 |
okazuje się, że tydzień mogę bez ciebie wytrzymać, od biedy dwa, ale potem to już zaczynają mnie boleć te wszystkie miejsca, którymi cię nie czuję.
|
|
 |
okazuje się, że tydzień mogę bez ciebie wytrzymać, od biedy dwa, ale potem to już zaczynają mnie boleć te wszystkie miejsca, którymi cię nie czuję.
|
|
 |
mógłbym jeszcze dużo pisać o tym, jak mnie bolało wszystko, jak nie umiałem o tym mówić, jak te emocje mi się odkładały w plecach i nie mogłem spać.
|
|
 |
tak naprawdę, to nic mi się nie stało. kiedy mocno pierdolnąłem o ziemię, zauważyłem, że jednak można się podnieść. wystarczy tylko zacząć wykreślać wszystko to, co zabija. sytuacje, przeżycia, chwile, miejsca i ludzi. ludzi, którzy potrafią zrobić taki rozpierdol w głowie, że człowiek ląduje albo u psychologa, albo szuka mostu.
|
|
 |
kiedy nie mam sił by dalej iść, Ciebie nie ma
|
|
 |
nie mam nic bez Ciebie i bez Ciebie nie chce nic
|
|
 |
choć nie znam Twoich intencji, czuję się zmieszany, to czuję radość i ulgę, kiedy rozmawiamy
|
|
 |
nie mam pojęcia co się stało z Tobą na prawdę nie wiem, było nam tak idealnie, a zaczęło się od Ciebie i miało być tak dłużej
|
|
 |
będę cię kochał do ostatniego tchnienia, każde uderzenie mojego serca jest twoje
|
|
 |
bez Ciebie jestem cieniem, więźniem w poczekalni dusz
|
|
 |
nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty
|
|
 |
po co dzwonisz skoro nie chcesz ze mną gadać,dobrze wiemy, że nam się nie poukłada
|
|
|
|