 |
- A tak właściwie, to czemu nie byłaś dzisiaj w szkole? - Bo byłam chora. - No chyba chora na lenistwo. / rozmowa z moją mamą xD
|
|
 |
granica między miłością a nienawiścią jest tą najłatwiejszą do przekroczenia. dlatego kochaj ostrożnie, nienawidź doszczętnie.
|
|
 |
Leżąc pod kocem wyobrażam sobie, że poduszka to Jego klatka piersiowa, a koc to Jego ramiona, które otulają mnie do snu. / w.
|
|
 |
Potrzebuje czegoś, co zagłuszy to wszystko. / w.
|
|
 |
Siedziała w kościele, w pustej ławce. Nagle on podszedł, usiadł obok niej, złapał ją za ręce i nie puszczał do końca mszy. Potem wyszedł bez słowa. / w.
|
|
 |
Przynajmniej we śnie spełniają mi się marzenia. / w.
|
|
 |
Miłość jest taka żałosna, gdy rozpaczliwie prosi o chwilę uwagi, by potem za chwilę odejść. / w.
|
|
 |
- Kocham cię. - Aha. / w.
|
|
 |
- Czemu siedzisz pod moim domem? - Czekałam aż wrócisz. - A skąd wiedziałaś, że w ogóle dzisiaj wrócę? - Nie wiedziałam, ale w to wierzyłam. Ale widzę, że jesteś cały i zdrowy, więc mogę już iść... On chciał jeszcze coś dodać, ale ona już odeszła. Zawsze tak robiła, każdego dnia. Bardziej pragnęła jego szczęścia niż swojego. To był jeden wielki obłęd. / w.
|
|
 |
- Idę wziąć prysznic, a potem do łóżka. - A ja idę do łóżka z myślą jak on bierze prysznic. / w.
|
|
 |
Stanął przed lustrem i wycelował oskarżycielsko palec w osobę po drugiej stronie ' Jak mogłeś ją tak bardzo skrzywdzić?! ' - syknął do odbicia, po czym rozbił je ręką na miliony kawałków. / w.
|
|
 |
Często przed snem słyszę Twój głos, a potem budzę się w nocy z myślą, czy już oszalałam. / w.
|
|
|
|