 |
|
" Oczy Glory wypełniły się łzami. Nie przywykła do tego, żeby traktowano ją z taką estymą i czułością. W każdym razie nie do tego stopnia. " ..
|
|
|
|
" Łzy potoczyły się po jej twarzy. Wyszedł w samą porę, pomyślała ze smutkiem. Nie chciałaby się upokorzyć, płacząc w jego obecności. Wciąż nie mogła pojąć, jak to się stało, że tak łatwo uległa bądź co bądź całkiem obcemu człowiekowi. Po tym, co przeżyła przed laty, powinna wiedzieć, że od tak doświadczonego mężczyzny należy trzymać się z dala. Życie zaczęło się za bardzo komplikować. Żałowała gorąco, że pozwoliła się Marquezowi wmanewrować w tę całą farsę. " ..
|
|
|
|
" Zażyła wieczorną porcję leków i usiadła na łóżku w długiej białej koszuli bez rękawów, modląc się, żeby zaczęły jak najszybciej działać. Tę walkę z ciągłym bólem prowadziła od tak wielu już lat. " ..
|
|
|
|
" Czasami myślę, że życie toczy się według jakiegoś szablonu. Mój ojciec mawiał, że ludzie pojawiają się w naszym życiu, kiedy ich potrzebujemy. Uważał, że życie jest zaprogramowane i wszystko dzieje się tak, jak zostało zapisane. (...) Mówił, że należy zaakceptować to wszystko, czego nie możemy zmienić, a im bardziej próbujemy walczyć z losem, tym boleśniej to odczuwamy. " ..
|
|
|
|
" Często zdarza się, że ludzie są całkiem inni, niż mogłoby się wydawać. " ..
|
|
|
|
" Wszyscy przeżywamy różne tragedia. Żyjemy z nimi w milczeniu, czasami jednak ból wydostaje się na zewnątrz, lecz to, że jesteś człowiekiem, nie powinno wprawiać cię w zakłopotanie. " ..
|
|
|
|
" (...) Nigdy nie zaznała pociechy. Zdarzało się, że w najcięższych chwilach życia ktoś próbował podtrzymać ją na duchu, ale zawsze odrzucała wszelką pomoc. Współczucie mogło ją tylko osłabić, więc traktowała ja jak wroga... " Nieustraszeni, Diana Palmer ..
|
|
|
|
Czujesz, że słyszenie po raz kolejny jednego dnia tego wspaniałego imienia to znak. Mówisz "teraz, albo nigdy", a że nie możesz wybrać nigdy, wybierasz teraz. Znowu piszesz. Natarczywość i brak cierpliwości płynie od jakiegoś czasu w Twojej krwi. Nie możesz się tego pozbyć tak, jak nie możesz się wykrwawić. Doprowadziłoby to do śmierci, co z kolei świadczyłoby o Twojej słabości. A przecież nie jesteś słaba. Nie możesz być..
|
|
|
|
Jest idiotą. Ale nie dlatego, że nie kupuje w Media Markt. /DM/ I, w sumie, nie tylko on..
|
|
|
|
Nieopisane uczucie, które ogarnęło mną przez kilka sekund. Do tego niepotrzebne emocje, szybsze bicie serca, przeogromna radość. I, że tak to nazwę, fałszywy alarm. To nie to, na co czekałam, ani trochę. /Czas na Plotkarę..
|
|
|
|
Czy to, że jednego dnia, w którym najbardziej chciałam przeczytać kilka słów Twojej odpowiedzi, wszędzie słyszałam i widziałam Twoje imię, oznaczało, że mi zależało tak bardzo tylko i wyłącznie przez to? ... Nie, że obudziłam się niespokojna, że cały dzień sprawdzałam pocztę, że wszędzie widziałam Twoją twarz i wyobrażałam sobie Twoje słowa. Nie przez to. Przez to, że usłyszałam w radio, że D. wygrał tysiąc złotych. Taa. / Gdyby wiedział co czuję, nie pozwoliłby na to. / Kolejny dzień spędzony na czytaniu. Czytaniu i czekaniu. Czekaniu i czytaniu..
|
|
|
|
" Nigdy z ciebie nie zrezygnuję
/Nigdy cię nie zawiodę
/Nigdy nie ucieknę i porzucę
/Nigdy nie dam ci powodu do płaczu
/Nigdy się nie pożegnam
/Nigdy cię nie okłamię i zranię... " -Bardziej te słowa piosenki pasowałyby do mojej sytuacji, gdyby były w czasie przeszłym. Pomału tracę wiarę, że pozwolisz mi na mówienie do Ciebie po imieniu, DM. A mogło być tak pięknie..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
