 |
Niech tak zostanie. Nie jesteś dla mnie
|
|
 |
Jesteś dla mnie kimś więcej niż przyjacielem, wiesz?
|
|
 |
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat.
Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać..
|
|
 |
po prostu bałam się tego, że mnie zniszczysz.
|
|
 |
zakończmy to teraz, kiedy jeszcze się nie przywiązałam, aż tak bardzo
|
|
 |
Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś
|
|
 |
Kochana wionso. Już chyba czas bym pogodziła się z tym, że znowu musisz odejść, że mnie zostawiasz, tylko czemu co drugi rok zostawiasz mnie samą od kilku lat. ? Nie będę Cie zatrzymywała, umówmy się - poprosiłam Cię byś na troche sobie już poszła bym mogła za Tobą zatęsknić. Podobno było po Tobie lato, ale nie widziałam go widziałam wszędzie tylko Ciebie... Cieszy mnie to, dziękuje. A teraz idź już mam nadzieje, że znów gdy wrócisz będę szczęśliwa, pamiętasz jak było tym razem? Muszę pogodzić się z nadejściem Twojej siostry- jesieni. Chciała bym ją choć troszkę polubić... Tak więc do zobaczenia mała ! Ześlij mi czasem jakiś promień słońca, tak od siebie. Całuje Twoja Zuza :)
|
|
 |
żaden z ciebie skurwiel , tylko mały , słaby chuj bez jaj
|
|
 |
na początku ją kochasz , później ją zdradzasz , a na końcu chcesz do niej wrócić . nie czaje , ale spoko
|
|
 |
Nie mam prawa. Nie powinnam. Tak naprawde nawet nie mam powodow. No ale jestem. Jestem zazdrosna.
|
|
 |
Nie wiem, jak to ujac, ale to, czy ronisz lzy, czy nie... To chyba nie ma nic wspólnego z tym, jak sie czujesz
|
|
 |
Szczęście jest ulotne po to, byśmy docenili jego wartość.
|
|
|
|