ludzi w święta, dajesz nadzieję na lepszy rok, sprawiasz, że dzieci szaleją, gdy dajesz im śnieg... Wiesz, grudniu... wszystkie miesiące zasypywały mnie złymi wieściami, nieprzyjemnymi zdarzeniami i niechcianymi pożegnaniami. Jak co roku piszę do ciebie list, obiecuję, że w tym nie będzie dużo tekstu. Wiem, że jesteś w stanie zrobić wiele, wiem, że potrafisz, proszę, ześlij człowieka, który będzie mnie potrzebować. Już od dawna układam drugą poduszkę w łóżku, wypatruję przez okno człowieka, który by biegł do mnie, nawet obiady robię dla dwóch osób. Powiesz, dlaczego wciąż nikt nie puka do drzwi? Grudniu, zmień to, proszę.
|
|
  |
Najlepszą metodą, by nie dać złamać sobie serca, jest udawanie, że go nie masz.
|
|
  |
Ona spuściła głowę smutno i mając łzy w oczach powiedziała: -Ja tylko czekam. Chciałabym spotkać kogoś, kto mnie pokocha jak żadną inną. Kogoś, kogo będę znała, lub się poznawała. Kogoś, z kim będę mogła porozmawiać o wszystkim i kogoś, komu będę mogła zaufać… Popatrzył się na nią i otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć ale nie zrobił tego. Siedzieli tak w ciszy przez ok. 5 minut, aż nagle odezwał się on: -Gdybyś naprawdę szukała kogoś, z kim się doskonale rozumiesz i kto cię kocha, nie szukałabyś tak daleko. -Co masz na myśli?-zapytała. Zmieszał się trochę, a potem powiedział: -Kocham Cię, kocham cię, kurwa. Naprawdę tego nie widzisz? To dla tego piszę do ciebie sms-y na dobranoc, to dlatego denerwuję się, jak opowiadasz o innych facetach, to dlatego zawsze staram się być przy tobie. Nie pozwolę cię skrzywdzić. Zależy mi na tobie. Ale jeśli ty tego nie widzisz, to to nie ma sensu… Potem wstał, odwrócił się i poszedł ze łzami w oczach. A ona zaczęła płakać.
|
|
|
|