Wiesz, zawsze chciałam być dla kogoś oparciem. Kimś, kto doda otuchy nawet samym uśmiechem. Kimś kto przytuli, komu ciurkiem będą spływać łzy gdy stanie się coś złego. Wiesz. Ja chyba chciałam obdarzyć kogoś swoją miłością, obdarować kogoś całą sobą, odkryć przed kimś wszystkie zakamarki mojej duszy. I wciąż wierzę, że to się może udać. Przecież jest tyle par na świecie, którzy kochają się tak niewyobrażalnie mocno, że ciężko nie uwierzyć w to, że kiedyś i na mnie przyjdzie pora. / mabelle
|