kolejnym raz zranił mnie tak bezczelnie i beż żadnych skrupułów, ale tym razem nie płakałam, nie byłam smutna czy załamana, byłam tylko zła na siebie, ze znowu mu zaufałam, a on to wykorzystał, ale to już nie to samo, łatwiej mi odejść, przywykłam. / [syrtap]
|