|
Mów do mnie jeszcze, ludzie nas nie słyszą.
|
|
|
Wiesz co mnie najbardziej zadziwia ? - to, że rozumiemy się bez słów.
|
|
|
Poznawaliśmy nasze ciała niespiesznie, leniwie.
|
|
|
Ubierz mnie w suknie z Twoich pocałunków,
dopasuj ją do mnie centymetrem pragnień,
i spójrz jak mi do twarzy jest z Twoją miłością.
|
|
|
A może go kochasz? Może kochasz go aż tak, że rozpierdala Ci łeb ? / lov .
|
|
|
` Zapomnij, jak ci mówiłam
Że jesteś moim życiem
I że wszystko bez twej miłości
Jest bez znaczenia
Zapomnij, że byłam tam dla ciebie
Gdy było ci źle
Każdy krok, pocałunek, obietnicę
Które sobie daliśmy
Już dawno odeszły..
|
|
|
Ciekawe czy szanuje sam siebie, nazywając mnie kurwą ? / lov .
|
|
|
Drogi pamiętniczku. Zamknęłam oczy. Znów widziałam go obok siebie. Widziałam jak patrzy na mnie, z tym swoim perliście - idealnym uśmiechem. Łapie mnie w talii i unosi jak maleńką porcelanową baletnicę, okręcając się trzy razy w koło. Po chwili upada na trawę, a ja na nim.. - Otworzyłam po tym oczy i okazało się że leżę na miękkim dywanie, obok swojego życia. Tak pamiętniczku, to był sen. Jak każdy inny, niespełnione marzenie. / lov .
|
|
|
Powiedział do niej, by odeszła tak daleko jak tylko może.. Odeszła od niego zaledwie o kroplę łzy i posłała mu swój zraniony uśmiech. Odwróciła się do niego plecami i odeszła na swej miłości, czując jak umiera. / lov .
|
|
|
Kocham Twój zapach. Jest taki słodki. Lepszy niż słodycze, z najcudowniejszej cukierni. / lovess
|
|
|
Nawet nie masz pojęcia człowieku, co to znaczy kiedy patrzysz na jego uśmiech do kobiet.. I wiesz że nigdy nie uśmiechnie się do Ciebie tak serdecznie, jak do nich. / lovess
|
|
|
Patrzyłam w Twoje oczy. Po raz kolejny widziałam te cudowne, zielone, różnobarwne tęczówki. Po raz kolejny dotykałam Twojego miękkiego, oszpeconego bliznami policzka. Ale to nic. I tak Cię kocham. Jesteś przystojny. Twoje włosy.. Takie jasne, blond, długie.. Aniele. Po raz kolejny oddałam się w Twe ramiona bezpamiętnie, rozkoszując się chwilą.. Tak w chuj szczęśliwa byłam w tamtych momentach. A teraz? Możesz już odejść.. Odejdź. Sam. Bo ja nie dam CI odejść. / lovess
|
|
|
|