 |
|
Narobiło się szumu od przyjaciół po nienawiść
chciałbym jutro się obudzić poodkręcać to naprawić
|
|
|
|
rany w lewej stronie piersi zagoiły się, wybaczam
ale chyba już nie zdążę by powiedzieć, że przepraszam.
|
|
|
|
Tylko Ty wiesz ile mamy ciężkich wspomnień
nie raz byłaś mi wodą gdy me życie palił ogień
|
|
|
|
Czasem mam ochotę jak najdalej uciec stąd
bo przerasta mnie to wszystko wielu czeka na mój błąd
|
|
|
|
Powiedz mi gdzie jesteś,
a tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już
|
|
|
|
kobieto zmień się proszę
Jesteś warta milionów, on uczucia daje grosze
|
|
|
|
Kiedy nastanie dzień
Gdy ból odejdzie jak zły sen
Z dala od energetycznych hien
I nikt już nie będzie czuł żalu
|
|
|
|
Wszystko było takie proste, dzisiaj poziom level hard.
|
|
|
|
Ona ciągle w mojej głowie, tak jak słowa tej piosenki. Tyle samo ile szczęścia daliśmy sobie też męki.
|
|
|
|
Sto powodów do odejścia czas wszystko wypalił sto dziur w okolicach serca, już ich nie pozapychamy
|
|
|
|
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
|
|
|
|
Ciągłe pretensje Ty znów o ideałach, wiem znowu zaspałem znów się najarałem, jestem nie ogarem proszę wybacz.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
