 |
|
choć ze mną na krawędz , trzymaj mnie za rękę i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę .
|
|
 |
|
`"Weź moją dłoń, uwierz mi, odrzuć swój strach
Chodź ze mną gdzieś, nawet na drugą stronę lustra
Uwierz mi, widziałem tamten świat, jest piękny
To nasze przeznaczenie choć obaj jesteśmy ślepi"
|
|
|
|
` ej chłopcze! budzisz we mnie bezsenność.
|
|
|
|
` jak z kims rozmawiam na gadu, to ten ktoś nie może schodzić bez pożegnania, tak sie kurwa nie robi, no!
|
|
|
|
` "chwile mijają mi patrze w oczy nocy ziom ziom weź nalej mi zapalam wciagam dym ziom ziom weź nalej mi"
|
|
|
|
` dziś już daje radę, staram się zapomnieć o tych wszystkich wspaniałych chwilach. Ty nie potrzebujesz mnie - ja nie potrzebuję Ciebie. może się oszukuje, ale wiem, że to już na prawdę nie ma sensu.
|
|
|
|
` puszczam flaszkę w obieg, człowiek napijmy się razem - nie zakłóci nam spokoju żaden dwulicowy błazen!
|
|
|
|
` z każdym dniem zaczynam się coraz częściej zastanawiać, czy w ogóle jestem Ci jeszcze do czegoś potrzebna.
|
|
|
|
` ten budzik jest po prostu zazdrosny o mój związek z łóżkiem.
|
|
|
|
High of love , drunk from hate .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
