 |
Uwielbiam wspominać sobie chwile spędzone z tobą.Te stare wiadomości i nasz uśmiech,kiedy tylko byliśmy blisko siebie.Myślę o tym każdego dnia,aż w końcu muszę się ogarnąć,bo wiem,że to liczyło się tylko dla mnie./ nie wiem kogo .;)
|
|
 |
nienawidzę kiedy ktoś zdrabnia moje imię, ale z jego ust brzmiało to tak cudownie, że mogłabym słuchać tego godzinami. / [syrtap]
|
|
 |
jestem na odwyku od jego zabójczego uśmiechu, przejaranych niebieskich oczu i ramion w których mogłam skryć się przed tym całym pojebanym światem. / [syrtap]
|
|
 |
od ostatniego czasu wzięłam się za siebie, poszłam do fryzjera, zaczęłam biegać, odchudzać się, zaczęłam znowu się uczyć, odnowiłam kontakty z przyjaciółmi i wyrzuciłam Cie z mojego życia tak, taka odmiana jest dla mnie dobra, ciekawe jak długo to potrwa... / [syrtap]
|
|
 |
wyznał, ze między nami nigdy nic nie będzie, przyjaźń na zawsze, nic więcej a następnie całował tak namietnie, że aż serce mięknie ! /[syrtap]
|
|
 |
choruje na Ciebie, wiem.;(
|
|
 |
ciężko jest kochac kogoś kto widzi w Tobie bankomat do wybierania pieniędzy../ [syrtap]
|
|
 |
nic nie jest tak jak być kurwa powinno ! ;(
|
|
 |
mam nadzieję, że zrozumiałeś jak wiele straciłeś tamtego dnia. mam nadzieję, że dotarło do Ciebie to, że ja byłabym zawsze obok, bez względu na wszystko. mam nadzieję, że ogarnąłeś, że zawsze walczyłabym o Nas, nawet gdy Ty chociaż na chwilę byś się poddawał. mam nadzieję, że wiesz o tym, że kochałabym Cię całym moim sercem, i całą duszą, do końca życia. mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, jak wiele straciłeś tego dnia, gdy odwróciłeś się ode mnie, odchodząc, bez słowa... / veriolla
|
|
 |
kolejnym raz zranił mnie tak bezczelnie i beż żadnych skrupułów, ale tym razem nie płakałam, nie byłam smutna czy załamana, byłam tylko zła na siebie, ze znowu mu zaufałam, a on to wykorzystał, ale to już nie to samo, łatwiej mi odejść, przywykłam. / [syrtap]
|
|
 |
jedni uważają go za ćpuna, inni za męską dziwkę, dla mnie jest miłością mojego pojebanego i skomplikowanego życia. / [syrtap]
|
|
 |
ludzie często zadają mi pytanie jak to jest kochac takiego skurwiela jak on, trudno powiedzieć, moze to czysta naiwność, może to, że ja znam go inaczej niż wszyscy, ze mną rozmawia o wszytskim, zdejmuje maskę tego cholernego żigolaka i okazuje się zupełnie przeciętnym chłopakiem ze stertą problemów i marzeń , potrafi byc czuły słodki i ranić jak nikt inny, moze własnie dlatego go kocham, dziś sama nie wiem../ [syrtap]
|
|
|
|