 |
Lubię mówić z Tobą, ale nie znoszę, gdy traktujesz mnie tylko jako ewentualność, opcję awaryjną na wypadek, gdyby żadna inna nie miała dla Ciebie czasu. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nie wiem co myśleć. Nie wiem co robić. Nie wiem co mówić. Nie wiem juz co czuję. Powodujesz że przestaje normalnie funkcjonować...
|
|
 |
Serce mówi jedno rozum mówi drugie.
|
|
  |
Pozostal placz nad niesprawiedliwoscią.
|
|
  |
A ty znow pozostalas tylko pionkiem w czyims zyciu.
Marionetką, bo poczulas sie kochana, bo ktos sie zatroszczyl i zmanipulowal twoj umysl. Znow płaczesz w poduszke, znow nienawidzisz swiata i ludzi. Znow twoj swiat sie zalamal. Znow.../ gieenka
|
|
  |
|
Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
 |
Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni.
Powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić.
Romeo musi umrzeć, zbyt mocno cię pragnął.
Raz wznosiłaś go do góry, a raz prosto na dno.
Byłaś słodkim kłamstwem, a raz gorzką prawdą.
Piekłem, niebem, słońcem, deszczem.
Dawno temu była płaczem, śmiechem , niewinnością.
Grzechem, moim szczęściem i największym pechem.
Radością, smutkiem, tlenem, oddechem..
|
|
 |
Problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę, problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale tego nie mogę mieć.
|
|
 |
Czasami uczucie jest tak oczywiste, że deklaracja wpada pomiędzy zdania i nawet jej nie zauważymy. I dobrze. Nie myślimy, czujemy. Tak powinno być. Bo to płynie z samego środka.
|
|
 |
Nie samo ciało mnie podnieca, ale Ty w nim.
|
|
|
|