 |
ogólnie powiem, że matma mi nie idzie za dobrze ale dobrze wiem, że ja+Ty=szczęście
|
|
 |
Tak często zastanawiam się co by było gdyby..Gdybym go nie zobaczyła, gdybym miała inny gust czy teraz przed snem myślałabym o rzeczach bardziej przyziemnych niż marzenia o Tobie?
|
|
 |
Ty. Ten, który rani, poniża, ten który kocha i wspiera.Ten, który jest zmienny jak pory roku. Ten, którego Ona nadal kocha:(.../happyending
|
|
 |
oczy w kolorze teńczy.../happyending
|
|
 |
nowa dawka tlenu, trochę tytoniu i znów będzie jak kiedyś, będzie pięknie.../happyending
|
|
 |
a mówili, że nikt jej nie zmieni dopóki On nie stanął przed jej obliczem.../happending
|
|
 |
Tylko dlaczego musiało minąć kilka miesięcy żebyś zrozumiał, że nie musimy być wrogami?.../happyending
|
|
 |
Zaciągnęła się najmocniej jak tylko potrafiła dymem. Bucha wzięła prosto w płuca. Prawie zaczęła się duścić, lecz zaciągała się dalej. Nie zwracała uwagi na nic, nawet na to, że jest w szkolnym kiblu, że za kilka minut ma fizyke i, że przecież wszyscy mogą wyczuć, nie wnikała w nic, po prostu palilła bo tego jej trzeba było.../kolorowyhorrormarzen
|
|
 |
Długo nie paliłam, bo obiecałam, i chcoiaż czułam, że chce mi się palić, że tego mi trzeba, to nie dałam się skusić, ale teraz gdy już nie mam dla kogo nie palić jest mi wszystko obojętne.../kolorowyhorrormarzen
|
|
 |
Gdy byłam mała nie marzyłam jak reszta dziewczynek w moim wieku o tym, aby w przyszłości mieć księcia na białym rumaku, moim ideałem był skurwiel, z wypisanym na twarzy skurwysyństwem. Nie pragnęłam by mnie nosił na rękach, aby zapraszał mnie na romantyczne kolacje przy świecach w drogich apartamentach. Chiałam aby mnie ranił. Chciałam się z nim kłócić, chciałam przez niego płakać, chciałam aby nie akceptowali go moi znajomi. Tak byłam inna niż wszyscy, jestem inna, a dziśmogę powiedzieć, że te jebane marzenia się spełniają, trzeba tylko czasu. Lecz ja nie jestem w stanie zmienić swojego ideału, kręcą mnie podli skurwiele i nic, ani nikt nie jest wstanie tego zmienić.../kolorowyhorrormarzen
|
|
 |
Sama sobie chcę udownodnić jak bardzomi na Tobie nie zależy. Wiesz muszę przyznać, że bardzo dobrze mi to wychodzi. Wiem, że wytrzymam bez Ciebie już do końca. A to, że znów zaczynam palić nie jest skutkiem tego, że coś się zniszczyło, brakowało mi tego, tak jak brakuje mi Twojego cholernego uścisku.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|