 |
dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
pić do lustra w sumie wstyd, weźmiesz to na miękko mówiąc: "innym już nie umiem być"
|
|
 |
może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra, w tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans..
|
|
 |
Może oczekujesz więcej, niż sam jesteś wart? Może świat nie jest dziś już taki sam?
|
|
 |
i nie myślałeś, że tak wyjdzie, bo ogólnie to strasznie cię to wkurwia, gdy spotykasz ją rok później
|
|
 |
być może miałaś wyjść, ale znowu nie zadzwonił i być może chciałaś z nim, ale znowu cię zawodzi i być może sama z tym jesteś i znowu patrzysz w sufit i być sama z tym nie chcesz, a może tak być musi?
|
|
 |
Nie ufaj nikomu, kogo nie znasz, a nie znasz nikogo.
|
|
 |
Nie ufaj bandycie, nie ufaj nikomu Ufaj sobie, inni cię tutaj zawiodą ziomuś.
|
|
 |
Słyszysz jakiś kawałek i nagle w oczach masz łzy. Wtedy już wiesz , że czeka Cię długa noc.
|
|
 |
zakończyć pora grę - przegrało każde z nas.
|
|
 |
Więc to był jeden dzień z tych najcenniejszych dni które nigdy nie wracają.
|
|
|
|