 |
|
I przez to gotuję jajka 25 min, zamiast 10. Żebym już nic nie zrobiła za szybko. /Lżej byłoby, gdybym poczekała do września. Kto wie? -może nawet by mi przeszło..
|
|
|
|
13:15. Około. Przy fontannie. Wiem, że mnie nie poznał. I dobrze..
|
|
|
|
Najlepszym aktorem dla mnie jest Mateusz Damięcki. W przeszłości kochałam się w Danielu M. Teraz jest ktoś o tych samych inicjałach. Co ja widzę w tych, co nazywają się na D i M? ..
|
|
|
|
Nic dobrego mnie dzisiaj nie spotkało i zapewne nie spotka, poza wygraniem Big Milk'a..
|
|
|
|
" Kimkolwiek się stała, jest profesjonalistką. Kimkolwiek się stała, już jej nie znasz. " Jay McInerney ..
|
|
|
|
" (...) Powiedziała, że pewne zdarzenia można zrozumieć tylko z jednej perspektywy - perspektywy osobnika, który ich doświadcza. Chyba miała na myśli to, że tak naprawdę nie można się postawić w niczyjej sytuacji. Meg nie potrafi sobie wyobrazić, jakie to dla ciebie uczucie być sobą, wyobraża sobie tylko, jak ona by się czuła na twoim miejscu. " ..
|
|
|
|
" Jej dzieciństwo było naprawdę ponure; kiedy coś cię w niej irytowało, przypominałeś sobie, przez co musiała przejść. " ..
|
|
|
|
" Ktoś przynosi ci szklankę wody. Rośliny doniczkowe tworzą wzdłuż okien panoramę dżungli, zielone tableau nieskomplikowanego życia. Myślisz o wyspach, palmach, zbieraniu pożywienia. Ucieczce. " /Jasne światła wielkiego miasta. Jay McInerney ..
|
|
|
|
" (...) Wolałbyś, żeby powiedziała, że jej nie lubi. Jako, że w dalszym ciągu nie potrafisz o niej źle myśleć, inni ludzie powinni to robić w twoim imieniu. " ..
|
|
|
|
Te wakacje już różnią się prawie wszystkim od pozostałych. /Jeden komar mniej na świecie -lo siento. Teraz już dwa./ Nie są wspaniałe, chociaż jak na razie spędzam je tylko z ludźmi, o których nigdy nie pomyślałam niczego złego. Mogłoby się wydawać z pozoru, że zapowiadają się dobrze. Ale tylko z pozoru. Nie wiem, czy uda mi się załatwić tą jedną sprawę, na której bardzo mi zależy, choć muszę wierzyć, że tak. Tak, uda mi się. I jeszcze pewnie na ich zakończenie, jak rok temu, zobaczę chłopaka, który był moim pierwszym zauroczeniem. Z kolejną jego laską. I na pewno będzie jeszcze bardziej opalony i znowu w niebieskiej albo błękitnej koszulce. I będzie to albo nad jeziorem, albo przy sklepie na osiedlu. I jak będzie sam, to znowu zagwiżdże na mój widok, chyba w celu sprawdzenia czy jestem suką, cholera..
|
|
|
|
Z Bodzio u okulisty, bez Ciebie. Po drodze spotkany Raczek [i inni], nie Ty. Przeszłam pół miasta, spędziłam na łażeniu po przeróżnych sklepach 4,5 godziny i nie widziałam Cię ani przez pół sekundy. A ciągle zastanawiałam się, co mogłabym Ci powiedzieć. Jak jeszcze trochę domyślę, to ruszę w inną część miasta. Gdzieś tam bliżej Ciebie. / 70 dni..
|
|
|
|
Jedna sprawa, przez którą jem słodycze w ogromnych ilościach czekając na jej rezultat, jakiekolwiek rozwiązanie. Nie miałam na co narzekać, nie było źle, a ja chciałam jeszcze lepiej. Znowu będę musiała przeczekać te wszystkie dyrdymały, które wymyśliłam. Przecież nie wszystko stracone, minęły dopiero trzy pełne dni. Zaraz to się wyjaśni, doczekam się, inaczej być nie może. A później znowu nie będę pamiętać jak smakuje pistacjowa czekolada, Big Milk Straciatella, Mars, Twist, gofry z bitą śmietaną, delicje morelowe i inne... Poczekam do czwartku. A przez ten czas zmarnuję dużo wkładu długopisu i kilka czystych kartek. No i zjem czekoladę. Kilka czekolad. Mnóstwo. /" Nie narzekaj, kiedy jest Ci źle, nie nie nie nie nie nie. Nie uciekaj nie ma gdzie, nie... Nie możemy załamywać się, nie... Nie możemy, nie możemy, nie, nie! " Taa. Zawsze może być gorzej..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
