| 
					                             Wydawało mi się,że dałam radę. Że mimo tych wszystkich plusów- minusy zwyciężyły. Myślałam,że naprawdę to nie miło sensu, że się skończyliśmy. Mówiłam, opowiadałam jak to jest dobrze! Że  w tak  krótkim czasie pozbyłam się Ciebie z serca, że już o Tobie nie myślę, że zaczęłam nowe życie. Wiesz jak jest ? Nie radzę sobie, nie mogę się na niczym skupić, nie mogę przestać wypatrywać Cię w oknie,  w weekendy biorę prysznic, robię się na bóstwo bo przecież przyjdziesz do mnie. Umieram. 
					                            				                             |