ludzie często zadają mi pytanie jak to jest kochac takiego skurwiela jak on, trudno powiedzieć, moze to czysta naiwność, może to, że ja znam go inaczej niż wszyscy, ze mną rozmawia o wszytskim, zdejmuje maskę tego cholernego żigolaka i okazuje się zupełnie przeciętnym chłopakiem ze stertą problemów i marzeń , potrafi byc czuły słodki i ranić jak nikt inny, moze własnie dlatego go kocham, dziś sama nie wiem../ [syrtap]
|