 |
|
Nieodpowiednio romantyczna, niewyobrażalnie wrażliwa, niepojętnie zazdrosna, nieustannie kłótliwa i niezrozumiale zamknięta
|
|
 |
|
Bo przecież nie musi cię kochać caly świat. Czasami wystarczy tylko jedna osoba.
|
|
 |
|
Odprowadzam Cię do drzwi i wracam do pokoju. Wszystko jest przesiąknięte Twoim zapachem. Uwielbiam to.
|
|
 |
|
wszystko przeminęło, miłość przeminęła, a on jeszcze bezczelnie mi mówi, że jego spojrzenia nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
|
chcę się naćpać kochanie Tobą i chodzić naćpany doba za dobą ♥
|
|
 |
|
magnes zbliża mnie do ciebie, magnes ciągnie Ciebie do mnie.
|
|
 |
|
jesteś wszystkim, reszta w tle, biegnę za Tobą po stłuczonym szkle. przecinam skórę, ale nie dbam o to, wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą. ♥
|
|
 |
|
chcę żebyś poczuł się jak ja przez chwilę, nie na długo, bo się jeszcze zabijesz.
|
|
 |
|
mam tylko nadzieję, że poskładasz mnie do kupy kiedy upadnę. / notte.
|
|
 |
|
ty jesteś tu, ona gdzieś daleko. jesteście ze sobą, tworzycie związek, a wasza miłość ucieka. ty tu, ona tam, miłość jeszcze dalej. mimo tego zapewniasz ją, że jest dla Ciebie wszystkim, że czekasz aż wróci, że zawsze o niej myślisz i tęsknisz za jej dotykiem, za tym ciepłym spojrzeniem. mówisz, że brakuje ci jej obecności, że nie możesz jej objąć i pocałować w czoło na dobranoc. zapierasz się, że liczy się tylko ona, a tak naprawdę puszczasz słowa na wiatr. jesteś tu i tutaj jest też ta druga, która teraz daje Ci szczęście, teraz to ją całujesz na dobranoc, to ją obejmujesz, zabierasz na spacery i wmawiasz to wszystko co tej "najważniejszej". okłamujesz sam siebie, okłamujesz ją i wiesz, mimo tego, że to trwa tylko chwilę to ona zostanie w twojej głowie i gdy wszystko wróci do normy, gdy będziesz ją już miał przy sobie, gdy wreszcie wróci, uświadomisz sobie, że popełniłeś błąd, lecz dalej będziesz trwał w tym związku mimo tego, że dla Ciebie to uczucie już dawno zgaśnie. / notte.
|
|
 |
|
Jeśli się kocha, to się nie razygnuje. Nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei , że wyprzedzi się windę, w której jedzie rozwścieczony, jak nigdy. Przytula, kiedy ma się ochotę zabić i powtarza jak mantrę, że kocha, kiedy do oczu napływają łzy, układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. Jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. Steje się nagim ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem. .... Podobno.
|
|
|
|