 |
|
Jak mam ci wciąż ufać. Kiedy zamiast mnie wolisz imprezy. Zamiast mojego uśmiechu który tak kochasz, moich oczu i mojego dotyku, wolisz mieć w krwi promile i zamglone oczy od kolejnego, już nawet nie wiem którego szluga.Trudno za każdym razem to wybaczać / i.need.you
|
|
 |
|
Niby tu jesteś, ale tak jakby cię nie było. Nie potrafię spokojnie zasnąć więc coś musi być nie tak. Sama nie wiem czego mi brakuję choć ciągle o tym myślę. Chyba boję się że odejdziesz już tak na zawsze. Boję się że bez ciebie sobie nie poradzę. To raczej pewne że nie dam rady. Smutne to. / i.need.you
|
|
 |
|
Znasz mnie jak mało kto a wciąż popełniasz te same błędy. Dlaczego aż tak chcesz bym przestała wierzyć w ludzi? / i.need.you
|
|
 |
|
proszę o trochę wiecej ciebie / i.need.you
|
|
 |
|
nienawidzę uczucia kiedy całe ciało drży, dym ze szluga sie tli... nagle nieświadomie, w najmniej oczekiwanym momencie twe szczęście upada i rozpierdala się o ziemie... kocham to. / i.need.you
|
|
 |
|
dlaczego to sobie robię? / i.need.you
|
|
 |
|
A Ty? Ile już razy powtarzałaś: tak, wszystko w porządku.
W czasie, gdy serce pękało na pół ?
|
|
 |
|
- wiesz co mnie wkurza u takich ludzi jak Ty?
- no co?
- wszystko kurwa.
|
|
 |
|
Prosto w oczy słodkie słowa, w plecy metalowe pręty.
|
|
 |
|
Tymczasem uśmiechamy się do siebie bardzo sympatycznie, dusząc na wylocie czułe spierdalaj.
|
|
 |
|
Życie to spontan, ogarnij się i powstań.
|
|
|
|