 |
słuchawki zawsze będą splątane , herbata za gorąca , a facet nie ten .
|
|
 |
nikt bardziej nie umie skomplikować swojego życia, niż my sami.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak łatwo można wszystko stracić.
|
|
 |
I ten Twój cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
 |
bezwarunkowe uzależnienie swojego samopoczucia od obecności tej drugiej osoby.
|
|
 |
czas zapomnieć, że był. zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty i najpiękniejsze spojrzenia..
|
|
 |
Ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wcisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku
|
|
 |
|
. Kochałam Cię . Spierdoliłeś to .
|
|
 |
czasem biorąc do ręki noż miałam ochotę wbić go sobie prosto w serce, by nic więcej już nie czuć. gdy miałam w ręce strzykawkę nie jeden raz pomyślałam o złotym strzale. stojąc na krawędzi - miałam ochotę skoczyć. tak często chciałam się poddać, a mimo to - nadal tu jestem. / veriolla
|
|
 |
`Czasami jesteśmy naprawdę blisko, ale co to jest? Chcę go całować i przytulać kiedy mam na to ochotę!!` /got2be
|
|
 |
`To już jest przesada, spadam stąd poniekąd przez twoje podejście...`
|
|
 |
|
, chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu. przed bramą po ostatnim buziaczku nagle mówi do niej : - słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. chodź na pół godzinki do mnie mam wolną chate... - nie mogę.. - odpowiada panna. - chodź, prosze, prosze, prosze... - no dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom, że wrócę później. - dobrze tylko się pośpiesz ! - zgadza się radośnie chłopak. dziewczyna wbiega do klatki po trzech minutach wraca całuje chłopaka i mówi : - no to chodźmy... w tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy - Zośka do jasnej cholery ! nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści ?! / [ kwejk ]
|
|
|
|