 |
|
I co mi to da jak usune, Twój nr gg , czy nr tel, jak i tak go znam na pamiec. Co mi to da jak usune, Twoje zdjecia z kompa, tel, lub lustrzani.? Jak i tak caly czas ma je w glowie, i caly czas mi sie pokazujesz przed oczami, pomimo ze Ciebie tu nie ma, jak zamykam oczy pokazujesz mi sie jak jakis zmarły. Chociaz caly czas jestes ta swiecie, ale nie przymnie. Ej ja tak nie chce ! Chce wkoncu o
Tobie zapomnieć !!
|
|
|
|
Skoro rap to narkotyk, to ja jestem ćpunem:)):d
|
|
|
|
Codziennie gdy kłade sie spac, chowam sie pod koc, puszczam w słuchawkach jakiś dobry bit, przegladam wiadomosci z przed kilku miesiecy, od ciebie Nie mam odwagi ich usunąc wiadmosci o tresci " Kocham Cię " gd je teraz czytam oczy mi sie szklą, ej ale dla czego ..?!! Przeciez Ja Cię już nie kocham, tak ale mała wiesz co..? Musisz to jeszcze zapamiętać..
|
|
|
|
Wczoraj z siostra i rodzicami wracalismy od rodziny damochodem, klocilam sie z siostra. powiedzialam ze jest " Kurwą " tak wiem to zbyt ostre słowa, ale bardzo mnie poniosło. On apowiedziała " No ja nie wiem Co Ty tam z Tym Twoim Kubusiem robiłaś w krzakach, jak byliscie razem " mówila to o moim bylem chlopaku, ktorego nadal Kocham, piszemy razem smsy, i rozmawiamy. Po tym jak ona mi to powiedziala, napłyneły mi do oczu łzy, zaczęla mnei przepraszac ze wogle o nim wspomniala. Wiedziała jak Bardzo go Kocham, i jak bardzo za nim tęsknie...
|
|
|
|
Wiesz co mnie najbardziej boli...? To ze rozstalismy sie zupelnie bez powodu, ostatnio sam mi nawet napiasles smsa ze nie wiesz dlaczego sie rozstalismy..To głupie, i chore..;/
|
|
|
|
kocham wracać od rodziny koło 22, a potem siedzieć zawalona jak w każdą niedzielę książką od historii. wlewam w siebie litry kofeiny, a nawet podbieram bratu puszkę burn'a, a ja co? i tak wymiękam. zasypiam nad biskupem praskim Wojciechem i Bolesławem Chrobrym, a do tego myśl że jutro wstaję godzinę wcześniej niż zawsze jeszcze bardziej mnie dobija. ja pierdole! /happylove
|
|
|
|
Tak może i fajnie pomimo naszego rozstania powiedziałam Ci że Cię kocham. Ale wiesz teraz żałuje. Pytasz sie mnie
Dlaczego.? He i tak Chuj to da, przecież to i tak nic nie zmieni...!!!
|
|
|
|
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość . ' / wymodelowana
|
|
|
|
Dodaj komentarz
