głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slackerbitch

Dzień 55. Lubię ludzi. Ciebie lubię. Nauczyłam się walczyć i gdy walczę o tych  których kocham nie oglądam się na własne rany. Nie umiem też przestać Rozczarowałam się Tobą. Wszystko w Tobie  a co więcej  i we mnie mówi mi że nie warto. Bo wiesz kiedy walczę to do najgłębszych ran  ale kurwa  potem wylizuje je przy piosenkach z bajek Disneya i zasługuję by ktoś mnie kochał...

malutkawwielkimswiecie dodano: 3 marca 2016

Dzień 55. Lubię ludzi. Ciebie lubię. Nauczyłam się walczyć i gdy walczę o tych, których kocham nie oglądam się na własne rany. Nie umiem też przestać Rozczarowałam się Tobą. Wszystko w Tobie, a co więcej, i we mnie mówi mi że nie warto. Bo wiesz kiedy walczę to do najgłębszych ran, ale kurwa, potem wylizuje je przy piosenkach z bajek Disneya i zasługuję by ktoś mnie kochał...

Dzień 53. Światłocienie. Powoli zaczynam widzieć kolory  a może tylko odcienie szarości. Cokolwiek się dzieje   dzisiaj jest lepiej. Za oknem pada śnieg  a ja się uśmiecham. Uśmiecham się. Stałeś mi się obojętny. Będziesz chciał przyjść   przyjdź. Nie walczę już sama ze sobą  z Tobą  ze światem. Stawiam chwiejne kroki i idę milimetrami do przodu.

malutkawwielkimswiecie dodano: 1 marca 2016

Dzień 53. Światłocienie. Powoli zaczynam widzieć kolory, a może tylko odcienie szarości. Cokolwiek się dzieje - dzisiaj jest lepiej. Za oknem pada śnieg, a ja się uśmiecham. Uśmiecham się. Stałeś mi się obojętny. Będziesz chciał przyjść - przyjdź. Nie walczę już sama ze sobą, z Tobą, ze światem. Stawiam chwiejne kroki i idę milimetrami do przodu.

Dzień 50. Czas płynie. Dzwoniłeś do mnie 4:20. O takich godzinach dzwoni się tylko po to żeby powiedzieć komuś jak bardzo się Go kocha  albo nienawidzi  albo jak bardzo życie zeszmaciło  albo że stoi się pod czyimiś drzwiami. 5 razy Twoje imię mrugnęło na moim wyświetlaczu. Wyciszyłam telefon. Nie mogę już...

malutkawwielkimswiecie dodano: 27 luty 2016

Dzień 50. Czas płynie. Dzwoniłeś do mnie 4:20. O takich godzinach dzwoni się tylko po to żeby powiedzieć komuś jak bardzo się Go kocha, albo nienawidzi, albo jak bardzo życie zeszmaciło, albo że stoi się pod czyimiś drzwiami. 5 razy Twoje imię mrugnęło na moim wyświetlaczu. Wyciszyłam telefon. Nie mogę już...

Dzień 48. Coraz częściej mam dni  w których przejmuję się jakby mniej. Ignoruję świat   Ciebie  Matkę  rozpierdol emocjonalny. A potem przychodzą wieczory kiedy bujasz mnie na huśtawce emocjonalnej. Zawsze wtedy gdy zapominam. Kasuje Twój numer z pamięci telefonu  usuwam stare wiadomości  szepczę przed lustrem mantrę o tym jak  to już koniec . I nagle dzwonisz. Po drugim telefonie znowu wierzę  że  możemy   a Ty milkniesz... I tak huśtam się powoli  żeby nie spaść...

malutkawwielkimswiecie dodano: 25 luty 2016

Dzień 48. Coraz częściej mam dni, w których przejmuję się jakby mniej. Ignoruję świat - Ciebie, Matkę, rozpierdol emocjonalny. A potem przychodzą wieczory kiedy bujasz mnie na huśtawce emocjonalnej. Zawsze wtedy gdy zapominam. Kasuje Twój numer z pamięci telefonu, usuwam stare wiadomości, szepczę przed lustrem mantrę o tym jak "to już koniec". I nagle dzwonisz. Po drugim telefonie znowu wierzę, że "możemy", a Ty milkniesz... I tak huśtam się powoli, żeby nie spaść...

Życie kopie Cię w dupe ? wsadz sobie poduszkę.

slackerbitch dodano: 23 luty 2016

Życie kopie Cię w dupe ? wsadz sobie poduszkę.

Dzień 46. Jest lepiej. Nie budzę się już w nocy. Wstaję rano. Żyję. Każdego dnia.Czasem mniej czasem bardziej...

malutkawwielkimswiecie dodano: 23 luty 2016

Dzień 46. Jest lepiej. Nie budzę się już w nocy. Wstaję rano. Żyję. Każdego dnia.Czasem mniej czasem bardziej...

Dzień 41. Mam 22 lata  siedzę oparta o ścianę z kubkiem herbaty. I nie umiem  po prostu nie potrafię odnaleźć momentu gdy moje życie przestało być moje. Nienawidzę siebie  świata  ludzi  tęsknie za jednym człowiekiem  a ta tęsknota przeżarła mi duszę. Dalej jestem tylko realizacją pragnień  i oczekiwań mojej matki. Wróciłam do domu  ale to już nie ja. Ona jest gwiazdą   błyszczy. A ja nadal jestem w jej cieniu. Przestałam walczyć. Schodzę jej z drogi. Zamykam się w swoim pokoju i już nawet nie chcę wierzyć że jest coś poza tym jednym pokojem  gdzie trzymam smutek.

malutkawwielkimswiecie dodano: 17 luty 2016

Dzień 41. Mam 22 lata, siedzę oparta o ścianę z kubkiem herbaty. I nie umiem, po prostu nie potrafię odnaleźć momentu gdy moje życie przestało być moje. Nienawidzę siebie, świata, ludzi, tęsknie za jednym człowiekiem, a ta tęsknota przeżarła mi duszę. Dalej jestem tylko realizacją pragnień, i oczekiwań mojej matki. Wróciłam do domu, ale to już nie ja. Ona jest gwiazdą - błyszczy. A ja nadal jestem w jej cieniu. Przestałam walczyć. Schodzę jej z drogi. Zamykam się w swoim pokoju i już nawet nie chcę wierzyć że jest coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymam smutek.

Dzień 37. Gdańsk. Jadę setki kilometrów i z każdym z nich chcę zostawić Cię za sobą.

malutkawwielkimswiecie dodano: 13 luty 2016

Dzień 37. Gdańsk. Jadę setki kilometrów i z każdym z nich chcę zostawić Cię za sobą.

Dzień 34. Szukam Go jeszcze w zakamarkach świata. Ostrożnie  żeby nie znaleźć...

malutkawwielkimswiecie dodano: 10 luty 2016

Dzień 34. Szukam Go jeszcze w zakamarkach świata. Ostrożnie, żeby nie znaleźć...

Dzień 32. Przyjechał do mnie w nocy. Pijany.   Kocham Cię   powiedziałam  patrząc mu w oczy.   Kocham Cię  ale już nie daję rady. Jestem zmęczona. Chcę mieć tą pewność  że nie znikniesz  że jesteś  że odezwiesz się częściej niż raz w miesiącu  że będziesz częścią mojego życia. I wiem  że z Tobą to zupełnie nie tak  ale zasłużyłam na to  bo jestem dobrą osobą. I Ty to wiesz. Ty też jesteś dobrym facetem  nieprzewidywalnym  ale dobrym. I dlatego się w Tobie zakochałam. Tylko że dłużej już nie chcę się bawić i nie chcę też zamykać Cię w klatce. Proszę  daj o sobie zapomnieć. Żyjmy osobno   milczał. Wyciągnął papierosa  Marlboro.   Kurwa.  syknął przez zęby  podsumowując naszą porażkę.

malutkawwielkimswiecie dodano: 7 luty 2016

Dzień 32. Przyjechał do mnie w nocy. Pijany. - Kocham Cię - powiedziałam, patrząc mu w oczy. - Kocham Cię, ale już nie daję rady. Jestem zmęczona. Chcę mieć tą pewność, że nie znikniesz, że jesteś, że odezwiesz się częściej niż raz w miesiącu, że będziesz częścią mojego życia. I wiem, że z Tobą to zupełnie nie tak, ale zasłużyłam na to, bo jestem dobrą osobą. I Ty to wiesz. Ty też jesteś dobrym facetem, nieprzewidywalnym, ale dobrym. I dlatego się w Tobie zakochałam. Tylko że dłużej już nie chcę się bawić i nie chcę też zamykać Cię w klatce. Proszę, daj o sobie zapomnieć. Żyjmy osobno - milczał. Wyciągnął papierosa, Marlboro. - Kurwa.- syknął przez zęby, podsumowując naszą porażkę.

Dzień 30  Godzina do egzaminu. Siedzę oparta o ścianę i czekam aż świat mi się zawali. Byłoby dużo łatwiej...

malutkawwielkimswiecie dodano: 5 luty 2016

Dzień 30 Godzina do egzaminu. Siedzę oparta o ścianę i czekam aż świat mi się zawali. Byłoby dużo łatwiej...

Dzień 29.   Stanęłam przed wyborami  przed którymi stać nie chcę: rodzina   facet  on   ja  czekać   iść na przód. I uciekłam. Wszystko spakowałam w małą walizkę i uciekłam w miejsca  w których nikt nie każe mi wybierać. A wszystkie te głosy ucichły. Nie ma nikogo. Bo nie ma dobrych i złych wyborów. Wybór jest po prostu decyzją...

malutkawwielkimswiecie dodano: 4 luty 2016

Dzień 29. Stanęłam przed wyborami, przed którymi stać nie chcę: rodzina - facet, on - ja, czekać - iść na przód. I uciekłam. Wszystko spakowałam w małą walizkę i uciekłam w miejsca, w których nikt nie każe mi wybierać. A wszystkie te głosy ucichły. Nie ma nikogo. Bo nie ma dobrych i złych wyborów. Wybór jest po prostu decyzją...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć