|
Siedzę na łóżku i myślę o tym jak źle traktuję ludzi. Jaką pałam nienawiścią wobec obcych osób, jaką obojętność kieruję do najbliższych i jaki żal czuję w sobie gdy zostaję sama w nocy. Nie umiem się zmienić, wyniszczam się z dnia na dzień coraz bardziej. Brak człowieka? A mogę nazwać się jeszcze człowiekiem? Czy ja jeszcze żyję? Brakuje mi tych chwil kiedy było łatwo. Kiedy wiedziałam kto jest tym prawdziwym przyjacielem, a kto tą fałszywą kurwą.. Po prostu.. życie. /lovess
|
|
|
Dłużej tak nie potrafię, czuję że pomału przekraczam granicę własnej wytrzymałości. Mam już dosyć ciągłego udawania i sztucznego uśmiechania się. Prawda jest taka że nic nie jest okej z dnia na dzień jest coraz gorzej, nie panuję już nad samą sobą, nie daję sobie rady. Mam ochotę zapukać w jego drzwi wykrzykując mu prosto w oczy wszystko co o nim myślę i jak bardzo zabolało to co zrobił. Mam ochotę płakać, pozwolić wszystkim emocjom które gdzieś tam w sobie duszę wyjść na jaw. Jednak wiem że nie mogę, muszę przegryźć wargi i iść na przód, dalej udawać że wszystko w porządku. Czemu ? Nie dam mu wygrać, nie po raz kolejny, nie tym razem../leniaa
|
|
|
Nie potrafię opisać tego jak w chwili obecnej się czuję. Może to po prostu rozczarowanie tym że nie jesteś taką osobą za jaką Cię uważałam, może to ból po poniesieniu kolejnej straty, może złość na siebie i własną naiwność lub tęsknota za nami, wspólnie spędzonym czasem. To mnie wyniszcza, mam nadzieję że o tym wiesz i że choć w małym stopniu jest Ci z tym źle. Cześć. /leniaa
|
|
|
Powiedz mu by odszedł. Powiedz mu by zostawił w spokoju. Bo kiedyś nadejdzie taki dzień, gdy sama strzelisz go w pysk i odejdziesz. Bez słowa pożegnania.. a on zrozumie, jak wiele stracił. / lovess
|
|
|
Wierząc że może on odmieni mój świat, otwarłam się trochę. Uchyliłam rąbka mych uczuć wierząc nieustannie, że może to jednak on da mi to czego tak na prawdę nie ukrywajmy - potrzebowałam. Ale wiecie co? To zwykła ciota.. Przeprasza mnie za najmniejszą błahostkę, użala się nad sobą i kłóci ze mną o wszystko. I po co mi to wszystko? Czy go kocham? Nie.. Ja nie kocham nikogo prócz samej siebie. Pierdolona egoistka pomyślisz pewnie, co? Nie.. nie jestem egoistką. Kiedyś moja matka powiedziała mi kilka mądrych słów. ' Nigdy nie ufaj nikomu bardziej niż samej sobie. A jeśli sama siebie zawiedziesz, nie ma dla Ciebie już ratunku. ' Małe motto prosto z matczynego serca. / lovess
|
|
|
Wiecie co jest najgorsze ? To że pozwoliłam mu na to wszystko, zaufałam. Kiedy poprosił o kolejną szansę pomyślałam - czemu nie, przecież każdy na nią zasługuje...otworzyłam przed nim swój świat, wpuściłam go do swojego życia i oddałam kawałek siebie, jednocześnie dając mu możliwość aby mnie zranić. Bezmyślnie wierzyłam we wszystko co mi mówił bo przecież wydawało się to tak prawdziwe, realne. Staję przed lustrem zadając sobie pytanie " Magda ! jak mogłaś? Po raz kolejny tak dać się zwieść..?" I właśnie to nie daje mi spokoju, wyniszcza. Znów zostałam jedynie z poczuciem winy i nienawiścią do samej siebie że na własne życzenie dopuściłam do tego wszystkiego./leniaa
|
|
|
Każdy człowiek jest jak fenix. Umiera gdy jest nieszczęśliwy lub za stary.. By znów odrodzić się w nowym wcieleniu tudzież nowym związku. Umieraj ile możesz.. Zawsze możesz odrodzić się szczęśliwszy. / lovess.
|
|
|
- Czego się boisz mała dziewczynko? Miłości? Szczęścia? Życia? - Nie proszę Pani. Ja się tylko boję że miłość odbierającej mi szczęście i radość z życia.. / lovess
|
|
|
Myślę o wszystkich złych chwilach jak o przeszłości. To co było nigdy nie będzie tym co jest, nigdy się nie powtórzy i nigdy nie wróci. Czy żałuję? Nie, nie żałuję swojej przeszłości. Nauczyła mnie czegoś. Dała mi siły by zacząć nowe życie.. Może dała mi ostro po dupie, ale wiecie co? Gdyby nie moja przeszłość, nie byłabym teraz sobą.. Nie miałabym przy sobie teraz tych których mam. Kocham ich i w życiu nie zmieniłabym swojego życia na inne.. Bo już nie żałuje. Nigdy nie będę. Dziękuję. / lovess
|
|
|
Możesz powiedzieć że się nie uda, rozumiem to i akceptuję, masz za sobą wiele złych doświadczeń i nadzwyczajnej w świecie się boisz, ja też nie miałam łatwo i mam na sobie bagaż złych wspomnień. Każdy z nas czegoś się boi, strach to rzecz naturalna i choć bardzo bym chciała nie potrafię go zwalczyć, jednak czasem warto zaryzykować, spróbować. Nie mogę dać Ci gwarancji że się uda ponieważ sama nie jestem tego pewna ale wiem jedno... Jeżeli nie podejmiemy się tego ryzyka jeśli nie spróbujemy, nie damy sobie szansy będzie to nasz największy błąd bo tak na prawdę nigdy nie dowiemy się czy było warto. /leniaa
|
|
|
W życiu każdego z nas są pewne granice, jeśli ktoś te granice przekroczy nic nigdy nie będzie już takie samo, coś w nas wygaśnie, coś pęknie, zaniknie to jakby ktoś odchodząc zabierał kawałek nas, cząstkę naszej osobowości, zostawiając nam tylko namiastkę wspólnych dni w postaci wspomnień. /leniaa
|
|
|
|