głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slownight

spojrzałam w lustro wracając po pasterce wyglądałam bosko. wiedziałam dlaczego on patrzył się na mnie takim wzrokiem. lecz wiedziałam że gdy tylko puszczą procenty znów zapomni jak się nazywam gdzie mieszkam i ze w ogóle istnieje. Mimo tego że ja pamiętam to ty mnie nie

dziewczyna_z_szraosci dodano: 25 grudnia 2010

spojrzałam w lustro wracając po pasterce wyglądałam bosko. wiedziałam dlaczego on patrzył się na mnie takim wzrokiem. lecz wiedziałam że gdy tylko puszczą procenty znów zapomni jak się nazywam gdzie mieszkam i ze w ogóle istnieje. Mimo tego że ja pamiętam to ty mnie nie ;/

kiedyś siedziałam sama na starym drewnianym moście bardzo chciałam żeby wydarzyło się coś nagłego w moim życiu. coś co mogło by je odwrócić o 180 stopni. następnego dnia poznałam jego świat przewrócił się o 90 stopni następnie straciłam kogoś ważniejszego niż on.  ból był nie do zniesienia sięgnęłam po żyletkę lecz nie zrobiłam cięć bo on powiedział że jeżeli to zrobię okaże swoja słabość a dobrze wiedziałam że on nie lubi dziewczyn słabych. do tej pory ból ze mną wygrywa a ja nadal staram się aby on mógł być tylko mój. tak bardzo chce żeby kiedyś powiedział mi że on nic do mnie nie czuje i że obwinia mnie za śmierć jego siostry a mojej przyjaciółki. chce tego by go znienawidzić i zrobić krok do śmierci i żeby to on czuł się chociaż raz w życiu winny.w końcu moje życie odwróciło by się kolejne 90 stopni i było by tak jak sobie wymarzyłam. zniknęła bym ze świata :

dziewczyna_z_szraosci dodano: 23 grudnia 2010

kiedyś siedziałam sama na starym drewnianym moście bardzo chciałam żeby wydarzyło się coś nagłego w moim życiu. coś co mogło by je odwrócić o 180 stopni. następnego dnia poznałam jego świat przewrócił się o 90 stopni następnie straciłam kogoś ważniejszego niż on. ból był nie do zniesienia sięgnęłam po żyletkę lecz nie zrobiłam cięć bo on powiedział że jeżeli to zrobię okaże swoja słabość a dobrze wiedziałam że on nie lubi dziewczyn słabych. do tej pory ból ze mną wygrywa a ja nadal staram się aby on mógł być tylko mój. tak bardzo chce żeby kiedyś powiedział mi że on nic do mnie nie czuje i że obwinia mnie za śmierć jego siostry a mojej przyjaciółki. chce tego by go znienawidzić i zrobić krok do śmierci i żeby to on czuł się chociaż raz w życiu winny.w końcu moje życie odwróciło by się kolejne 90 stopni i było by tak jak sobie wymarzyłam. zniknęła bym ze świata :(

To kolejny refleksyjny wieczór  kiedy zastanawiam się co ja tu właściwie robię . Gdybym miała wybór  pewnie w ogóle bym się nie pchała na świat . W tej chwili nie mogę powiedzieć  że jestem szczęśliwa  bo wydaje mi się  że nigdy nie było tak źle . Ale nie martw się   za chwilę skulę się w pościeli ze słuchawkami na uszach  pomyślę o Tobie i będzie mi lepiej . Jesteś moim sensem  jestem z Tobą i dla Ciebie .

dziewczyna_z_szraosci dodano: 17 grudnia 2010

To kolejny refleksyjny wieczór, kiedy zastanawiam się co ja tu właściwie robię . Gdybym miała wybór, pewnie w ogóle bym się nie pchała na świat . W tej chwili nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, bo wydaje mi się, że nigdy nie było tak źle . Ale nie martw się - za chwilę skulę się w pościeli ze słuchawkami na uszach, pomyślę o Tobie i będzie mi lepiej . Jesteś moim sensem, jestem z Tobą i dla Ciebie .

Był stałym bywalcem klubu  do którego właśnie przyszła Wyższa liga  jej ciało mógł mieć jedynie w myślach To było jak wystrzał  na jej widok doznał szoku Zostali tylko we dwoje  nie było nikogo wokół Nie mógł odciągnąć wzroku od jej oczu i ust Niemalże czuł jej zapach i słyszał stabilny puls Jak już podszedł do niej by wyjąć karty na stół Jej spojrzenie sparaliżowało go od szyi w dół  ...  W sobotę przy obiedzie padł przed nią na kolana  Wyjdź za mnie   powiedział   już nigdy nie będziesz sama

dziewczyna_z_szraosci dodano: 17 grudnia 2010

Był stałym bywalcem klubu, do którego właśnie przyszła Wyższa liga, jej ciało mógł mieć jedynie w myślach To było jak wystrzał, na jej widok doznał szoku Zostali tylko we dwoje, nie było nikogo wokół Nie mógł odciągnąć wzroku od jej oczu i ust Niemalże czuł jej zapach i słyszał stabilny puls Jak już podszedł do niej by wyjąć karty na stół Jej spojrzenie sparaliżowało go od szyi w dół (...) W sobotę przy obiedzie padł przed nią na kolana "Wyjdź za mnie", powiedział, "już nigdy nie będziesz sama"

jej życie było przepełnione nudą . codziennie to samo   szkoła   lekcje dodatkowe   nauka   sen . nie miała czasu na nic i dla nikogo . tęskniła za poprzednim życiem   za przyjaciółmi . wyparła się tego wszystkiego na własne życzenie   wyparła się bo ból jaki po nim został był zbyt silny . weszła pewnego dnia na dach starego budynku   w którym mieszkała . lubiała tam siedzieć . uśmiechała się do wspomnień . dzisiaj jednak dopadły ją te ' złe '   w których powiedział   że to koniec   w których podjęła decyzję o zmianie szkoły i totalnej zmianie wizerunku . miała dość .   moje życie przeciez nie ma zupełnego sensu   wyszeptała do siebie i wpadając na świetny pomysł   zsunęła się z dachu   z dziesiątego piętra   by poczuć choć odrobinę adrenaliny .

dziewczyna_z_szraosci dodano: 17 grudnia 2010

jej życie było przepełnione nudą . codziennie to samo - szkoła , lekcje dodatkowe , nauka , sen . nie miała czasu na nic i dla nikogo . tęskniła za poprzednim życiem , za przyjaciółmi . wyparła się tego wszystkiego na własne życzenie , wyparła się bo ból jaki po nim został był zbyt silny . weszła pewnego dnia na dach starego budynku , w którym mieszkała . lubiała tam siedzieć . uśmiechała się do wspomnień . dzisiaj jednak dopadły ją te ' złe ' , w których powiedział , że to koniec , w których podjęła decyzję o zmianie szkoły i totalnej zmianie wizerunku . miała dość . - moje życie przeciez nie ma zupełnego sensu - wyszeptała do siebie i wpadając na świetny pomysł , zsunęła się z dachu , z dziesiątego piętra , by poczuć choć odrobinę adrenaliny .

ej laska.co ty myślisz.że ja się będę z Tobą biła.to żebyś się słonko nie przeliczyła.szkoda mych słów.na takie dzieweczki.szkoda mych oczu.na takie kurewki.więc lepiej kochana.zejdź ze mnie.przystopuj.i odpieprz się.bo nawet Cię nie zauważam.a ty się tylko zmęczysz .

dziewczyna_z_szraosci dodano: 14 grudnia 2010

ej laska.co ty myślisz.że ja się będę z Tobą biła.to żebyś się słonko nie przeliczyła.szkoda mych słów.na takie dzieweczki.szkoda mych oczu.na takie kurewki.więc lepiej kochana.zejdź ze mnie.przystopuj.i odpieprz się.bo nawet Cię nie zauważam.a ty się tylko zmęczysz .

Słuchaj to nie jest tak  że ja jestem bez serca  czasem muszę okazywać jego brak  by nie dać się zdeptać  czasem jestem zbyt wredna  bo czuję niepokój  czasem muszę się bronić  żeby wyjść z kłopotów. Czasem nie wiem co czuję i boję się sama. Ludzie myślą sobie pewnie czasami   co to za panna? Czasem wkurwia mnie fakt  że daję z siebie sto procent  a nie otrzymuję z tego nawet trochę z powrotem  czasem chcę wierzyć w świat i jego dobrą stronę  a przekręca mnie ktoś w kogo wierzę na dobre  co jest?! Żałuję czasem  że ludzie których znam są daleko ode mnie. Żałuję czasem że nie jest tak jak kiedyś!

dziewczyna_z_szraosci dodano: 14 grudnia 2010

Słuchaj to nie jest tak, że ja jestem bez serca, czasem muszę okazywać jego brak, by nie dać się zdeptać, czasem jestem zbyt wredna, bo czuję niepokój, czasem muszę się bronić, żeby wyjść z kłopotów. Czasem nie wiem co czuję i boję się sama. Ludzie myślą sobie pewnie czasami - co to za panna? Czasem wkurwia mnie fakt, że daję z siebie sto procent, a nie otrzymuję z tego nawet trochę z powrotem, czasem chcę wierzyć w świat i jego dobrą stronę, a przekręca mnie ktoś w kogo wierzę na dobre, co jest?! Żałuję czasem, że ludzie których znam są daleko ode mnie. Żałuję czasem że nie jest tak jak kiedyś!

Był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. To na jego widok  moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. To on  najpiękniej na świecie mówił  jak bardzo boi się miłości. To właśnie  on był autorem każdego mojego uśmiechu. To dzięki niemu potrafiłam doceniać  to co miałam. Był całym moim szczęściem. Wszystkim  tym co miałam. Pisząc  to z pewnej perspektywy czasowej  z uśmiechem na twarzy  dochodzę do wniosku  że jest mi żal to wszystko pisać w czasie przeszłym  a nie teraźniejszym.

dziewczyna_z_szraosci dodano: 14 grudnia 2010

Był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. To na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. To on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. To dzięki niemu potrafiłam doceniać, to co miałam. Był całym moim szczęściem. Wszystkim, tym co miałam. Pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal to wszystko pisać w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.

Udaję twardą  ale ciągle zalewam się łzami. Udaję szczęśliwą  a smutek rozrywa mnie od wewnątrz  paraliżuje mnie od środka. Udaję silną  udaję  że sobie radzę  a tak bardzo pragnę osoby  która mnie przytuli  czy darzy jakimkolwiek uczuciem. Jestem bezbronna  samotna i czuję się nieszczęśliwa  chociaż wiem  że nie powinno tak być. Coś w tym jednak jest  że miłość to choroba.

dziewczyna_z_szraosci dodano: 11 grudnia 2010

Udaję twardą, ale ciągle zalewam się łzami. Udaję szczęśliwą, a smutek rozrywa mnie od wewnątrz, paraliżuje mnie od środka. Udaję silną, udaję, że sobie radzę, a tak bardzo pragnę osoby, która mnie przytuli, czy darzy jakimkolwiek uczuciem. Jestem bezbronna, samotna i czuję się nieszczęśliwa, chociaż wiem, że nie powinno tak być. Coś w tym jednak jest, że miłość to choroba.

On i ona  kochali się na zabój. Byli wzorem miłości  aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym  byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila  dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane  miasto  miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim.  Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie   heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę

dziewczyna_z_szraosci dodano: 10 grudnia 2010

On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę

siedziała na 'ich' ławce  przypominała sobie każdą chwile  wszystkie 365 dni spędzone razem  pierwszy pocałunek  który tak bardzo utkwił jej w pamięci. Nie potrafiła zrozumieć dlaczego odszedł  mówił jej przecież każdego dnia  że ona już na zawsze jedyna. łzy spływały po jej policzkach  nie umiała już powstrzymać emocji. wybuchnęła .. krzyczała na całe osiedle 'kurwa dlaczego mi to zrobiłeś ?! wróć ! ' miała nadzieję  że usłyszy i przybiegnie. Schowała głowę w nogi  nagle pewna kobieta która przechodziła przy ławce spytała 'a gdzie ten chłopak który siedział tu z tobą całe dnie?' zapaliła papierosa  spojrzała i odpowiedziała  odszedł  poczym wciągnęła się z całej siły w płuca.

dziewczyna_z_szraosci dodano: 9 grudnia 2010

siedziała na 'ich' ławce, przypominała sobie każdą chwile, wszystkie 365 dni spędzone razem, pierwszy pocałunek, który tak bardzo utkwił jej w pamięci. Nie potrafiła zrozumieć dlaczego odszedł, mówił jej przecież każdego dnia, że ona już na zawsze jedyna. łzy spływały po jej policzkach, nie umiała już powstrzymać emocji. wybuchnęła .. krzyczała na całe osiedle 'kurwa dlaczego mi to zrobiłeś ?! wróć ! ' miała nadzieję, że usłyszy i przybiegnie. Schowała głowę w nogi, nagle pewna kobieta która przechodziła przy ławce spytała 'a gdzie ten chłopak który siedział tu z tobą całe dnie?' zapaliła papierosa, spojrzała i odpowiedziała "odszedł" poczym wciągnęła się z całej siły w płuca.

Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić  bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku  gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem  patrzeć w niebo. Powiedzieć coś  cokolwiek  bo wiem  że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka  bezbronna  bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym  co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć  że jestem Ci potrzebna  wiedzieć  że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić  pokłócić... Tylko po to  by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc  że i Ty tęsknisz...

dziewczyna_z_szraosci dodano: 9 grudnia 2010

Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć