głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika respire

Lubię czasem zapomnieć ile mam lat. Na powagę mam jeszcze czas.

sentymentalnie dodano: 30 marca 2013

Lubię czasem zapomnieć ile mam lat. Na powagę mam jeszcze czas.

Każdy echem niosący się sygnał telefonu  dźwięk wiadomości  dzwonek do drzwi potrafią wyrwać mnie z najgłębszego snu i wyciągnąć momentalnie z najgłębszej depresji.  W poszarpanym sercu  niepoukładanych myślach i na przemęczonej od tęsknoty twarzy widać jak niszczejący wrak mojej osoby cieszy się mając nadzieję  że to Ty. Jak każda  najmniejsza cząsteczka domaga się twoich ramion i przepełnionych radością oczu  które dodawały skrzydeł. Kolejne rozczarowanie i bolesny powrót do rzeczywistości. Chwilowe uleczenie serca by ponownie zadać mu te same rany wyniszczając je nawet po kilka razy dziennie. Jedynym sposobem jest udawanie  że wszystko jest w jak najlepszym porządku   to część mojej rutyny. Życie bez Ciebie to cholernie bezsensowny. powtarzający się cykl.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 30 marca 2013

Każdy echem niosący się sygnał telefonu, dźwięk wiadomości, dzwonek do drzwi potrafią wyrwać mnie z najgłębszego snu i wyciągnąć momentalnie z najgłębszej depresji. W poszarpanym sercu, niepoukładanych myślach i na przemęczonej od tęsknoty twarzy widać jak niszczejący wrak mojej osoby cieszy się mając nadzieję, że to Ty. Jak każda, najmniejsza cząsteczka domaga się twoich ramion i przepełnionych radością oczu, które dodawały skrzydeł. Kolejne rozczarowanie i bolesny powrót do rzeczywistości. Chwilowe uleczenie serca by ponownie zadać mu te same rany wyniszczając je nawet po kilka razy dziennie. Jedynym sposobem jest udawanie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku - to część mojej rutyny. Życie bez Ciebie to cholernie bezsensowny. powtarzający się cykl. [ ciamciaa ♥ ]

Zrobiłam kakao. Znowu z przyzwyczajenia dwa kubki.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 30 marca 2013

Zrobiłam kakao. Znowu z przyzwyczajenia dwa kubki. [ ciamciaa ♥ ]

Nie wiedziałam jak długa jest noc w samotności  gdy minuty odbiera nam demon wieczności. W nasze życie wkrada się mrok  zabierając duszę  gorzka prawda zabija w nas wielkie uczucie.

sentymentalnie dodano: 30 marca 2013

Nie wiedziałam jak długa jest noc w samotności, gdy minuty odbiera nam demon wieczności. W nasze życie wkrada się mrok, zabierając duszę, gorzka prawda zabija w nas wielkie uczucie.

Tu nadzieja umiera ostatnia  zabiera marzenia  zaciera spojrzenia zwierciadła  zamienia wspomnienia  upadła bez mienia  zabiera sumienia a prawda nie ma znaczenia kiedy upada martwa.

sentymentalnie dodano: 30 marca 2013

Tu nadzieja umiera ostatnia, zabiera marzenia, zaciera spojrzenia zwierciadła, zamienia wspomnienia, upadła bez mienia, zabiera sumienia a prawda nie ma znaczenia kiedy upada martwa.

Przepraszam. Przepraszam Cię za to  że nie lubie ryżu  który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość  która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew  których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy  które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty  które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam  że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam  że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam  że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam  że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko  ja tylko się zakochałem.

skejter dodano: 30 marca 2013

Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.

cz.2 W głębi duszy walczyła z sama sobą. Powtarzała w myślach że nie może dać ponieść się chwili że on tylko na to czeka by znów ją wykorzystać i zranić. Odsunęła się w pośpiechu zapinając guziki. Podszedł do niej i patrząc jej głęboko w oczy prawie szeptem wypowiedział słowa które ją uspokoiły i ukoiły jej nerwy. Znów miał nad nią przewagę. Był taki czuły i delikatny. Jej zmysły oszalały. Odpłynęła w daleką krainę przyjemności. Po wspólnym wieczorze kiedy leżeli nago wtuleni przypomniała sobie czemu tak bardzo pragnęła jego obecności. Seks z nim to była kwintesencja wszystkiego co najlepsze. Te głębokie kontemplacje na temat życia przerwała jej szara rzeczywistość. Dotarło do niej co właśnie się stało. Była na siebie wściekła. Jak mogłam być taka naiwna i tak dać się podejść?! myślała. Jak oparzona wyszła z łóżka szybko się ubierająci wychodząc trzaskając przy tym drzwiami rzuciła krótkie  to nigdy nie może się powtórzyć zostawiając go samego. poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 30 marca 2013

cz.2 W głębi duszy walczyła z sama sobą. Powtarzała w myślach,że nie może dać ponieść się chwili,że on tylko na to czeka by znów ją wykorzystać i zranić. Odsunęła się w pośpiechu zapinając guziki. Podszedł do niej i patrząc jej głęboko w oczy prawie szeptem wypowiedział słowa,które ją uspokoiły i ukoiły jej nerwy. Znów miał nad nią przewagę. Był taki czuły i delikatny. Jej zmysły oszalały. Odpłynęła w daleką krainę przyjemności. Po wspólnym wieczorze kiedy leżeli nago wtuleni przypomniała sobie czemu tak bardzo pragnęła jego obecności. Seks z nim to była kwintesencja wszystkiego co najlepsze. Te głębokie kontemplacje na temat życia przerwała jej szara rzeczywistość. Dotarło do niej co właśnie się stało. Była na siebie wściekła. Jak mogłam być taka naiwna i tak dać się podejść?!-myślała. Jak oparzona wyszła z łóżka,szybko się ubierająci wychodząc trzaskając przy tym drzwiami rzuciła krótkie "to nigdy nie może się powtórzyć"zostawiając go samego./poetkazprzypadku

cz.1 Spotkała się z nim pierwszy raz od momentu kiedy ułożył sobie życie z inną .Dając jej wtedy do zrozumienia że nie była wystarczająco dobra. Denerwowała się idąc w jego kierunku   zastanawiając się czy przypadkiem nie zawrócić. Było zimno  podała mu przemarzniętą dłoń na przywitanie. Zauważył że ubrała się za lekko i zaproponował gorącą herbatę. Zgodziła się  weszli do klatki wjechali windą na 5 piętro. Czuła się wyjątkowo nieswojo przekraczając próg jego mieszkania które przywołuje tyle cudownych wspomnień i tyle pikantnych chwil przeżytych razem. Był taki uśmiechnięty wyluzowany pytał o tyle szczegółów z jej życia  opowiadał także o swoim. W końcu przesiadł się z fotela naprzeciwko koło niej. Przybliżył usta do jej szyi. Poczuła jego przyspieszony oddech i bliskość której tak bardzo brakowało jej każdego wieczoru. Zaczął rozpinać jej bluzkę  całować jej spragnione usta i dotykać podatnego ciała.   poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 30 marca 2013

cz.1 Spotkała się z nim pierwszy raz od momentu kiedy ułożył sobie życie z inną .Dając jej wtedy do zrozumienia,że nie była wystarczająco dobra. Denerwowała się idąc w jego kierunku , zastanawiając się czy przypadkiem nie zawrócić. Było zimno, podała mu przemarzniętą dłoń na przywitanie. Zauważył,że ubrała się za lekko i zaproponował gorącą herbatę. Zgodziła się, weszli do klatki,wjechali windą na 5 piętro. Czuła się wyjątkowo nieswojo przekraczając próg jego mieszkania,które przywołuje tyle cudownych wspomnień i tyle pikantnych chwil przeżytych razem. Był taki uśmiechnięty,wyluzowany,pytał o tyle szczegółów z jej życia, opowiadał także o swoim. W końcu przesiadł się z fotela naprzeciwko koło niej. Przybliżył usta do jej szyi. Poczuła jego przyspieszony oddech i bliskość,której tak bardzo brakowało jej każdego wieczoru. Zaczął rozpinać jej bluzkę ,całować jej spragnione usta i dotykać podatnego ciała. / poetkazprzypadku

Może nie mam urody  ale tonę ambicji.

szacunekludziulicy dodano: 30 marca 2013

Może nie mam urody, ale tonę ambicji.

To życie  którego tak bardzo nienawidzę.

szacunekludziulicy dodano: 30 marca 2013

To życie, którego tak bardzo nienawidzę.

boję się Twoich powrotów.

ciamciaramciaa dodano: 30 marca 2013

boję się Twoich powrotów.

Przecież Cię tylko wykorzystałam  prawda? Tylko to ja wzmagam się każdej nocy ze wspomnieniami... to ja żałuje  że to minęło a nie zabawiam z kolejną  wyjątkową  Panną na imprezie. Ta  to ja jestem ta zła i bezuczuciowa suka za jaką mnie masz.  ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 30 marca 2013

Przecież Cię tylko wykorzystałam, prawda? Tylko to ja wzmagam się każdej nocy ze wspomnieniami... to ja żałuje, że to minęło a nie zabawiam z kolejną "wyjątkową" Panną na imprezie. Ta, to ja jestem ta zła i bezuczuciowa suka za jaką mnie masz. [ciamciaa ♥]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć