| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Przepraszam, czy widział pan dokąd uciekło moje serce? |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pójdę gdzieś daleko, wejdę do jakiegoś mrocznego budynku, zamknę za sobą drzwi, siądę w kacie i będę tajemnicza. Moje mysli, moje postanowienia i moje uczucia, nie uciekną z tego miejsca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasem bywa tak, że coś ważnego dla nas się urywa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W sumie zawsze, jak jest okej to musi sie coś spierdolić. Nigdy nie mam tego co chce. Nigdy nie mogę być z tym z kim chce. Wcale nie jestem zaskoczona kolejnym niepowodzeniem. Przecież po tylu razach jestem już przyzwyczajona. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak często wybaczamy komuś, tylko dlatego, że nie chcemy go stracić. tylko dlatego ,ze tak bardzo go kochamy.nawet jeśli ta osoba nie zasługuje na wybaczenie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | [cz.2] Dobrze wiedziałeś, że jesteś jej jedynym ratunkiem. Wierzyła w Ciebie, wamwiała sobie, że razem z Tobą przezwycięży wszystko, kochała Cie, a Ty w tak prosty sposób robiąc jej nadzieję, a potem mówiąc, że to koniec, zsotawiłeś ją samą. Już za tydzień wraz ze swoją nową zdobyczą przyszedłeś na jej pogrzeb... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | [cz.1] Nie znasz jej,tylko tyle,że widzisz ją codziennie w szkole.Oceniasz ją zbyt powierzchowanie.Jesteś pewnien,że jest szczęśliwa,że ma wszystko czego chce.Postanawiasz,że ją zdobędziesz,że jest idealna dla Ciebie.Twoim jedynym celem i zarazem pragnieniem stała się ona.Szukasz jej wzrokiem,idziesz w jej kierunku,słyszysz jak Twoje serce bije coraz szybciej.Zaczynasz rozmowe,nie zastanwiasz sie nad sensem swoich wypowiedzi.Czujesz zazdrosne spojrzenia kolegów.Wszystko idzie po Twojej myśli.Z czasem poznajesz ją coraz bardziej,dowiadujesz się o niej takie rzeczy o które byś ją nigdy nie podejrzewał,jest zupełnie inna,inaczej sobie ją przedstawiałeś.Zakochałeś sie w wesołej,zawsze uśmiechniętej,pozytywnie nastawionej do życia dziewczynie.Okazało się,że ma wiele poważnych problemów,smutej wszystko przezwyciężył.W końcu dostrzegłeś ten ból w jej oczach.Dotrało do Ciebie, że zawsze udawała.Już nie mogłeś dłużej słuchać jej ciągłch zwierzeń.Nie chciałeś jej pomóc... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jedyne co mi zostało to zamknąć oczy, zapomnieć o wszystkim, nie słuchać co inni mają mi do powiedzenia, odciąć się od ludzi, od tej jebanej codzienności, zostać z kartką papieru, oddać się marzeniom... i najlepiej, wyjechać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | przez całe moje życie wylałam 1656.9863013698 łez |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wyglada jak lamparcica, ale w środku jets jak zwykły podwórkowy kot - musi byc wszędzie, rozpieprza wszystko dookoła. |  |  |  |