![Sprawdziłam która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum pochodzący z przodu klasy jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała ale myślami byłam zbyt daleko by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby obserwowałam jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie a ja nie mogłam dosięgnąć wolności sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Sprawdziłam, która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność, każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum, pochodzący z przodu klasy, jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała, ale myślami byłam zbyt daleko, by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo, rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby, obserwowałam, jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie, a ja nie mogłam dosięgnąć wolności, sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.
|
|
![Spojrzała w dół była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać może nie pozostałoby nic za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa cofając się uciekając przed myślami.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Spojrzała w dół, była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko, zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać, może nie pozostałoby nic, za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania, dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała, poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa, cofając się, uciekając przed myślami.
|
|
![Ludzie są serdeczni jak środkowy palec. Pih ♥](http://files.moblo.pl/0/3/54/av65_35491_80849_tumblr_loyowsks9g1r0z9m9o1_500_large.jpg) |
Ludzie są serdeczni, jak środkowy palec. [Pih ♥]
|
|
![Przebić się przez ciszę opuszkami palców dłońmi całą sobą...](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Przebić się przez ciszę opuszkami palców, dłońmi, całą sobą...
|
|
![Drżącymi palcami pociągnęłam sznurówki by utworzyć supeł. Wciągnęłam powietrze przez usta. Kolejny dzień był przede mną ale czy strach miał stać się formą rytuału?](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Drżącymi palcami pociągnęłam sznurówki, by utworzyć supeł. Wciągnęłam powietrze przez usta. Kolejny dzień był przede mną - ale czy strach miał stać się formą rytuału?
|
|
![Utkwiła wzrok w jaskrawoniebieskim niebie gdzie próbowała dostrzec choćby najmniejszy ślad czarnych skrzydeł.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Utkwiła wzrok w jaskrawoniebieskim niebie, gdzie próbowała dostrzec choćby najmniejszy ślad czarnych skrzydeł.
|
|
![Wstała rano jak zwykle obudzona przez stres. Przeszła kilka kroków by machinalnie sięgnąć po ubrania. Trzymając prostownicę w dłoni zmusiła się do myślenia o czymś przyjemnym. Kolejne pociągnięcia pasm włosów ta okropna cisza wokół. Kończyła malować drugie oko kiedy dotarło do niej że chyba już nie wie kim stara się być.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Wstała rano, jak zwykle obudzona przez stres. Przeszła kilka kroków, by machinalnie sięgnąć po ubrania. Trzymając prostownicę w dłoni, zmusiła się do myślenia o czymś przyjemnym. Kolejne pociągnięcia pasm włosów, ta okropna cisza wokół. Kończyła malować drugie oko, kiedy dotarło do niej, że chyba już nie wie, kim stara się być.
|
|
![Krzyczałam wewnątrz mojej głowy ale nikt nie słyszał. Chciałam uciec jak najdalej ale nogi pozostały w tej samej pozycji. Byłam kimś innym.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Krzyczałam wewnątrz mojej głowy, ale nikt nie słyszał. Chciałam uciec jak najdalej, ale nogi pozostały w tej samej pozycji. Byłam kimś innym.
|
|
![Zapach bzu delikatnie unosi się w powietrzu. Wdycham go powoli. Chciałabym zatrzymać czas w tej właśnie chwili idealny zapach idealna muzyka skupienie tylko na tych dwóch rzeczach. Chyba łatwiej jest mi się wyłączać bo świadomość potrafi być niezwykle uciążliwa.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63036_2017-06-30_130143.jpg) |
Zapach bzu delikatnie unosi się w powietrzu. Wdycham go powoli. Chciałabym zatrzymać czas w tej właśnie chwili - idealny zapach, idealna muzyka, skupienie tylko na tych dwóch rzeczach. Chyba łatwiej jest mi się wyłączać, bo świadomość potrafi być niezwykle uciążliwa.
|
|
![Niektórzy ludzie rodzą się wrażliwsi niż inni. Są niczym delikatne owoce łatwiej ich zranić częściej płaczą a smutek towarzyszy im od najmłodszych lat](http://files.moblo.pl/0/3/54/av65_35491_80849_tumblr_loyowsks9g1r0z9m9o1_500_large.jpg) |
"Niektórzy ludzie rodzą się wrażliwsi niż inni. Są niczym delikatne owoce - łatwiej ich zranić, częściej płaczą, a smutek towarzyszy im od najmłodszych lat"
|
|
![i uwierz nikogo nie obchodzi że nie dajesz sobie rady .](http://files.moblo.pl/0/3/54/av65_35491_80849_tumblr_loyowsks9g1r0z9m9o1_500_large.jpg) |
i uwierz nikogo nie obchodzi, że nie dajesz sobie rady .
|
|
![Kocham Cię najbardziej na świecie i nieważne jak to się zakończy czy jutro nadal będziemy rozmawiać czy zapomnimy o sobie. Jesteś największym szczęściem jakie mogło mnie spotkać.](http://files.moblo.pl/0/3/54/av65_35491_80849_tumblr_loyowsks9g1r0z9m9o1_500_large.jpg) |
Kocham Cię najbardziej na świecie i nieważne jak to się zakończy, czy jutro nadal będziemy rozmawiać czy zapomnimy o sobie. Jesteś największym szczęściem jakie mogło mnie spotkać.
|
|
|
|