głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

Ale to nie tak że ja umrę z tęsknoty że będę cierpieć każdego dnia i płakać w każdym możliwym miejscu.Oh przecież to już nieodwracalne tak cholernie realistyczne to że nie jesteś już mój i to że masz już inną laskę i to że kurwa czasem się gubię ale tylko czasem i wtedy wtedy najczęściej nieświadomie niszczę ludzi wokół i mam taką wielką pustkę ale czasem nawet tego nie czuję ale chyba trochę głupieję ale tylko trochę bo znów tracę zmysł smaku pijąc kolejne z rzędu piwo albo przechylając następny kieliszek wódki.I to nie tak że boję się perspektywy bycia samej że chyba trochę brakuje mi Twojego zapachu i ramion a najbardziej to ust i czasem sexu ale ja po prostu czuję się tak cholernie oszukana tak cholernie nic nieznacząca tak cholernie samotna mimo że idąc na imprezę co chwilę ktoś znajomy mnie zaczepia.I chyba dlatego oddalam się od niego chyba dlatego nie chcę znów zaczynać bo słyszę obietnice słyszę to wszystko co słyszałam od Ciebie i chyba to wspomnienia mnie niszczą. believe.me

believe.me dodano: 9 czerwca 2013

Ale to nie tak,że ja umrę z tęsknoty,że będę cierpieć każdego dnia i płakać w każdym możliwym miejscu.Oh,przecież to już nieodwracalne,tak cholernie realistyczne,to że nie jesteś już mój i to że masz już inną laskę i to,że kurwa czasem się gubię,ale tylko czasem i wtedy,wtedy najczęściej nieświadomie niszczę ludzi wokół i mam taką wielką pustkę,ale czasem nawet tego nie czuję,ale chyba trochę głupieję,ale tylko trochę,bo znów tracę zmysł smaku pijąc kolejne z rzędu piwo,albo przechylając następny kieliszek wódki.I to nie tak,że boję się perspektywy bycia samej,że chyba trochę brakuje mi Twojego zapachu i ramion,a najbardziej to ust i czasem sexu,ale ja po prostu czuję się tak cholernie oszukana,tak cholernie nic nieznacząca,tak cholernie samotna,mimo,że idąc na imprezę co chwilę ktoś znajomy mnie zaczepia.I chyba dlatego oddalam się od niego,chyba dlatego nie chcę znów zaczynać,bo słyszę obietnice,słyszę to wszystko,co słyszałam od Ciebie i chyba to wspomnienia mnie niszczą./believe.me

znowu będąc na tej samej imprezie  upiliśmy się niemal do nieprzytomności i zaczęliśmy wspominać wszystko co było. dumnie podkreślał i oznajmiał wszystkim  że znamy się od jedenastu lat i to jest piękne. wymienialiśmy uściski  dzieliliśmy się szlugami  na przemian wznosiliśmy toast  siadaliśmy sobie nawzajem na kolanach  kilka razy nawet się pocałowaliśmy  tak po prostu. kilka godzin temu dzięki niemu ten wieczór nie był porażką  nie chciałam odjeżdżać  ale teraz to całkowicie straciło sens  stało się bez znaczenia. nic już nie rozumiem. dzieje się ze mną coś czego najbardziej się bałam. coś czego nie chcę  a jednak nie potrafię się przed tym obronić.

briefly dodano: 9 czerwca 2013

znowu będąc na tej samej imprezie, upiliśmy się niemal do nieprzytomności i zaczęliśmy wspominać wszystko co było. dumnie podkreślał i oznajmiał wszystkim, że znamy się od jedenastu lat i to jest piękne. wymienialiśmy uściski, dzieliliśmy się szlugami, na przemian wznosiliśmy toast, siadaliśmy sobie nawzajem na kolanach, kilka razy nawet się pocałowaliśmy, tak po prostu. kilka godzin temu dzięki niemu ten wieczór nie był porażką, nie chciałam odjeżdżać, ale teraz to całkowicie straciło sens, stało się bez znaczenia. nic już nie rozumiem. dzieje się ze mną coś czego najbardziej się bałam. coś czego nie chcę, a jednak nie potrafię się przed tym obronić.

wielki pokłon  Mistrzu :  teksty briefly dodał komentarz: wielki pokłon, Mistrzu :) do wpisu 6 czerwca 2013
I siedzę  a zaraz stoję i chyba muszę się czegoś przytrzymać  bo kręci mi się w głowie  ale śmieję się ze wszystkiego  nawet z tego  że rusza się ściana  choć przecież wcale się nie rusza  ale dla mnie  teraz  tutaj  wszystko jest tak łatwe i tak proste do wytłumaczenia. I chyba powinnam wracać do domu i chyba nawet ktoś się pyta czy wracam  ale ja tak przecząco kręcę głową  że odchodzi zrezygnowany  ale podchodzi jakiś koleś i chyba nawet jest w moim guście  chociaż ciężko stwierdzić  bo jakoś zamazuje mi się jego obraz i gada coś do mnie  cały czas  oh  jakby mnie to obchodziło  ale twardo udaję  że słucham  chociaż w głowie mi strasznie szumi i chyba właśnie poczułam wibracje komórki  sprawdzam   Ty. Ty  Ty  Ty  ciągle w momentach  w których jestem tak bliska zapomnieniu. I chyba to przez Ciebie całuję się z tym gościem  jakie to puste i dziwkarskie  oh  oh  jak bardzo mnie to wszystko pieprzy.   believe.me

believe.me dodano: 6 czerwca 2013

I siedzę, a zaraz stoję i chyba muszę się czegoś przytrzymać, bo kręci mi się w głowie, ale śmieję się ze wszystkiego, nawet z tego, że rusza się ściana, choć przecież wcale się nie rusza, ale dla mnie, teraz, tutaj, wszystko jest tak łatwe i tak proste do wytłumaczenia. I chyba powinnam wracać do domu i chyba nawet ktoś się pyta czy wracam, ale ja tak przecząco kręcę głową, że odchodzi zrezygnowany, ale podchodzi jakiś koleś i chyba nawet jest w moim guście, chociaż ciężko stwierdzić, bo jakoś zamazuje mi się jego obraz i gada coś do mnie, cały czas, oh, jakby mnie to obchodziło, ale twardo udaję, że słucham, chociaż w głowie mi strasznie szumi i chyba właśnie poczułam wibracje komórki, sprawdzam - Ty. Ty, Ty, Ty, ciągle w momentach, w których jestem tak bliska zapomnieniu. I chyba to przez Ciebie całuję się z tym gościem, jakie to puste i dziwkarskie, oh, oh, jak bardzo mnie to wszystko pieprzy. / believe.me

surfaceforthebirds.blogspot.com dla zainteresowanych. zwykłe emocje  których nie jestem w stanie dłużej trzymać w sobie.

briefly dodano: 5 czerwca 2013

surfaceforthebirds.blogspot.com dla zainteresowanych. zwykłe emocje, których nie jestem w stanie dłużej trzymać w sobie.

I to wszystko jest tak destrukcyjne  to  że piję zamiast spać  że stoję zamiast iść  że mam tyle powodów  żeby się cieszyć  a w mojej głowie jest tylko widok Twojej uśmiechniętej twarzy  kiedy ją trzymałeś i kuźwa  chyba już tutaj nie chcę być i wychodzę wieczorami i wracam nad ranem  albo w południe i kurwa mać chyba zgubiłam klucze do domu i wydałam wszystkie pieniądze i straciłam zaufanie matki  a co najważniejsze   w wirze melanżu  w ciągłym pijaństwie i zapominaniu wszystkiego  co mogło mieć jakieś znaczenie   zostawiłam siebie. Zwyczajnie pewnego wieczoru zostawiłam siebie  gdzieś tam między tymi pustymi butelkami wódki i boję się  naprawdę się boję  że już siebie nigdy nie znajdę. Bo Ty  Ty tak prostacko mnie zostawiłeś  wtedy kiedy najbardziej Cię potrzebowałam  wtedy kiedy chciałam skończyć z całą przeszłością  ale nie  nie pozwoliłeś na to  oh  no pewnie  pierdolony egoista.   believe.me

believe.me dodano: 3 czerwca 2013

I to wszystko jest tak destrukcyjne, to, że piję zamiast spać, że stoję zamiast iść, że mam tyle powodów, żeby się cieszyć, a w mojej głowie jest tylko widok Twojej uśmiechniętej twarzy, kiedy ją trzymałeś i kuźwa, chyba już tutaj nie chcę być i wychodzę wieczorami i wracam nad ranem, albo w południe i kurwa mać chyba zgubiłam klucze do domu i wydałam wszystkie pieniądze i straciłam zaufanie matki, a co najważniejsze - w wirze melanżu, w ciągłym pijaństwie i zapominaniu wszystkiego, co mogło mieć jakieś znaczenie - zostawiłam siebie. Zwyczajnie pewnego wieczoru zostawiłam siebie, gdzieś tam między tymi pustymi butelkami wódki i boję się, naprawdę się boję, że już siebie nigdy nie znajdę. Bo Ty, Ty tak prostacko mnie zostawiłeś, wtedy kiedy najbardziej Cię potrzebowałam, wtedy kiedy chciałam skończyć z całą przeszłością, ale nie, nie pozwoliłeś na to, oh, no pewnie, pierdolony egoista. / believe.me

znalazłam kolejnego mistrza    to jest naprawdę piękne teksty briefly dodał komentarz: znalazłam kolejnego mistrza ;) to jest naprawdę piękne do wpisu 3 czerwca 2013
znam to uczucie.. teksty briefly dodał komentarz: znam to uczucie.. do wpisu 3 czerwca 2013
znasz to?mijacie się codziennie.to już nie jest to samo co kiedyś w końcu skończyliście wszystko co było między wami ale to nie zmienia faktu że tobie wciąż zależy.wciąż jest dla ciebie cholernie ważny i wiesz że gdyby coś mu się stało jako pierwsza ruszyłabyś z pomocą.i nagle przychodzi ten dzień kiedy brutalnie dowiadujesz się że ma już inną kolejną do swojej kolekcji.może jest lepsza od ciebie może śmielsza zgrabniejsza bardziej zadbana jest idealna.wciąż starasz się jakoś żyć z tą świadomością.mija kilka dni i dostrzegasz na jego szyi znak który był przeznaczony tylko dla ciebie.coś w tobie pęka ale póki jesteś wśród znajomych musisz się zachować poważnie nie możesz mu okazać słabości.przy najbliższej okazji uciekasz do miejsca gdzie nie będzie nikogo.skulasz się z bólu i już nie możesz powstrzymać łez które palą ci oczy.spędzasz tak jakąś chwilę może kilka minut ale musisz wracać aby nie stworzyć niepotrzebnym podejrzeń.szybko zerkasz w lustro wszystko jest dobrze  już jest dobrze

briefly dodano: 3 czerwca 2013

znasz to?mijacie się codziennie.to już nie jest to samo co kiedyś,w końcu skończyliście wszystko co było między wami,ale to nie zmienia faktu,że tobie wciąż zależy.wciąż jest dla ciebie cholernie ważny i wiesz,że gdyby coś mu się stało jako pierwsza ruszyłabyś z pomocą.i nagle przychodzi ten dzień,kiedy brutalnie dowiadujesz się,że ma już inną,kolejną do swojej kolekcji.może jest lepsza od ciebie,może śmielsza,zgrabniejsza,bardziej zadbana,jest idealna.wciąż starasz się jakoś żyć z tą świadomością.mija kilka dni i dostrzegasz na jego szyi znak,który był przeznaczony tylko dla ciebie.coś w tobie pęka,ale póki jesteś wśród znajomych musisz się zachować poważnie,nie możesz mu okazać słabości.przy najbliższej okazji uciekasz do miejsca,gdzie nie będzie nikogo.skulasz się z bólu i już nie możesz powstrzymać łez,które palą ci oczy.spędzasz tak jakąś chwilę,może kilka minut,ale musisz wracać aby nie stworzyć niepotrzebnym podejrzeń.szybko zerkasz w lustro,wszystko jest dobrze, już jest dobrze

2  znajomi mają nas dosyć  a zarazem wspólnie z nami jarają się naszą miłością. emeryci mówią  że jesteśmy niepoważni  zachowując się w tym wieku jak dwójka niepoprawnych dzieci. jesteśmy zamknięci w naszym osobistym edenie. nie dochodzą do nas ludzkie problemy i kataklizmy. wspólnie żyjemy każdą chwilą jakby miała być naszą ostatnią. jesteśmy razem  ty  ja  na zawsze. i wszystko jest piękne i cudowne do czasu aż nie przywołam umysłu do przytomności. tak jest tylko w moim osobistym świecie  zupełnie innym od rzeczywistości. tutaj jest szaro i smutno. ciebie nie ma. jestem całkowicie sama  zatracając się w ciszy czterech ścian. w moim innym świecie nie ma na to miejsca. ale ty właśnie wychodzisz  odbierając mi ostatnie tchnienie.

briefly dodano: 3 czerwca 2013

2) znajomi mają nas dosyć, a zarazem wspólnie z nami jarają się naszą miłością. emeryci mówią, że jesteśmy niepoważni, zachowując się w tym wieku jak dwójka niepoprawnych dzieci. jesteśmy zamknięci w naszym osobistym edenie. nie dochodzą do nas ludzkie problemy i kataklizmy. wspólnie żyjemy każdą chwilą jakby miała być naszą ostatnią. jesteśmy razem, ty, ja, na zawsze. i wszystko jest piękne i cudowne do czasu aż nie przywołam umysłu do przytomności. tak jest tylko w moim osobistym świecie, zupełnie innym od rzeczywistości. tutaj jest szaro i smutno. ciebie nie ma. jestem całkowicie sama, zatracając się w ciszy czterech ścian. w moim innym świecie nie ma na to miejsca. ale ty właśnie wychodzisz, odbierając mi ostatnie tchnienie.

1  w moim innym świecie jesteś tutaj ze mną.wspólnie śmiejemy się ze swoich wad ciągle bijesz mnie po głowie gdy stwierdzam  że mam ich więcej niż zalet  bo sam jesteś pewien  że to stek bzdur. spędzamy razem każdą możliwą chwilę  ba  nawet mieszkamy pod jednym dachem. dzielimy codzienne radości i smutki  zwycięstwa i porażki  płacz ze śmiechu i bólu. gotowanie posiłków jest dla nas czystą zabawą. sadzasz mnie na blacie stołu i próbujesz się popisywać jakim to świetnym kucharzem jesteś  ale zaczynasz histeryzować gdy tylko stracisz kontrolę nad pierwszą porcją naleśników. chodzimy na długie spacery z psem. mijamy całkiem obcych sobie ludzi dzieląc się z nimi naszym szczęściem. wieczorami siadamy na balkonie otuleni jednym kocem paląca fajki i pijąc czerwone wino  chociaż go tak bardzo nie lubisz  pijesz je dla mnie  bo wiesz jak bardzo je uwielbiam. gdy zasypiamy  mocno wtulasz się we mnie abym mogła spokojnie zasnąć. każdy dzień z tobą jest najpiękniejszy  jest moim 7 niebem na ziemi.

briefly dodano: 3 czerwca 2013

1) w moim innym świecie jesteś tutaj ze mną.wspólnie śmiejemy się ze swoich wad,ciągle bijesz mnie po głowie gdy stwierdzam, że mam ich więcej niż zalet, bo sam jesteś pewien, że to stek bzdur. spędzamy razem każdą możliwą chwilę, ba, nawet mieszkamy pod jednym dachem. dzielimy codzienne radości i smutki, zwycięstwa i porażki, płacz ze śmiechu i bólu. gotowanie posiłków jest dla nas czystą zabawą. sadzasz mnie na blacie stołu i próbujesz się popisywać jakim to świetnym kucharzem jesteś, ale zaczynasz histeryzować gdy tylko stracisz kontrolę nad pierwszą porcją naleśników. chodzimy na długie spacery z psem. mijamy całkiem obcych sobie ludzi dzieląc się z nimi naszym szczęściem. wieczorami siadamy na balkonie otuleni jednym kocem paląca fajki i pijąc czerwone wino, chociaż go tak bardzo nie lubisz, pijesz je dla mnie, bo wiesz jak bardzo je uwielbiam. gdy zasypiamy, mocno wtulasz się we mnie,abym mogła spokojnie zasnąć. każdy dzień z tobą jest najpiękniejszy, jest moim 7 niebem na ziemi.

genialne teksty briefly dodał komentarz: genialne do wpisu 3 czerwca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć