 |
ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?
|
|
 |
,,Gdybyś mnie miała nie zobaczyć, co zrobiłabyś w przeddzień?
Co byś mi powiedziała, kiedy bym zakładał kurtkę?
Byś pocałowała w usta mnie z nadzieją, że wrócę
Przecież zawsze wracam, nawet z najdalszych podróży
Ale ta niespodziewanie mogłaby się przedłużyć
Mogłaby, przecież nie chciałbym
My nie mamy wpływu na życie, życie na nas ma wpływ
Zostawiłbym niedopitą zieloną herbatę
Zimnego tosta jak zimne serce, w którym czuję się stratę
Kilka płyt z rapem, na których zostawiłem siebie
Jakby został po mnie tylko zapach perfum w łazience"/ Onar - Ja Bym Oszalał
|
|
 |
tej nocy zawładnęły nią emocje, nerwy .. nie wiedziała co robić, a gdy po godzinnym śnie obudziła nie wiedziała jak odkręcić to co zepsuła nieświadomie tej nocy.. słowo przepraszam w tym przypadku jest niewystarczające.
|
|
 |
przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim.
|
|
 |
wiele rzeczy boli, wiele błędów, za które płacę.
|
|
 |
błagam o lepsze karty bo to chyba jakieś żarty ..
|
|
 |
Gdy zasnąc trudno powracam do tych chwil,
czasem nie umiem się bronić, nie mam już sił.
Studiuję jego twarz, serce mocniej bije,
z zamglonych wspomnień wylapuję piękne chwile.
Po szczęście stoję w kolejce, zobacz do celu mi daleko,
jak na razie zło noszę na barkach, nie mogę znaleźć na nie leku.
Odpływam w świat - bez obaw,
zamykam oczy,
zapominam o problemach i sięgam po dobrobyt.
Ten świat jest inny, zobacz, nie ma złości i nienawiści,
Przed sobą mam tunel rozświetlony snem który się ziści
Tu znajdują się odpowiedzi na dręczące mnie pytania,
Tu jesteś ze mną nawet gdy opadam na kolana.
Tu poznamy sens życia nieskażony prawdziwymi ludźmi,
którzy chcą zrobić wszystko by nas poróżnić.
tu chwycę cie mocno za rękę, ty obejmiesz mnie w pasie
nasze serca będą pełne, pozbawione skażeń / stawiamnarap
|
|
 |
i tak mijają kolejne dni, które nie mają żadnego głębszego sensu. brak Ciebie równa się z utraceniem połowy siebie. tej połowy, która chociażby wywoływała szczery, szeroki uśmiech na mej twarzy. pozbawiłeś mnie wiary w siebie. odebrałeś tą cząstkę mnie, która nie przejmowała się małymi niepowodzeniami. te niepowodzenia były mi obojętne tylko dlatego, że zawsze zdawałam sobie sprawę z tego, że mam obok siebie kogoś kto mnie wesprze i pomoże korygować popełnione błędy. Ty mnie tego pozbawiłeś. ograbiłeś mnie z tego poczucia bezpieczeństwa, pewności siebie oraz tego, że mogę wszystko. | nessuno
|
|
 |
po raz kolejny wszystko znika jak widmo,
już nie dajesz rady to droga donikąd.
|
|
 |
jeszcze jeden raz ciągle mówie że ostatni,
ale tylko czas może odemnie to odstawić
|
|
 |
Nie chcę znów tego zrobić i zamulać jak zawsze,
ale pewnie to zrobię, bo inaczej nie zasnę
|
|
 |
,,Kiedy łza zamknie powiekę ja znów stanę się człowiekiem,
Powiedz-:znasz mnie lepiej, powiedz prawdę - zasnę wreszcie?
Spójrz mi w oczy, powiedz co jest na złe lekiem,
A jeśli jestem złem powiedz, chcesz mnie znać jeszcze?" / bonson - bezsennie
|
|
|
|