głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

może Boże po prostu źle  niedokładnie mnie ulepiłeś. może pomieszałeś składniki  może źle podłączyłeś kabelki  może nie ten scenariusz  może nie ten uśmiech  nie ten głos  może nie ta para płuc  nerek  może nie te oczy. może to tak właściwie nie ja  może to nie ja  może może to nie moje życie. powiedz  że tak jest. powiedz  że zaraz się uśmiechniesz i powiesz  że to taki żart. że to taki żart i że damy sobie radę. proszę powiedz..  happylove

briefly dodano: 4 luty 2013

może Boże po prostu źle, niedokładnie mnie ulepiłeś. może pomieszałeś składniki, może źle podłączyłeś kabelki, może nie ten scenariusz, może nie ten uśmiech, nie ten głos, może nie ta para płuc, nerek, może nie te oczy. może to tak właściwie nie ja, może to nie ja, może może to nie moje życie. powiedz, że tak jest. powiedz, że zaraz się uśmiechniesz i powiesz, że to taki żart. że to taki żart i że damy sobie radę. proszę powiedz.. /happylove

po raz kolejny   zatracając się w płaczu   przysięgam  że to ostatni raz. zduszę w sobie wszelkie emocje. co ja sobie myślałam? to od samego początku nie miało sensu. kolejne spotkanie  po co? abym jeszcze bardziej się w tym zatraciła będąc na każde zawołanie? wybacz  ale nie mogę. już zbyt dużo razy przez to przechodziłam i czuję  że po raz kolejny po prostu nie dam rady wszystkiego odbudować. więc dopóki nie boli jeszcze tak mocno  wycofuję się. a te łzy to chwilowy epizod.

briefly dodano: 4 luty 2013

po raz kolejny - zatracając się w płaczu - przysięgam, że to ostatni raz. zduszę w sobie wszelkie emocje. co ja sobie myślałam? to od samego początku nie miało sensu. kolejne spotkanie, po co? abym jeszcze bardziej się w tym zatraciła będąc na każde zawołanie? wybacz, ale nie mogę. już zbyt dużo razy przez to przechodziłam i czuję, że po raz kolejny po prostu nie dam rady wszystkiego odbudować. więc dopóki nie boli jeszcze tak mocno, wycofuję się. a te łzy to chwilowy epizod.

leki na kaszel  leki na kolana  kilka tabletek nasennych  ciepła zielona herbata. nie dbam o to  że nie powinnam mieszać tych tabletek. zamierzam zrobić wszystko  aby dziś zasnąć.

briefly dodano: 4 luty 2013

leki na kaszel, leki na kolana, kilka tabletek nasennych, ciepła zielona herbata. nie dbam o to, że nie powinnam mieszać tych tabletek. zamierzam zrobić wszystko, aby dziś zasnąć.

 1  Za dużo wódki  kręci mi się w głowie  wszędzie są ludzie  nie wszystkich znam  ale wszyscy znają mnie  przeciskam się  wychodzę na balkon  znajomy  pytam czy ma zioło  ratuje mi życie  naprawdę  gdzieś mignąłeś mi przed chwilą  ale nie mam czasu  jaram  mam taką pustkę w głowie  wiem tylko podstawowe informacje na swój temat  przechodzę do kuchni  przyjaciel  przytulam się  jest mi źle  ale nie daje po sobie poznać  idziemy piętro wyżej  zapraszamy ludzi  kurwa  to się źle skończy  przedstawiam się im  jest źle  ale nikomu nie mówię  a Ty ciągle na mnie patrzysz  a ja dalej piję  to są moi znajomi  to ja Cię tu wkręciłam i teraz wiesz czemu jestem tak zniszczona  nie daje już rady  kładę się gdzieś obok  zasypiam w Twoich ramionach  nie wiem jakim cudem  budzę się  wstaję  wszyscy coś ode mnie chcą  ale pierdole  nie słucham  wchodzi przyjaciółka z płaczem  rzuca mi się na szyje i mówi 'on nie żyje'  osuwam się  ryczę jak nigdy    believe.me

believe.me dodano: 3 luty 2013

[1] Za dużo wódki, kręci mi się w głowie, wszędzie są ludzie, nie wszystkich znam, ale wszyscy znają mnie, przeciskam się, wychodzę na balkon, znajomy, pytam czy ma zioło, ratuje mi życie, naprawdę, gdzieś mignąłeś mi przed chwilą, ale nie mam czasu, jaram, mam taką pustkę w głowie, wiem tylko podstawowe informacje na swój temat, przechodzę do kuchni, przyjaciel, przytulam się, jest mi źle, ale nie daje po sobie poznać, idziemy piętro wyżej, zapraszamy ludzi, kurwa, to się źle skończy, przedstawiam się im, jest źle, ale nikomu nie mówię, a Ty ciągle na mnie patrzysz, a ja dalej piję, to są moi znajomi, to ja Cię tu wkręciłam i teraz wiesz czemu jestem tak zniszczona, nie daje już rady, kładę się gdzieś obok, zasypiam w Twoich ramionach, nie wiem jakim cudem, budzę się, wstaję, wszyscy coś ode mnie chcą, ale pierdole, nie słucham, wchodzi przyjaciółka z płaczem, rzuca mi się na szyje i mówi 'on nie żyje', osuwam się, ryczę jak nigdy, / believe.me

 2  nie potrafię się pozbierać  przyjaciel mnie ogarnia  ale to już nie ma sensu  znów kolejny znajomy się zabił  kurwa mać  nie chcę tutaj być  nie wytrzymuję  chcę wódki  mówię  że chcę się opić  a przecież już jestem tak pijana  że przed chwilą rzygałam  chcę jarać  ale to też wyrzygam   przyjaciel mnie przytula  ale to mi nie przywróci znajomego  Ty patrzysz na mnie  stoisz ciągle niedaleko  ale nie podchodzisz  chcę być już w domu  mówisz  że idziemy razem  przytulasz mnie  mocno  tak  tego potrzebowałam  ale to wszystko się źle skończy  tak  wiedziałam  znów lądujemy w łóżku  tylko  że ja chcę zapomnieć  a Ty mnie pożądasz  niedorzeczne.   believe.me

believe.me dodano: 3 luty 2013

[2] nie potrafię się pozbierać, przyjaciel mnie ogarnia, ale to już nie ma sensu, znów kolejny znajomy się zabił, kurwa mać, nie chcę tutaj być, nie wytrzymuję, chcę wódki, mówię, że chcę się opić, a przecież już jestem tak pijana, że przed chwilą rzygałam, chcę jarać, ale to też wyrzygam, przyjaciel mnie przytula, ale to mi nie przywróci znajomego, Ty patrzysz na mnie, stoisz ciągle niedaleko, ale nie podchodzisz, chcę być już w domu, mówisz, że idziemy razem, przytulasz mnie, mocno, tak, tego potrzebowałam, ale to wszystko się źle skończy, tak, wiedziałam, znów lądujemy w łóżku, tylko, że ja chcę zapomnieć, a Ty mnie pożądasz, niedorzeczne. / believe.me

♥ teksty believe.me dodał komentarz: do wpisu 3 luty 2013
Widzę Cię z daleka  znów pijesz  a miałeś skończyć  tak jak ja  mieliśmy razem skończyć  obiecaliśmy to sobie zaraz przed tym  jak przestaliśmy się spotykać. Mieliśmy się pilnować nawzajem  miałeś mnie ogarniać  a ja Ciebie  a przecież to jest tak niedorzeczne  my  my mielibyśmy kogokolwiek ogarnąć? Każdy by wybuchł śmiechem  przecież my wyglądamy jakbyśmy byli najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi  mamy co chcemy  a te ciągłe melanże są właśnie tym  czego chcemy. Ale tylko ja wiem  że jak wpadasz w ciągi to znaczy  że masz problem  przecież ja Cię tak dobrze znam  a Ty mnie  my nigdy nie powinniśmy przestawać ze sobą przebywać  bo wiemy o sobie za dużo. Ale 'nas' już nie ma i patrzę na Ciebie z daleka  bo nie mam odwagi podejść i usłyszeć  że to przeze mnie  nie mam odwagi  naprawdę i odchodzę  zawracam  wycieram łzy  to wszystko moja wina  a przecież wciąż mi zależy  niezależnie od tego  co mówię. Ale nie potrafię spojrzeć Ci w oczy  nie po tym co zrobiłam  przepraszam.   believe.me

believe.me dodano: 3 luty 2013

Widzę Cię z daleka, znów pijesz, a miałeś skończyć, tak jak ja, mieliśmy razem skończyć, obiecaliśmy to sobie zaraz przed tym, jak przestaliśmy się spotykać. Mieliśmy się pilnować nawzajem, miałeś mnie ogarniać, a ja Ciebie, a przecież to jest tak niedorzeczne, my, my mielibyśmy kogokolwiek ogarnąć? Każdy by wybuchł śmiechem, przecież my wyglądamy jakbyśmy byli najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi, mamy co chcemy, a te ciągłe melanże są właśnie tym, czego chcemy. Ale tylko ja wiem, że jak wpadasz w ciągi to znaczy, że masz problem, przecież ja Cię tak dobrze znam, a Ty mnie, my nigdy nie powinniśmy przestawać ze sobą przebywać, bo wiemy o sobie za dużo. Ale 'nas' już nie ma i patrzę na Ciebie z daleka, bo nie mam odwagi podejść i usłyszeć, że to przeze mnie, nie mam odwagi, naprawdę i odchodzę, zawracam, wycieram łzy, to wszystko moja wina, a przecież wciąż mi zależy, niezależnie od tego, co mówię. Ale nie potrafię spojrzeć Ci w oczy, nie po tym co zrobiłam, przepraszam. / believe.me

Pytasz jak u mnie przecież dobrze wiesz  ćpuńskie historie z nadmiarem alkoholu i pękniętym sercem  gdzieś tam  między poniedziałkiem a wtorkiem  między pierwszą a dziesiątą banią  między oglądaniem zdjęć a usuwaniem wszystkich na których jesteś Ty gdzieś pomiędzy pękało mi serce  bardzo długo  co dzień. Leżąc na podłodze  paląc jointa już kolejnego  bo chuj mnie obchodzi ile kasy na to pójdzie  w jakim stanie się położę spać i z kim i w którym łóżku  to jest tak bardzo nieistotne. I zaczęłam powiększać grono dilerów  bo mi się opłacało  ale teraz ich tak bardzo polubiłam i lubię przebywać w ich towarzystwie i lubię z nimi jarać. I chodzę kupować wódkę  bo lubię  bo mi pomaga  bo jest kurwa wyjebanym lekarstwem na Ciebie. I dzwonię po znajomych  a oni przyjeżdżają i znów jest melanż i znów umieram na następny dzień  a później idę na imprezę  bo muszę kogoś poznać  bo brakuje mi już czyiś ust  ale wtedy uświadamiam sobie  że nie brakuje mi czyiś ust  tylko Twoich.To wszystko. believe.me

believe.me dodano: 3 luty 2013

Pytasz jak u mnie,przecież dobrze wiesz, ćpuńskie historie z nadmiarem alkoholu i pękniętym sercem, gdzieś tam, między poniedziałkiem a wtorkiem, między pierwszą a dziesiątą banią, między oglądaniem zdjęć a usuwaniem wszystkich,na których jesteś Ty,gdzieś pomiędzy pękało mi serce, bardzo długo, co dzień. Leżąc na podłodze, paląc jointa,już kolejnego, bo chuj mnie obchodzi ile kasy na to pójdzie, w jakim stanie się położę spać i z kim i w którym łóżku, to jest tak bardzo nieistotne. I zaczęłam powiększać grono dilerów, bo mi się opłacało, ale teraz ich tak bardzo polubiłam i lubię przebywać w ich towarzystwie i lubię z nimi jarać. I chodzę kupować wódkę, bo lubię, bo mi pomaga, bo jest kurwa wyjebanym lekarstwem na Ciebie. I dzwonię po znajomych, a oni przyjeżdżają i znów jest melanż i znów umieram na następny dzień, a później idę na imprezę, bo muszę kogoś poznać, bo brakuje mi już czyiś ust, ale wtedy uświadamiam sobie, że nie brakuje mi czyiś ust, tylko Twoich.To wszystko./believe.me

to jeden z tych dni  w którym czuję się jak skończona idiotka.

briefly dodano: 3 luty 2013

to jeden z tych dni, w którym czuję się jak skończona idiotka.

nie myśl o tym za dużo  bo ponownie się zagubisz. to przecież nic nie znaczyło. nie było żadnych deklaracji  nic przez co mogłabyś się teraz zadręczać i robić głupie nadzieje. spędziliście trochę czasu razem  potrzymaliście się za ręce  kilka razy wasze usta się złączyły  nawet ślady na ciele zaczynają znikać. to nic nie znaczy  więc o co ci chodzi?

briefly dodano: 3 luty 2013

nie myśl o tym za dużo, bo ponownie się zagubisz. to przecież nic nie znaczyło. nie było żadnych deklaracji, nic przez co mogłabyś się teraz zadręczać i robić głupie nadzieje. spędziliście trochę czasu razem, potrzymaliście się za ręce, kilka razy wasze usta się złączyły, nawet ślady na ciele zaczynają znikać. to nic nie znaczy, więc o co ci chodzi?

Nasze życie jest takie piękne? Niczym się nie przejmujemy  robimy co chcemy  tak? Zlewamy wszystko i wszystkich? Mamy w dupie cały świat  bo melanż ważniejszy? I jesteśmy popularni? I mamy dużo znajomych? I to jest tak zajebiste? To wytłumacz mi  czemu idę na pogrzeb kolejnego znajomego  powiedz czemu  przecież nam jest tak dobrze. Czemu znów ktoś popełnił samobójstwo  czemu  kurwa  czemu. Ale tak  dalej patrz na nasze życie z podziwem  przecież to wszystko jest tak kurwa piękne i nikomu nie przychodzi na myśl  że łączą nas podobne problemy  że tak właśnie o nich zapominamy  że żyjemy  bo musimy  a to jak bardzo sobie to zjebiemy nie ma już żadnego znaczenia.   believe.me

believe.me dodano: 3 luty 2013

Nasze życie jest takie piękne? Niczym się nie przejmujemy, robimy co chcemy, tak? Zlewamy wszystko i wszystkich? Mamy w dupie cały świat, bo melanż ważniejszy? I jesteśmy popularni? I mamy dużo znajomych? I to jest tak zajebiste? To wytłumacz mi, czemu idę na pogrzeb kolejnego znajomego, powiedz czemu, przecież nam jest tak dobrze. Czemu znów ktoś popełnił samobójstwo, czemu, kurwa, czemu. Ale tak, dalej patrz na nasze życie z podziwem, przecież to wszystko jest tak kurwa piękne i nikomu nie przychodzi na myśl, że łączą nas podobne problemy, że tak właśnie o nich zapominamy, że żyjemy, bo musimy, a to jak bardzo sobie to zjebiemy nie ma już żadnego znaczenia. / believe.me

nauka? nie mam na to siły. mój umysł całkowicie odmawia wobec niej posłuszeństwa. nieprzespane noce dają po sobie znać. nerwowo spoglądam co po chwilę na zegarek wyczekując końca tego cholernego weekendu. nie dbam o ilość pracy od jutra. niech tylko nowy dzień nadejdzie jak najszybciej  bo oszaleję.

briefly dodano: 3 luty 2013

nauka? nie mam na to siły. mój umysł całkowicie odmawia wobec niej posłuszeństwa. nieprzespane noce dają po sobie znać. nerwowo spoglądam co po chwilę na zegarek wyczekując końca tego cholernego weekendu. nie dbam o ilość pracy od jutra. niech tylko nowy dzień nadejdzie jak najszybciej, bo oszaleję.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć