|
Pamiętasz, kiedyś chciałam odejść, nie widziałam w tym sensu. Ale wiesz co ? Był taki jeden koleś, który stał ze mną, który ze mną marzł i błagał bym tego nie robiła. Prosił o szansę, zapewniał,że będzie pięknie, że warto... Ja się pytam, gdzie się podział ten chłopak? Który nawet nie dopuszczał myśli,że możemy nie być razem? Gdzie jest mój chłopak,moja miłość życia, mój Miś, moje wszystko...
|
|
|
Mam nadzieję,że żałujesz swojej decyzji, że gdzieś tam siedzisz i zadajesz sobie pytanie: dupku, jak mogłeś pozwolić jej odejść.
|
|
|
Nowe miasto, nowe życie, nowi ludzie, nowe możliwości, tylko serce jakby stare i trochę używane./bekla
|
|
|
Mężczyzna mojego życia- to chyba do czegoś zobowiązuje?... Naprawmy wszystko
|
|
|
Jakoś tak mi cholernie Ciebie brakuje...
|
|
|
Wydawało mi się,że dałam radę. Że mimo tych wszystkich plusów- minusy zwyciężyły. Myślałam,że naprawdę to nie miło sensu, że się skończyliśmy. Mówiłam, opowiadałam jak to jest dobrze! Że w tak krótkim czasie pozbyłam się Ciebie z serca, że już o Tobie nie myślę, że zaczęłam nowe życie. Wiesz jak jest ? Nie radzę sobie, nie mogę się na niczym skupić, nie mogę przestać wypatrywać Cię w oknie, w weekendy biorę prysznic, robię się na bóstwo bo przecież przyjdziesz do mnie. Umieram.
|
|
|
Cześć. Chciałabym Ci powiedzieć,że strasznie tęsknię. Odkąd nie ma Cię ze mną, mój świat jakby nie istnieje. Naprawdę, byłeś KIMŚ. Mimo,że nikt- z nami na czele- nie dawał szans, to udało się. Zaistnieliśmy kochanie. Połączyliśmy dwa światy! Powiedz,że to nie było wiele. To było ponad wszystko, piękne uczucie. Żałuję,że już nas nie ma. Ale jeśli jest jakakolwiek granica, ja ją pokonam. Zawalczę o nas, nie martw się
|
|
|
Nawet nie umieliśmy się pokłócić! Misiu, co się z nami stało... Wróć, tęsknię
|
|
|
Niech sobie inne mają róże, niespodzianki, romantyczne kolacje. Ja nie chcę, do szczęścia starczysz mi Ty. U mnie, u Ciebie, w pokoju, na dworze, ja i Ty, Twoje papierosy, nasza miłość.
|
|
|
To, że wszyscy wątpili w naszą Miłość, nie oznaczało, że My też musieliśmy. A jednak w pewnym momencie coś, gdzieś, zrobiliśmy błąd. Nieodwracalny błąd, w którym zwątpiliśmy we wszystko co nas łączyło. I dzisiaj nie ma już tego co było, nie ma już tej silnej więzi, która tak wiele w nas połączyła. I być może dlatego, że zaczęliśmy wierzyć w to, że nie jesteśmy sobie pisani. To był błąd, bo przecież obydwoje wiemy, że bez Siebie ciężko jest nam żyć. Być może coś wróci, być może nie, ale wiedz, że jesteś i będziesz najważniejszą osobą w moim życiu, jesteś nią, bo kocham Cię najbardziej na świecie, nigdy nikogo nie kochałem, aż tak bardzo jak Ciebie./podjaaraany
|
|
|
Ja się pytam, gdzie Ty teraz jesteś? Miałeś być w każdej trudnej chwili
|
|
|
Brak czasu, kłótnia, zdrada czy nie zdrada, cokolwiek by to nie było, ja i tak pozwolę Ci wrócić. Każdy człowiek popełnia błędny, nie ?
|
|
|
|