Gdy byłam mała nie marzyłam jak reszta dziewczynek w moim wieku o tym, aby w przyszłości mieć księcia na białym rumaku, moim ideałem był skurwiel, z wypisanym na twarzy skurwysyństwem. Nie pragnęłam by mnie nosił na rękach, aby zapraszał mnie na romantyczne kolacje przy świecach w drogich apartamentach. Chiałam aby mnie ranił. Chciałam się z nim kłócić, chciałam przez niego płakać, chciałam aby nie akceptowali go moi znajomi. Tak byłam inna niż wszyscy, jestem inna, a dziśmogę powiedzieć, że te jebane marzenia się spełniają, trzeba tylko czasu. Lecz ja nie jestem w stanie zmienić swojego ideału, kręcą mnie podli skurwiele i nic, ani nikt nie jest wstanie tego zmienić.../kolorowyhorrormarzen
|